Skocz do zawartości




w201 - który silnik do katowania?


8 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Andrzejkudowa


  • Postów: 255
  • Na forum od: 27 paź 2009
  • Miejscowość: Kudowa-Zdrój
  • Mercedes:W124 2.6E - M103
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 200D
  • Inne auto:Ford Sierra OHC EFI, Audi 80

Napisano 11 grudnia 2016 - 12:12

Powoli przymierzam się znowu do kupna mercedesa.
Miałem kilka w124, w126, w123 i teraz padło na w201.
Auto do normalnej codziennej jazdy, tylko benzyna i musi być radocha z jazdy :-)

Czyli silniki m102 2,0 lub 2,3
albo m103 2,6 lub swap z 2,6 na 3,0.
Który silnik będzie najtrwalszy(lubię czasem porządnie go skatować, często do odcinki)?

Gdzieś tam kiedyś słyszałem, że w 2,0 jest "więcej miejsca" na uszczelkę głowicy między tulejami w porównaniu do 2,3 i w 2,0 tak często nie pada.
Podobnie jest w m103 między 2,6 a 3,0

2,0 i 2,6 miałem w w124 i przeżyły ze mną parę lat bez większych problemów :-)

Druga sprawa to waga silników, w124 z 2,6 i ASD miał często tendencję do wyjeżdżania przodem, co bardzo mi się nie podoba.

Ma ktoś może porównanie jak to wygląda w w201?
Jeździł ktoś "mocniej" w201 z 2,0 lub 2,3 i 2,6 ?
Jakie odczucia odnośnie prowadzenia?

Najbardziej skłaniam się ku w201 m102 2.3 ale w okolicy mam ładne w201 2,0 i 2,6 - sam nie wiem którego brać.



#2 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 11 grudnia 2016 - 21:03

2.6/2.8 lub 3.0 + szpera.
Mam gdzieś jeszcze filmiki z W201 Winiaka i Wąskiego... jak to latało, jak złe.

#3 Offline   nicu89


  • Postów: 773
  • Na forum od: 08 wrz 2013
  • Miejscowość: Olsztyn
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 11 grudnia 2016 - 22:00

Wyświetl postUżytkownik Andrzejkudowa dnia 11 grudnia 2016 - 12:12 napisał

Gdzieś tam kiedyś słyszałem, że w 2,0 jest "więcej miejsca" na uszczelkę głowicy między tulejami w porównaniu do 2,3 i w 2,0 tak często nie pada.
Przypadkiem, nie jest tak, że 2.3 ma tą samą średnicę cylindra co 2.0, tylko większy skok? Przecież 2.3 powstało na bazie 2.0.

Użytkownik nicu89 edytował ten post 11 grudnia 2016 - 22:00


#4 Offline   m104


  • Postów: 4 488
  • Na forum od: 24 kwi 2012
  • Miejscowość: /dev/null/
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 11 grudnia 2016 - 22:13

Wykorbienie jest to samo, inna jest średnica cylindra.

Czy to m102, czy m103, są odporne na katowanie, zabija je tylko wiek, naturalne zużycie i zaniedbania w serwisie.

#5 Offline   Andrzejkudowa


  • Postów: 255
  • Na forum od: 27 paź 2009
  • Miejscowość: Kudowa-Zdrój
  • Mercedes:W124 2.6E - M103
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 200D
  • Inne auto:Ford Sierra OHC EFI, Audi 80

Napisano 11 grudnia 2016 - 22:18

W m102 z tego co pamiętam to 1,8 ma mniejszy skok od 2,0 a 2,3 ma większą średnicę cylindra.
W w124 ze sprawnym ASD w moście 2,6 bez katów i dobrze ustawionym Kjetem zaczynało się robić nerwowe i złe i o to chodzi :E Nigdy w201 z 2.3 lub 2.6 nie jeździłem i nie mam porównania.
Boję się tylko, że w201 z 2.6 będzie dużo bardziej przodem wyjeżdżać w porównaniu do 2.3

#6 Offline   carl00s


  • Postów: 2 002
  • Na forum od: 22 lut 2009
  • Miejscowość: Koszalin
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 grudnia 2016 - 09:53

W201 nie jest najlepiej prowadzącym się pojazdem, a M103 waży o ~50 kilogramów więcej od M102 (+ różnice w wadze skrzyni, ale już nie pamiętam ile), a moim zdaniem to sporo. Tutaj chyba próbowałbym M102 2.3, żeby próbować choć zmniejszyć tendencję do podsterowności. Z tym, że W201 bardzo łatwo wpada z podsterowności w nadsterowność, więc raczej skupiłbym się na zawieszeniu, a nie na silniku.

Przy M103 masz pojedynczy łańcuch rozrządu (niby przy m102 z pierwszych lat produkcji też, ale jeszcze takiego nie widziałem szczerze powiedziawszy) i gdzieś słyszałem, że tenże łańcuch lubi sobie w pewnym momencie pęknąć. Remedium jest wymiana łańcucha, ślizgów i najważniejsze poprawne zamontowanie napinacza łańcucha.
Ale to w sumie powinno się zaliczać do normalnych czynności eksploatacyjnych.

#7 Offline   w0jta5


  • Postów: 5 025
  • Na forum od: 14 lis 2008
  • Miejscowość: Karkonosze
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 grudnia 2016 - 21:33

Moim zdaniem swobodnie możesz korzystać z pełnego zakresu obrotów w każdym silniku montowanym w w201 i w124. Oby tylko olej był, a nie kisiel.

Wyświetl postUżytkownik Andrzejkudowa dnia 11 grudnia 2016 - 12:12 napisał

Najbardziej skłaniam się ku w201 m102 2.3 ale w okolicy mam ładne w201 2,0 i 2,6 - sam nie wiem którego brać.
W takim przypadku nie szukałbym na siłę 2.3E. Wybierz auto w lepszym stanie. Możesz też KE-Jeta zamienić na elektroniczny wtrysk.
http://mb201-124.eu/...tronica-na-efi/
http://mb201-124.eu/...st-ke-jetronic/

Wyświetl postUżytkownik carl00s dnia 12 grudnia 2016 - 09:53 napisał

zmniejszyć tendencję do podsterowności.
Z moich obserwacji uważam, że trzeba mieć dość sztywne amortyzatory i delikatnie obniżone zawieszenie. Ale nadal z tym walczę.

#8 Offline   w0jta5


  • Postów: 5 025
  • Na forum od: 14 lis 2008
  • Miejscowość: Karkonosze
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 grudnia 2016 - 21:43

Regulamin forum p. II.XIII Udzielając się w rozpoczętej dyskusji, trzymaj się z góry narzuconego tematu.

#9 Offline   Andrzejkudowa


  • Postów: 255
  • Na forum od: 27 paź 2009
  • Miejscowość: Kudowa-Zdrój
  • Mercedes:W124 2.6E - M103
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 200D
  • Inne auto:Ford Sierra OHC EFI, Audi 80

Napisano 13 grudnia 2016 - 17:06

Kjet nie jest zły, tylko trzeba go na początku przejrzeć, nie żałować kasy, co trzeba wymienić na nowe i dobrze ustawić. Parę już reanimowałem, to nie problem.

Jak już miałbym go wywalać to tylko na dobry gaźnik(solex 4a1 z w123 250 lub weber 32/36 DGAV z Forda), z głową dobrane dysze i średnice przepustnic. Nie żaden z Poloneza/Fiata tylko jak wyżej. Do tego aparat z podciśnieniem i mały moduł oryginał z w201/w124 gaźnik, pompa kjetowa zastąpiona elektryczną do gaźnika lub przełożony napęd mechanicznej z m102 gaźnikowego i mamy mega niezawodne auto. Mówimy tylko o benzynie, bo gazu nie chcę.

Amory twardsze i niższa zawiecha nie jest aż tak problematyczna, jak sportline nie wystarczy to można coś bardziej kombinować. Do tego dobre opony nie przesadzając z szerokością, geometria skontrolowana i musi się kleić do asfaltu ;)








Podobne tematy Zwiń