694 odpowiedzi w tym temacie

[Lukasz1990Orange]

No niby "zwykly" 124 ale na prawde robi szał. Ma coś w sobie. Na mnie ogromne wrazenie robi chrom na przedniej atrapie. Matko - toż to wyglada jak z fabryki. Regenerowaleś? Bo watpie, że sie taki stan zachowal od nowosci? Ile kosztuje taka regeneracja bo od kąd pamietam to kazdy mowi ze regenracja chromow to kosmos $$$.
Na prawde fajny unikatowy egzemplarz i swietne zestawienie kolorw zewnatrz i wewnatrz.

Widac ze poswiecasz duzo czasu (np. Smarowanie ciegien i ogranicznikow drzwi). Zazdroszcze i podziwiam. Moze kiedys tez mi sie uda tak poorganizowac żebym mogl poswiecic tyle czasu ile bym chcial dla mojej 190tki.

Powodzenia i zadowolenia z auta

[AiM]

Użytkownik Lukasz1990Orange dnia 31 marca 2023 - 20:01 napisał

No niby "zwykly" 124 ale na prawde robi szał. Ma coś w sobie. Na mnie ogromne wrazenie robi chrom na przedniej atrapie. Matko - toż to wyglada jak z fabryki. Regenerowaleś? Bo watpie, że sie taki stan zachowal od nowosci? Ile kosztuje taka regeneracja bo od kąd pamietam to kazdy mowi ze regenracja chromow to kosmos $$$.
Na prawde fajny unikatowy egzemplarz i swietne zestawienie kolorw zewnatrz i wewnatrz.

Widac ze poswiecasz duzo czasu (np. Smarowanie ciegien i ogranicznikow drzwi). Zazdroszcze i podziwiam. Moze kiedys tez mi sie uda tak poorganizowac żebym mogl poswiecic tyle czasu ile bym chcial dla mojej 190tki.

Powodzenia i zadowolenia z auta

Dziękuję. Jest dla mnie wyjątkowa.
Grzechem było by nie zadbać o miejsca, w które niezbyt często się zagłąda. A serwis ograniczników polecam każdemu. Niebo, a ziemia.
Ani chromy, ani dekory drewniane nie były odnawiane.

[Lukasz1990Orange]

Wow! Dalbym reke , że drewno tez bylo odswieżane. No to ostro. Mozna wiedziec jaki przebieg u ciebie? Dlugo w Twoich rekach?

[AiM]

Użytkownik Lukasz1990Orange dnia 31 marca 2023 - 20:27 napisał

Wow! Dalbym reke , że drewno tez bylo odswieżane. No to ostro. Mozna wiedziec jaki przebieg u ciebie? Dlugo w Twoich rekach?

187 tyś. 2,3 bena w automacie
Od sierpnia 2016 w moich rękach.

[czankete]

A czy nie będzie problemem jakbyś zamieścił foto umiejscowienia złącza? Mam W124 300E w stanie fabrycznym z wyposażeniem bogatszym niż w ówczesnych prospektach z 1985 roku, gdzie jeszcze takowego złącza nie montowano i stąd interesuje mnie jego usytuowanie i kolory przewodów. Do tej pory nie udało mi się namierzyć zbliżonego rocznika w oryginalnym stanie by móc porównać różnice dotyczące tej kwestii.

[AiM]

Nie mam w tej chwili możliwości by podejść do garażu. U mnie jest to okrągłe gniazdo z zakrętką zabezpieczającą. Znajduje się na lewym nadkolu (strona kierowcy). Z tym, że nie sugerował bym się silnikiem, stanem, czy oryginalnością. Niemal każdy egzemplarz był na swój sposób konfigurowany przez zamawiajacego i nie było czegoś takiego jak podstawowa wersja, lub w ogóle jakieś wersje "fabryczne". I stąd się biorą właśnie te różnice i niejasności. Gdy szukałem dla siebie W124, to trafiały mi się egzemplarze z 3.0 w klekocie, z automatem, klimą i korbotronikiem... Tak że sam widzisz...

[czankete]

Rozumiem.Tylko w moim egzemplarzu nie ma żadnego gniazda ani okrągłego ani prostokątnego i według tego co udało mi się dowiedzieć to diagnostyka była możliwa poprzez wpięcie w wiązkę? Stąd moje zainteresowanie tym tematem, bo znalezienie podobnego oryginalnego egzemplarza W124 z początku produkcji w oryginale i podejrzenie jak to wygląda w innym egzemplarzu nie jest łatwe.

A co do wyposażenia to nie mam wątpliwości, w moim egzemplarzu wyposażenie jest zgodne z VIN także nie o to mi chodzi. Jeszcze tylko jako ciekawostka dodam, że fabrycznie został wyposażony w wielozakresowy lokalizator FM - ówcześnie wykorzystywany na zasadzie dzisiejszych systemów GSM/GPS do ustalenia pozycji pojazdu w przypadku kradzieży.
Przepraszam z OT

[AiM]

A co chcesz zdiagnozować? Czego szukasz?

[AiM]

Lukasz1990Orange

Wracając do tematu ograniczników, to radzę tam zajrzeć raz na 30 lat tym bardziej jeśli już je słychać. Nie jest to skomplikowana konstrukcja, ale może się zemścić jak na tym filmie pan pokazuje:

https://www.youtube....pumXEBZy4&t=73s

Tego pana też polecam, bo bardzo obrazowo i w prosty sposób pokazuje jak zadbać o nasze Babcie.
Z tym, że on tu je wymienił na nowe i tylko prowadnice przesmarował. Ja wyznaję zasadę, by regenerować oryginały jeśli nie są w tragicznym stanie (brak luzów i korozji).
Ja wyjąłem, wymyłem benzyną i breake cleanerem (wew było prawie sucho, nie licząc resztek starego smaru zmieszanego z wilgocią o konsystencji błota), wymieniłem kulki na nowe (15mm, kulka łożyska, nowa, 2,20zł/szt na alledrogo), zaobliłem ostre końce sprężyn, żeby tak nie darły kulek i nawaliłem smaru. Całą sprężynę - wewnątrz niej, aż wypływał, to samo w tulejach i bardzo hojnie prowadnice. Aż wyciskało z obu stron. Lepiej zbyt dużo, niż zbyt mało. Zastosowałem smar grafitowy, gdyż kulki nie obracają się jak w łożysku, tylko ślizgają. Efekt tych zabiegów jest więcej niż zadowalający.

Istnieją dostępne zamienniki, ale wielu narzeka na kiepską jakość materiałów i wykonania. Również w przypadku wymiany tulei wahaczy z przodu (i przy okazji sworzni), wolałem pomęczyć się trochę i wymienić w/wym elementy, zamiast całego podzespołu. Co oryginał, to oryginał, zwłaszcza że były wolne od korozji.

[AiM]

Użytkownik czankete dnia 01 kwietnia 2023 - 10:02 napisał

Rozumiem.Tylko w moim egzemplarzu nie ma żadnego gniazda ani okrągłego ani prostokątnego i według tego co udało mi się dowiedzieć to diagnostyka była możliwa poprzez wpięcie w wiązkę? Stąd moje zainteresowanie tym tematem, bo znalezienie podobnego oryginalnego egzemplarza W124 z początku produkcji w oryginale i podejrzenie jak to wygląda w innym egzemplarzu nie jest łatwe.

A co do wyposażenia to nie mam wątpliwości, w moim egzemplarzu wyposażenie jest zgodne z VIN także nie o to mi chodzi. Jeszcze tylko jako ciekawostka dodam, że fabrycznie został wyposażony w wielozakresowy lokalizator FM - ówcześnie wykorzystywany na zasadzie dzisiejszych systemów GSM/GPS do ustalenia pozycji pojazdu w przypadku kradzieży.
Przepraszam z OT

Nie chodzi o zgodność z Vinem, tylko o to, że każdy kupujący nowy egzemplarz konfigurował go osobiście i stad różnice w jednym i tym samym roczniku nawet.

Znalazłem na starym zdjęciu. Po prawej stronie: