[W124] spokoemil 4.2E 1994
#1
Napisano 19 listopada 2016 - 14:32
A oto i moja historia, która swój początek miała już w latach 90tych kiedy jako małe dziecko jeździłem z rodzicami W201, potem lata 00 kiedy byłem nastolatkiem i kiedy tylko "stuknęła" mi 18 od razu zrobiłem prawo jazdy i wziąłem kluczyki od taty do W124 2.5D. I to był początek przygody, która zakorzeniła się na tyle głęboko, że po 5 latach "zajeżdzania" i tak już mocno wysłużonego W124 taty, obiecałem sobie, że jeżeli będę miał możliwości finansowe w przyszłości, wrócę do tego modelu z silnikiem V8 (wtedy miałem na myśli E500, ale dziś muszę być realistą). Ostatnią rzeczą jaką zrobiłem przed sprzedażą przez tatę już rozpadającego się auta, było wyjęcie rolety tylnej szyby, i schowanie jej do szafy, po to, aby poczekała na drugie życie.........
Od tego czasu mięło ponad 6 lat i przyszedł czas na wyjęcie rolety z szafy!
E420 stoi pod domem! Auto przyjechało z US, a dokładnie z Nowego Yorku z przebiegiem 132tys mil, akcyzę już mam opłaconą (ufffff , ulga), dokumenty się tłumaczą. Auto ma się całkiem nieźle blacharsko, (BRAK RDZY!), oczywiście sporo elementów do poprawek, gdyż są porysowane jakby od gwoździa. W aucie działa chyba wszystko oprócz radia fm, które nie chce się włączyć. Regulacja foteli, pamięć,el szyby, szyberdach (chodź dość opornie i wolno ) , skrzynia biegów, wszystkie kontrolki na desce rozdzielczej gasną po odpaleniu silnika.
Natomiast to co najważniejsze, i na pierwszy kontakt działa słabo to niestety silnik. Odpala gdy jest zimny, przy czym chwilę trzeba go pokręcić, chodzi równo na ssaniu, natomiast gdy się trochę nagrzeje i zwolni obroty zaczyna kołysać i kuleć (ale tylko wolne obroty, po dodaniu gazu jest ok). Po czym kiedy się go zgasi i jest ciepły już nie zapali....... I tu pojawiają się już pierwsze problemy. Niestety nie jestem mechanikiem, a co więcej silnik 4.2 dla mnie jest totalną nowinką. Sam model W124 znam dobrze bo wymieniłem i naprawiłem sporo rzeczy w aucie taty, korzystając już wtedy właśnie z tego forum
Wiem że auto będzie dużym wyzwaniem dla mnie, jak i dla mojego portfela, ale właśnie o to mi chodziło, żeby podjąć to wyzwanie spróbować cieszyć się z weekendowej jazdy właśnie takim youngtimerem jakim jest W124.
Stan auta na zdjęciach taki, w jakim go nabyłem. Jak widać trochę mu brakuje do bycia "gwiazdą", doloty powietrza oba dziurawe prowizorycznie pozwijane jakimś pazłotkiem od czekolady , wypalona od słońca tapicerka (miejscami twarda i spękana), odpadnięte światło stop, uszkodzona roleta schowka w podłokietniku, ślady po paleniu papierosów w aucie, przytopiony plastik, i tapicerka wkoło przedniej bocznej szyby kierowcy, ułamana antena od radia, brak kasetki w zmieniarce. To tak pokrótce.
#2
Napisano 19 listopada 2016 - 16:28
#3
Napisano 19 listopada 2016 - 18:41
Dzień dobry.
Na początek powiem, że doprowadzanie do stanu używalności to wielka frajda. No i posiadanie samochodu, który naprawdę posiada duszę. Fajnie.
Problemy, z którymi się borykasz to nie jest nic nietypowego dla tego silnika. Bardzo typowe. Na początek zdejmij kopułki i sprawdź co tam słychać. Od zużycia połączonego z wilgocią, po rozbryzgany olej, który sączy się z twardego uszczelniacza wałka albo z elektromagnesów zmiennych faz rozrządu. Poszukaj na forum, były o tym kilka razy co najmniej.
Jeśli nie to, to być może któryś z czujników wariuje. Tutaj są dwie opcje. Ja wymieniłem wszystkie czujniki bez wnikania. Można się też pokusić o diagnostykę komputrem. Tak czy inaczej sprawdź, co w kopułkach słychać. Jest szansa, że to wszystko jest do wymiany.
Rozsądnie planuj prace, ustaw sobie priorytety i się tego trzymaj. Ogarnij dobrego mechanika, który wie, co robi, jeśli chodzi o te silniki.
Dodaję do obserwowanych wątków, będę kibicował realizacji marzeń
EDIT: koloru wnętrza i rolety zazdraszczam Ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Użytkownik maciejd edytował ten post 19 listopada 2016 - 18:43
#4
Napisano 19 listopada 2016 - 19:36
Fajna baza, która na szczęście nie stała się ofiarą wiejskiego tuningu, na uwagę zasługuje również zestawienie kolorystyczne.
Z przyjemnością będę tu zaglądał.
Powodzenia!
#5
Napisano 19 listopada 2016 - 19:47
Przejrzyj wątek Maciejd i Xper.Kopalnia wiedzy
#6
Napisano 20 listopada 2016 - 01:10
Użytkownik maciejd dnia 19 listopada 2016 - 18:41 napisał
Dzień dobry.
Na początek powiem, że doprowadzanie do stanu używalności to wielka frajda. No i posiadanie samochodu, który naprawdę posiada duszę. Fajnie.
Problemy, z którymi się borykasz to nie jest nic nietypowego dla tego silnika. Bardzo typowe. Na początek zdejmij kopułki i sprawdź co tam słychać. Od zużycia połączonego z wilgocią, po rozbryzgany olej, który sączy się z twardego uszczelniacza wałka albo z elektromagnesów zmiennych faz rozrządu. Poszukaj na forum, były o tym kilka razy co najmniej.
Jeśli nie to, to być może któryś z czujników wariuje. Tutaj są dwie opcje. Ja wymieniłem wszystkie czujniki bez wnikania. Można się też pokusić o diagnostykę komputrem. Tak czy inaczej sprawdź, co w kopułkach słychać. Jest szansa, że to wszystko jest do wymiany.
Rozsądnie planuj prace, ustaw sobie priorytety i się tego trzymaj. Ogarnij dobrego mechanika, który wie, co robi, jeśli chodzi o te silniki.
Dodaję do obserwowanych wątków, będę kibicował realizacji marzeń
EDIT: koloru wnętrza i rolety zazdraszczam Ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Dziękuję serdecznie za słowa otuchy Dobrze mieć świadomość, że nie jest się samym z problemami haha Mechanika od Mercedesów mam ogarniętego, niestety dość daleko od domu, bo w Mszczonowie, ale kupując auto miałem świadomość, że nie będzie chodziło jak przysłowiowa igła Może zapytam od razu o pare rzeczy, które mnie zastanawiają. Rury doprowadzające powietrze do filtrów, (obie mam dziurawe), wiecie czy występuje zamiennik, czy tylko ASO? (jeżeli tylko ASO to sztuka 170zł, bo to zdążyłem sprawdzić), druga rzecz, to już czysta ciekawość, mianowicie brak regulacji ustawienia świateł przednich, (tam obok włącznika świateł w każdym 124 którego widziałem dotychczas było pokrętło z regulacją poziomu świateł, działało pneumatycznie, były tam podłączone 3 przewody jak dobrze pamiętam, w moim tego nie ma), czy jest w nim w takim razie automatyczna regulacja (o ile taka była, bo tego nie wiem), czy na rynek US zwyczajnie jej nie było? Brakująca kasetka w zmieniarce, czy to da się jeszcze gdzieś znaleźć? Olej silnikowy, mianowicie jaki? Nie mam żadnej książki serwisowej, ani karteczki pod maską co było lane. Tą kwestię rozwiąże pewnie mój mechanik, ale minie jeszcze trochę czasu, zanim odstawie auto, dlatego wolę już zapytać Dziękuję za pochwałę koloru wnętrza, jednak fotel kierowcy (siedzisko) jest dość mocno spękane, i ma dziurę mniej więcej na środku, dość niewielką, ale jednak. Nie jest to problem przy zwykłej skórze, ale ta posiada perforację, i obawiam się, że ciężko będzie znaleźć kogoś, kto to naprawi.
Użytkownik spokoemil edytował ten post 20 listopada 2016 - 01:14
#7
Napisano 20 listopada 2016 - 01:42
#8
Napisano 20 listopada 2016 - 02:14
Zaniepokoiły mnie te gniazda owadów w grillu, jakbyś miał auto z Japonii mogły to być azjatyckie szerszenie, śmiertelnie groźne... ale potem doczytałem, że to USA, ulżyło mi
#9
Napisano 20 listopada 2016 - 08:36
Użytkownik spokoemil dnia 20 listopada 2016 - 01:10 napisał
Te obecnie sprzedawane rurki w ASO się nieco różnią, ale innego rozwiązania nie ma. Chyba, że ładne używki, których nie ma na rynku
Użytkownik spokoemil dnia 20 listopada 2016 - 01:10 napisał
Użytkownik spokoemil dnia 20 listopada 2016 - 01:10 napisał
Użytkownik spokoemil dnia 20 listopada 2016 - 01:10 napisał
Użytkownik spokoemil dnia 20 listopada 2016 - 01:10 napisał
#10
Napisano 20 listopada 2016 - 08:37
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Mercedes 410,2.9 diesel 1994.Problem ze sprzeglem. |
Pozostałe modele | Nik1975 |
|
||
E 250TD 1994 sedan modyfikacje |
Modyfikacje,Tuning | TripleX |
|
|
|
[S124] Vinnie E220 1994 "Misio" |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | Vinnie |
|
||
[W124] JGNZM 2.0E 1994 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | JGNZM |
|
||
W124 kombi 1994 300td mokro pod nogami kierowcy |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Evolution328 |
|