Skocz do zawartości




- - - - -

[w140] 350D gaśnięcie silnika po załączeniu kierunkowskazu


2 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   zeluskrakow


  • Postów: 3
  • Na forum od: 21 lut 2017
  • Miejscowość: Krakow
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w140 350D
  • Trzeci Mercedes:w126 350SDL
  • Inne auto:w202 250D

Napisano 21 lutego 2017 - 23:20

Witam Forumowiczów.

Jestem nowy na forum jednak przyznam, że korzystam z tego forum od paru lat. Zawsze odnalazłem odpowiedz w postach więc nigdy nie założyłem konta:( aż tu bach problem bez wyjaśnienia. Nabrałem trochę doświadczenia w naprawianiu Dziewczynek i wygląda, że jestem gotów skorzystać z pomocy (przyszłych kolegów?)jak i myślę, że może sam udzielę komuś pomocy.

Do rzeczy. Pojazd w140134 czyli w140 350D 1993 rok produkcji, moc 150koni, skrzynia automat 722 cztery biegi bez możliwości załączenia permanentnej jedynki oraz bez opcji W/S. czyli chyba 722.6

Otóż koledzy dolałem oleju i paliwka na stacji i chyba nie zwróciłem uwagi na linke od maski (nie odbiła rączka w kabinie) no i maska na autostradzie otworzyła się zasłaniając szybę(zabezpieczenie też nie zadziałało... ( och zgrozo). Więc do koleżki nowa maska kompletna i nowe zawiasy(koleżka miał :) ). zdjęcie ramienia sprężyny? bosch:)

Robota: demontaż błotników, zderzaka, maski, zawiasów i tyle. Składam autko wszystko ok instrukcja ustawienia maski od podstaw ściągnięta z WIS/ASRA/EPC 2015 ( w moim posiadaniu) siadło bardzo szybko:) jestem happy idę się umyć i na jazde testową.

I zaczyna się problem: silnik po zapaleniu działa załączam światła mijania silnik zgasł. aku podczas robót padł więc to olałem, zapalam na innym aku zapalam światła i jest ok.
Test migaczy i silnik gaśnie. Zapalam+mijania ok potem lewy migacz włączam i gaśnie ponadto lewa mijania na załączonym migaczu gaśnie. Zapalam+ mijania i światła długie/drogowe gaśnie natychmiast. Zapalam+mijania lewy kierunek i patrze na gaszak po 4 tyknięciu gaśnie. Rozpinam podciśnienie szukam ale to nie to przecież w w140 stacyjka nie ma podciśnienia tylko kabelek który idzie do sterownika gaszaka i tu jest podciśnienie. Czyli po myślenicy nie może to być wina podciśnienia poza tym nie rozpinałem podciśnienia a nawiasem wymieniłem jakiś czas temu sporą cześć przewodów(gumek złączek itp.)

Treściwie silnik gaśnie jak włączę kierunkowskaz bądź światła długie ponadto zauważyłem, że kierunkowskaz na błotniku i przedni lekko się żarzą. Myślę o przełączniki zespolonym bo działa średnio ale sygnał do gaszaka a przełącznik zespolony???
Ma ktoś pomysł bo dla mnie sygnał na sterownik gaszaka musi w tym przypadku być zależny od prądu?



#2 Offline   bujemuje


  • Postów: 134
  • Na forum od: 23 lis 2014
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:w140 3.2 b+g

Napisano 22 lutego 2017 - 21:13

A czy przypadkiem zakładając i skręcając błotniki nie przytrzasnąłeś tudzież skręciłeś razem ze śrubą kilku kabli lub przewodów ? Mnie to bardziej wygląda na jakieś zwarcie. Zwłaszcza to że żarza się kierunkowskazy.

#3 Offline   zeluskrakow


  • Postów: 3
  • Na forum od: 21 lut 2017
  • Miejscowość: Krakow
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w140 350D
  • Trzeci Mercedes:w126 350SDL
  • Inne auto:w202 250D

Napisano 22 lutego 2017 - 22:12

Witam
Kolega bujemuje dobrze szukał Demontaż błotników to też lamp i tam jest wspólna masa dla kilku kabli niestety u mnie nadkole już mocno skorodowało i masa przestała być "pewna" by nie dokładać roboty doprowadziłem grubszy kabel do wadliwej wspólnej masy z masy kawałek wyżej. Pomogło światła działają silnik nie gaśnie są długie. Temat uważam za zamknięty








Podobne tematy Zwiń