46 odpowiedzi w tym temacie

[maniac97]

Siemanko,

mam problem z moim W124 2.6E.
Wyjechałem opłukać auto, a następnie miałem jechać zatankować bo już od jakiegoś czasu świeciła się rezerwa, na stację nie dojechałem. Auto zgasło. Dolałem 5L, dalej nic. Kolejne 5L, też nic.

Auto kręci, nie odpala. Pompkę paliwa słychać po każdym przekręceniu kluczyka.
Ściągnąłem pokrywę filtra paliwa i pompki paliwa, postukałem młotkiem, w tym czasie druga osoba paliła motor i też nic.

Miałem już podobną sytuację w innym aucie, identyczna sytuacja, postukałem młotkiem, auto załapało i już miałem jasną sytuację.

Co to może być? Autko było w pełni sprawne, jeździło, nie ma gazu. Zgasło po prostu bo nie było benzyny.

[Sawyer]

Po mojemu zaciągnąłeś 24-ro letnie błoto do układu wtryskowego. W najlepszym przypadku wystarczy, że odkręcisz przewód z tyłu dystrybutora, zapniesz pompę na stałe i przepuścisz przewodem trochę paliwa. W najgorszym- dystrybutor i/lub wtryskiwacze do wymiany.

Użytkownik Sawyer edytował ten post 15 listopada 2016 - 14:12

[maniac97]

Jak ściągnąłem pokrywę to z tego co widziałem, to tam są dwie pompki paliwa? Do każdej z osobna idzie przewód, mam ściągnąć te przewody i co dalej?
Zapięcie pompy na stałe dużo mi nie mówi, prosiłbym o trochę jaśniejsze porady

Mam po ściągnięciu kabli po prostu przekręcić stacyjkę kilka razy i spróbować przepompować paliwo?

Użytkownik Sawyer edytował ten post 15 listopada 2016 - 14:37

[Sawyer]

Pompy zostaw w spokoju. Zdejmij filtr powietrza, do rozdzielacza dochodzi od strony kabiny przewód- odkręcisz go. Pompę paliwa zapina się na stałe wyjmując jej przekaźnik za akumulatorem. Wielkości paczki papierosów z napisem KPR albo 6200obr. Jak go wyjmiesz to zewrzyj piny 30 i 87. Od tej pory pompa zapięta jest na stałe a naciskając palcem na talerz w przepływomierzu- spowodujesz pompowanie paliwa przez wcześniej odkręcony przewód (tylko do jakiegoś pojemnika go wsadź).

[maniac97]

Dzięki za radę, postaram się to ogarnąć i dam znać czy coś pomogło

Użytkownik Sawyer edytował ten post 15 listopada 2016 - 14:55

[m104]

W benzynie nie ma zwykle syfu na dnie.

Jak odkręci zasilanie paliwem to nie musi naciskać klapy - będzie leciało z przewodu po zmostkowaniu przekaźnika. Tylko, że leci to o niczym nie świadczy - ilość może być, ale ciśnienie za małe (6 barów). Ostrożnie z mostkowaniem przy odkręconym przewodzie, bo paliwo + iskry (pompa ciągnie sporo prądu i może zaiskrzyć przy zwieraniu) to niebezpieczna mieszanka.

Ja bym raczej zadał pytanie, czy zgasł z braku paliwa, czy z innej przyczyny. Bo jak zbraknie paliwa, to wystarczy włączyć i wyłączyć zapłon 5-10 razy i zapali po chwili kręcenia. Może być inna usterka.

[Sawyer]

Użytkownik m104 dnia 15 listopada 2016 - 15:47 napisał

Jak odkręci zasilanie paliwem to nie musi naciskać klapy

A tak!!! Przepraszam, myślami byłem przy wtryskiwaczach- więc ostrożnie

[maniac97]

Raczej zgasł z braku paliwa, bo prawie go nie było, tak samo miałem w BMW, zgasła, pompka zaciągnęła powietrza i się przytarła, po wymianie na inną problem zniknął..

Teraz panowie trochę namieszaliście mi w głowie i już nie wiem dokładnie od czego mam zacząć

Użytkownik Sawyer edytował ten post 16 listopada 2016 - 11:33

[Wichu]

Pompa zciągnęła ppwietrze i komutator się okopcił. Wyjąć pompę, rozebrać, przeczyścić, złożyć i zamontować. Miłej jazdy.

[maniac97]

Czyli wyciągnąć dwie? Bo wygląda na to, że są dwie.

Użytkownik Sawyer edytował ten post 16 listopada 2016 - 11:33