Ostatnio walczę z wyciekami ze skrzyni w w140 300se. Wymienione już zostały czujnik przeciążenia skrzyni i uszczelka miski. Niestety olej cieknie dalej Udało mi się rozgrzać auto na krótkiej trasie (40km) - następnego dnia ujrzałem dość sporą plamę oleju. Następnej nocy, gdy samochód przejechał może 5 km oleju na ziemi było dużo mniej. Tym razem, wg. mnie wyciek z prawej strony skrzyni, jak na zdjęciach. Gościu z wulkanizacji na kanale stwierdził, że skrzynia jest sucha, w co wątpię, z resztą sami ocenicie. O wycieki oskarża zaś przekładnie kierowniczą. Co to za elementy na skrzyni mogą ciec? Jestem dosyć zielony, więc proszę o wyrozumiałość.
Myślicie, że przekładnia nadaje się do regeneracji?
Zdjęcia wycieków:
Użytkownik kdd edytował ten post 08 listopada 2016 - 18:06