Użytkownik inutile edytował ten post 21 października 2016 - 07:32
[W201] b4k3 2.5D 1985
#21
Napisano 21 października 2016 - 07:32
#22
Napisano 21 października 2016 - 08:00
Sprzedaż takich pojazdów powinna być karana i szkoda że właściciel nie podjechał na stację diagnostyczna przed zakupem. Sądząc po kwocie jaka była za ten samochód, na remonty jest znacznie mniej
Przykre to jest, ale autem w tym stanie możesz zrobić sobie, albo co gorsza innym użytkownikom drogi krzywdę !!!
#23
Napisano 21 października 2016 - 08:11
Z tej kanapy też za wiele nie udziargasz...poprujesz i będą paski kilkunastu centymetrowe, z którymi nic nie da się zrobić...
#24
Napisano 21 października 2016 - 09:37
Użytkownik pawel14b3 dnia 21 października 2016 - 08:00 napisał
Sprzedaż takich pojazdów powinna być karana i szkoda że właściciel nie podjechał na stację diagnostyczna przed zakupem. Sądząc po kwocie jaka była za ten samochód, na remonty jest znacznie mniej
Przykre to jest, ale autem w tym stanie możesz zrobić sobie, albo co gorsza innym użytkownikom drogi krzywdę !!!
Dlaczego handel miałby być zakazany? Owszem, wielu kupuje złom nieświadomie, całkowicie świadomie natomiast zaniedbując swoje prawo do sprawdzenia przedmiotu transakcji, oraz zapominając w atakach szału i fal gorąca, że nie ma w tym pięknym kraju obowiązku kupowania.
Cytując klasyka:
"Zmierz jak skaczą tętna, na widok piękna każdy to potentat w drodze do szczęścia... A gadżet? Ma to pokaże, jak nie, leży on w sferze jego marzeń... Na badziew też ma chrapkę w zasadzie i kapkę jest w stanie przyjąć od losu w darze. Na razie zwierz ma łapkę na ladzie i gadkę w stylu - chcę mieć więcej na składzie".
Ale co z ludźmi, którzy świadomie chcą kupić takiego sztrucla? 80% forum włącznie z Tobą utknęłaby albo na etapie sprzedaży, albo zakupu swojego wymarzonego Benza zablokowana zakazem handlu sztruclami.
#25
Napisano 21 października 2016 - 11:14
#26
Napisano 22 października 2016 - 20:05
Użytkownik carl00s dnia 20 października 2016 - 15:13 napisał
Hehehe uśmiałem się bo wcześniej nie znałem tego systemu , ale zastosowałem się do niego 2 razy ... oczywiście z przymrużeniem oka
Użytkownik aarmir dnia 20 października 2016 - 22:27 napisał
Chciałbym go wpisać w rejestr pojazdów zabytkowych i pójść w kierunku youngtimer'a
Ja z kolei nie chciałbym odbierać na początku marzeń, ale mhm...nie ma szans
Dlaczego nie ma szans ? Pytam poważnie.
Czytałem opis warunków wpisania samochodu do Rejestru Pojazdów Zabytkowych i ten mercedes wg. mnie spełnia te warunki.
Więcej informacji będę miał jak spotkam się rzeczoznawcą bo od niego muszę zacząć cały proces.
Użytkownik inutile dnia 21 października 2016 - 07:32 napisał
Diesel w budzie benzyniaka będzie mnie bardziej raził niż 1985 rok w dowodzie , który postaram się zmienić na 1991 zgodny z nr VIN.
Tak , więc raczej to rozwiązanie odpada , ale jakby się trafił diesel z uszkodzonym silnikiem albo ogólnie z uszkodzonym zespołem napędowym to wtedy jest do bardzo dobre rozwiązanie
Użytkownik pawel14b3 dnia 21 października 2016 - 08:00 napisał
Samochód został przeze mnie uratowany przed złomowaniem. Nie był wyszukiwany w internecie z chęci posiadania Mercedesa i nie był przez to wyszukiwany za wszelką cenę po najniższej możliwej cenie zakupu , więc nie masz racji robiąc ze mnie centusia lub dusigrosza !
Akurat finanse w tym przypadku stoją na wystarczającym poziomie, ale nie będzie to argument do przeforsowania decyzji na "tak !"
Użytkownik majsterus dnia 21 października 2016 - 08:11 napisał
Użytkownik carl00s dnia 21 października 2016 - 09:37 napisał
Zakupione siedzisko tylnej kanapy będzie wystarczającym dawcą materiału by zreperować siedzisko w fotelu kierowcy i wystarczającym dawcą materiału by wstawić go w oparciu tylnej kanapy ( tutaj wystąpi ponadprogramowy szew ) skąd wezmę wystarczająco długi kawałek materiału by zreperować oparcie w fotelu kierowcy.
Użytkownik golas9 dnia 21 października 2016 - 11:14 napisał
Święta racja , zgadzam się w 100 %
Jednak w moim przypadku zakup tego mercedesa był za śmiesznie niską cenę, więc nawet jeśli zainwestuje jeszcze dwa tysiące złotych to w chwili ,w której odejdzie mi ochota na dalszą reanimację tego mercedesa zawsze mogę go sprzedać handlarzom. Obecnie najhojnieszy z nich dawał trzy tysiące trzysta złotych i w ostateczności wyjdę na zero a ile doświadczenia mi zostanie ...
Reasumując.
Czas - mam
Garaż / narzędzia - mam
Pieniądze - mam
Ochotę i parcie by komukolwiek cokolwiek udowodnić - nie mam
Chęć do dłubania w samochodach - mam od dziecka
Zobaczę na ile mnie stać i kiedy ewentualnie odpuszczę temat. Taki test wytrwałości
Na chwile obecną w poniedziałek wjadę jeszcze raz na kanał by ocenić miejsce gdzie przykręca się tylną kołyskę i jeszcze raz zrobię przegląd wszystkich miejsc gdzie elementy sa przykręcane / mocowane.
Czy jest jeszcze inne miejsce / miejsca newralgiczne , które należy dokładnie oglądnąć by później rzeczowo ocenić sensowność dalszych , ewentualnych prac przy reanimacji tego samochodu?
Aha
Prawie zapomniałem o nowym zakupie
16 calowe felgi do , których mam opony 205/55/16 bo obecnie są założone nieoryginalne felgi 15 calowe z oponami 195/65/15
Pozdrawiam.
Użytkownik b4k3 edytował ten post 22 października 2016 - 20:07
#27
Napisano 22 października 2016 - 21:28
I ja chyba też coś tam udziergałem z coupe...
Zabytku z tego nie będzie, bo zbyt potężną renowację byś tu musiał odsztafirować. Dziesiątki, powiadam Ci- dziesiątki tysięcy złotych, budowa samochodu od podłogi w górę. Chyba że po prostu znajdzie się rzeczoznawca, który za 1000 zł przypieczątkuje Ci papierek na wszystko- szpachlę, zamienniki, spawy, nieoryginalne śruby i całą resztę- i pójdzie zadowolony do domu. Ale co to za zabytek...
Ale sprawna stara gablota z prezencją- ogarniesz Felunek już zrobi robotę
#29
Napisano 23 października 2016 - 07:49
Użytkownik biszkopt dnia 23 października 2016 - 07:19 napisał
Liczę na fotorelację z napraw
Fotorelacja - też uwielbiam, ale osobiście nie chciał bym, aby po kilku stronach z fotami "welding porn" była prośba o zamknięcie galerii. Tym bardziej, że chłopak posiada fundusze i zaplecze (garaż), więc inne rzeczy pewnie ogarnie. Spawania połowy spodu niekoniecznie.
Przy swapie też będzie od ciula roboty... a wyobraź sobie, jak ładnie będzie wyglądała fotorelacja z rozbebeszenia komory silnikowej i zawiasu... czyszczenie... podmalowanie... konserwacja... i składanie... no miód. A to wszystko +/- w cenie rzeźbiarstwa, które jest konieczne przy tym podwoziu.
#30
Napisano 23 października 2016 - 08:31
Użytkownik maciejd dnia 23 października 2016 - 07:49 napisał
No w sumie racja. Można np. wydać 6 tysiaków na bramkę RFID, zliczającą wlatujące gołębie do gołębnika.
Każdy się bawi tak jak lubi. Mogłeś jednak odkręcić te przewody
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W201] 1985 - głośniki podszybie |
Car Audio, Multimedia, Nawigacje | Loockki |
|
|
|
[W124] Kryst 300D 1985 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | Kryst |
|
|
|
[W124] CebulaSwiniarski 2.3E 1985 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | CebulaSwiniarski |
|
||
[124] Aruś124 200D 1985r |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | Aruś124 |
|
||
[w201] cholik 2.0E 1985 Mat |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | cholik |
|