Mam problem związany z ogrzewaniem w aucie, model w124 200d wersja bez klimy. Mój problem polega na tym że nie mogę regulować płynnie temperatura.
Zacznijmy od tego zaworki sa sprawne, na krótko klepią, jak wyłączę zapłon i zadam temperaturę na min ( . ) i uruchomię zapłon to dmucha zimnym, jak zmienię tylko na 18 to leci gorące i cofniecie pokrętła na min nie pomaga. Tylko restart zapłonu. Próbowałem z żarówka podłączoną do tej kostki od zaworków. I jest tak.
Włączam zapłon (temp min (.)) żarówka świeci zadam jakąś temp to gaśnie, powrót do temp min (.) nic nie zmienia żarówka dalej nie działa.
opcja 2 włączam zapłon temp zadana przykładowo 22 stopnie żarówka świeci na początku ok po przekręceniu zapłonu może z 4s i gaśnie na amen, a powinny być podobno jakieś cykle.
I nie ma rozniczy czy prawa strona czy lewa obie żarówki gasną na raz.
Napięcie na środkowym pinie kostki od zaworków jest. I moje pytanie jest takie czy to sterownik czy czujnik temperatury, który podobno się nie psuje, ewentualnie jak można wykluczyć czujnik temperatury, czy może pompka tłącząca powietrze??
Użytkownik bsc1991 edytował ten post 14 października 2016 - 20:34