Kilka dni temu stałem się posiadaczem Mercedesa 190 W201 2.5D wolnossąca jednostka z pięciobiegową ręczną skrzynią.
Czy szczęśliwym posiadaczem ? Czas pokaże ..... może się zakocham w nim a może napsuje mi krwi
Jest to sedan wyprodukowany w 1985 roku , który potrzebuje wiele pracy , poświęconego czasu i pewnie też niemało pieniędzy.
Posiada wypas jakim jest centralny zamek , który działa gdy używa się zamka klapy bagażnika oraz szyberdach , który obecnie boję się otworzyć z uwagi na panująca aurę
Każdy projekt musi mieć jakiś plan a mój jest następujący.
Chciałbym go wpisać w rejestr pojazdów zabytkowych i pójść w kierunku youngtimer'a
Walka ze rdzą oczywiście stoi na pierwszym miejscu bo po zewnętrznym wyglądzie raczej można się już spodziewać co będzie od spodu.
Silnik to raczej najmocniejsza strona tego egzemplarza , który pali od przysłowiowego strzału i " cyka " jak zegarek.
Przed tym jak go odebrałem stał od poprzednich świąt wielkanocnych nieodpalany i bez zająknięcia odpalił czym wzbudził mój respekt
Poniżej zamieszczam zdjęcia samochodu zrobione w dniu kiedy odbierałem go od poprzedniej właścicielki , poniekąd ratując go przed złomowaniem
Jeżeli macie jakieś sugestie co zmienić, spostrzeżenia i podpowiedzi jaką drogę obrać to proszę śmiało pisać.
Moje pierwsze pytania do Was to :
1) czy moje zegary są oryginalne z W201 ?
2) felgi są z seryjnej produkcji ? sprawdziłem zdjęcia felg w FAQ i wydaje mi się , że ich tam nie ma stąd moje pytanie / obawa.
Jeżeli coś sobie przypomnę to będę pisał na bieżąco.
Pozdrawiam !
Użytkownik Sawyer edytował ten post 15 października 2016 - 16:10