1
[w201] Zeghver 2.0E 1988
Rozpoczęty przez Zeghver, mar 15 2017 21:11
25 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 15 marca 2017 - 21:11
Szukałem jakiegoś MB w benzynie, w końcu natknąłem się na coś takiego. Stan kiepski, pieniądze jeszcze mniejsze
Zakupiony w listopadzie 2015.
190E 2.0 102.962
kolor 929 - nautikblau
wnętrze - 068 stoff grau
skrzynia 717.411
1988r
Ogólnie troche bieda
412 - dach odsuwany i uchylany elektrycznie
430 - zagłówki tylne
620 - system kontroli spalin
682 - gaśnica
876 - oświetlenie wnętrza z tyłu
Silnik cały zabryzgany olejem, w głowicy wszystko klepie, dzwoni, coś chrobotało w dyfrze, póżniej jeszcze urwał się cały wydech w czasie jazdy, więc niezbyt szkoda było używać tego samochodu do wygłupów.
No i pewnego razu po strzale ze sprzęgła, coś walnęło tak, że aż ziemia się zatrzęsła.
Po zdjęciu dekla, z dyferencjału wysypały się kawałki metalu. Wymieliło przekładnię planetarną i satelity, olej był w środku.
Kupiłem dyfer ASD od w124, jednak nie spodziewałem się że będzie taki problem z dostaniem krótkich, grubych półosi.
Jedną półośkę znalazłem, drugiej szukałem pół roku i nie dostałem nigdzie, nawet od Niemców zamawiałem to mi złą przysłali.
No i stał unieruchomiony cały czas. W końcu w desperacji kupiłem grubą półoś od w124 300DT. Dałem ją do zakładu tokarskiego, aby obcięli te 6 cm i odtworzyli wielowypust, na który mocuje się przegub kulowy. Kosztowało mnie to 200zł, może i bez sensu bo mogłem założyć zwykły, mały defer od 190, jednak chciałem dużą główkę i ASD. W końcu po złożeniu półosi, z niewiadomych przyczyn zablokował się przegub w czasie jazdy.
Musiałem załatwić kolejną półoś dla przegubu.
Później została zrobiona blacha. Wyspawane progi, błotniki przednie, jakieś ogniska na podłodze, w bagażniku, pod akumulatorem, wymienione drzwi od strony kierowcy.
Nowe tłumiki założone
Wymieniłem płytę szyberachu, w starej połamane były elementy mechanizmu i wszystko było zwichrowane.
Pranie tapicerki, suszenie
Składanie wnętrza do kupy
Wymieniłem sztywne przewody hamulcowe w całym samochodzie na miedziane oraz nowe elastyczne.
Wypiaskowane, wyczyszczone, nasmarowane tylne zaciski z nowymi uszczelkami.
Do całego szczęścia zepsuła się jeszcze pompa paliwa. I znowu ładowanie pieniędzy.
Poskładane z nowym filtrem. Przy okazji wyciągałem zbiornik paliwa i przepłukałem wraz ze smokiem, lecz syfu tam zbyt nie było.
Obecnie samochód wygląda tak
Za dużo z zewnątrz się nie zmienił, zresztą słabe zdjęcia. Wnętrza na razie nie ma co pokazywać, bo rozbabrana konsola i boczki brzydkie.
Zostało jeszcze dużo rzeczy do zrobienia, a zwłaszcza ogarnąć albo wymienić silnik, bo na razie to kopci więcej oleju niż benzyny.
Jednak najpilniej trzeba wymienić sworznie wahaczy i końcówki drążków, bo już ledwo siedzą.
No ale powoli się coś zdziała i może będzie to jakoś wyglądać.
Zakupiony w listopadzie 2015.
190E 2.0 102.962
kolor 929 - nautikblau
wnętrze - 068 stoff grau
skrzynia 717.411
1988r
Ogólnie troche bieda
412 - dach odsuwany i uchylany elektrycznie
430 - zagłówki tylne
620 - system kontroli spalin
682 - gaśnica
876 - oświetlenie wnętrza z tyłu
Silnik cały zabryzgany olejem, w głowicy wszystko klepie, dzwoni, coś chrobotało w dyfrze, póżniej jeszcze urwał się cały wydech w czasie jazdy, więc niezbyt szkoda było używać tego samochodu do wygłupów.
No i pewnego razu po strzale ze sprzęgła, coś walnęło tak, że aż ziemia się zatrzęsła.
Po zdjęciu dekla, z dyferencjału wysypały się kawałki metalu. Wymieliło przekładnię planetarną i satelity, olej był w środku.
Kupiłem dyfer ASD od w124, jednak nie spodziewałem się że będzie taki problem z dostaniem krótkich, grubych półosi.
Jedną półośkę znalazłem, drugiej szukałem pół roku i nie dostałem nigdzie, nawet od Niemców zamawiałem to mi złą przysłali.
No i stał unieruchomiony cały czas. W końcu w desperacji kupiłem grubą półoś od w124 300DT. Dałem ją do zakładu tokarskiego, aby obcięli te 6 cm i odtworzyli wielowypust, na który mocuje się przegub kulowy. Kosztowało mnie to 200zł, może i bez sensu bo mogłem założyć zwykły, mały defer od 190, jednak chciałem dużą główkę i ASD. W końcu po złożeniu półosi, z niewiadomych przyczyn zablokował się przegub w czasie jazdy.
Musiałem załatwić kolejną półoś dla przegubu.
Później została zrobiona blacha. Wyspawane progi, błotniki przednie, jakieś ogniska na podłodze, w bagażniku, pod akumulatorem, wymienione drzwi od strony kierowcy.
Nowe tłumiki założone
Wymieniłem płytę szyberachu, w starej połamane były elementy mechanizmu i wszystko było zwichrowane.
Pranie tapicerki, suszenie
Składanie wnętrza do kupy
Wymieniłem sztywne przewody hamulcowe w całym samochodzie na miedziane oraz nowe elastyczne.
Wypiaskowane, wyczyszczone, nasmarowane tylne zaciski z nowymi uszczelkami.
Do całego szczęścia zepsuła się jeszcze pompa paliwa. I znowu ładowanie pieniędzy.
Poskładane z nowym filtrem. Przy okazji wyciągałem zbiornik paliwa i przepłukałem wraz ze smokiem, lecz syfu tam zbyt nie było.
Obecnie samochód wygląda tak
Za dużo z zewnątrz się nie zmienił, zresztą słabe zdjęcia. Wnętrza na razie nie ma co pokazywać, bo rozbabrana konsola i boczki brzydkie.
Zostało jeszcze dużo rzeczy do zrobienia, a zwłaszcza ogarnąć albo wymienić silnik, bo na razie to kopci więcej oleju niż benzyny.
Jednak najpilniej trzeba wymienić sworznie wahaczy i końcówki drążków, bo już ledwo siedzą.
No ale powoli się coś zdziała i może będzie to jakoś wyglądać.
#2
Napisano 15 marca 2017 - 21:35
Fajny. Wygląda na to, że trafił we właściwe ręce.
Tak przy okazji, czy 1988 to nie powinna być wąska listwa jeszcze?
Tak przy okazji, czy 1988 to nie powinna być wąska listwa jeszcze?
#3
Napisano 15 marca 2017 - 21:43
Dokładnie-widać,że trafił w dobre ręce.
Myślę,że lepiej wyglądałby na stalówce z oryginalnym kołpakiem niż na tych felgach.
Myślę,że lepiej wyglądałby na stalówce z oryginalnym kołpakiem niż na tych felgach.
#4
Napisano 15 marca 2017 - 23:52
Użytkownik maciejd dnia 15 marca 2017 - 21:35 napisał
Tak przy okazji, czy 1988 to nie powinna być wąska listwa jeszcze?
Jedynie zastanawia mnie emblemat sportline... Nie na ten rocznik.
Inicjatywa z dyferm wyposażonym w ASD super sprawa. Czuję, że auto nie będzie miało lekko, nawet po wymianie silnika na lepszy.
Zamienniki wydechu są straszne, przytnij trochę końcówkę wydechu, tak na równo ze zderzakiem - będzie lepiej wyglądać.
No i w niedalekiej przyszłości blacharka będzie wymagana.
Działaj!
#6
Napisano 16 marca 2017 - 13:10
Dzięki
Emblemat ktoś kiedyś nakleił pewnie po to żeby samochód był szybszy. Miałem to nawet zerwać, jak zdejmowałem listwy, ale w końcu zostało.
Co masz na myśli? Blacharka była zrobiona pół roku temu. Jedyne co zostało to trochę pod tylną szybą, ale mam zamiar się tym zająć niedługo.
Użytkownik w0jta5 dnia 15 marca 2017 - 23:52 napisał
Tak, auto wyprodukowane po wrześniu 1988.
Użytkownik w0jta5 dnia 15 marca 2017 - 23:52 napisał
Jedynie zastanawia mnie emblemat sportline... Nie na ten rocznik.
Użytkownik w0jta5 dnia 15 marca 2017 - 23:52 napisał
No i w niedalekiej przyszłości blacharka będzie wymagana.
#7
Napisano 16 marca 2017 - 13:20
Jakbyś nie chciał tych emblematów sportline to ja je chętnie przyjmę bo mi znowu ich brakuje a powinienem mieć
#10
Napisano 07 kwietnia 2017 - 14:04
Chciałem wymienić klocki hamulcowe z tyłu, tłoczki cofnięte do końca a klocki nie wchodzą, brakuje ok 4mm, aby to wszystko zmieścić z tarczą. Klocki ate 13,5mm. O co chodzi?
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124]MarcinDB 220E 1993 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | MarcinDB |
|
||
[W124] 220E '92r by elspasoo |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | elspasoo |
|
||
[124] rodxynek, 230E, 1988 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | rodxynek |
|
|
|
M102, 2.3 1988- ssanie włącza się przy każdym uruchomieniu |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Sawyer |
|
|
|
[W124] Jaki olej do 320E |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Saren |
|
|