6 odpowiedzi w tym temacie

[wlodek1916]

Witam, mam okazje kupic beczke jak w temacie, na poczatku od razu mowie ze sie nie znam, marzy mi sie juz od x czasu i nigdy nie wiem na co patrzec co jest awaryjne itd, jak sie decyduje to najczesciej juz sprzedana.... dzisiaj znalazlem fajny egzemplarz no i prosze was o pomoc jakies rady na co patrzec przy kupnie itd... rdzy nie ma czyli to jest duzy plus a co dalej? wrzucam fotke

https://zapodaj.net/...4f772e.jpg.html

[myagi]

Nie ma beczki bez rdzy, jest albo mniej że jej nie widać albo dużo że wychodzi na wierzch. Silnika się nie bój bo to stara konstrukcja jak odpala, nie dymi, pracuje w miarę równo, nie cieknie z silnika ciurkiem ropa i olej to jest ok. Trochę się pocić może bo ma już 40 lat. Zawieszenie każdy Ci ogarnie bo jest równie proste, a części nie kosztują dużo. Najgorzej jak auto było spawane z dwóch, wstawiane ćwiartki itd. wtedy mogą wyjść kwiatki na geometrii i zawsze będzie źle jechało.
Spróbuj zdobyć numer VIN pojazdu to bardzo wiele nam powie o aucie. Ewentualnie dane z tabliczki znamionowej bo to auto sprzed 1980r
Kolor jak dla mnie jest jakiś dziwny ale to może kwestia zdjęcia tak czy siak na pewno było kiedyś lakierowane, jeśli jest to świeży lakier to odradzałbym CI to auto, duże prawdopodobieństwo że ktoś coś próbował tym zamaskować. Jeśli był lakierowany 5 lat wcześniej i nic nie wychodzi to znak że ktoś się przyłożył do blacharki bo po tym czasie to powinno już coś wyłazić jakby było nie tak.
Tak na pierwszy rzut oka przedni zderzak jest z coupe nie pamiętam tylko czy w 300 wychodziły takie seryjnie, ktoś to by musiał potwierdzić. Najbardziej bałbym się chromowanych nakładek na nadkola ponieważ często po ich zdjęciu występuje rdza.
Ja mam krótki test na sprawdzenie blacharki - spróbuj podnieść auto oryginalnym lewarkiem, jeżeli nic nie trzeszczy, nie łamie się to nie ma tragedii. Podnoś wszelkie dywaniki żeby wszędzie spojrzeć, wywal koło zapasowe, demontuj wszystko na co Ci pozwoli sprzedający. Jak kupowałem swoją beczkę to oględziny z jazdą i negocjacją ceny trwały 2 godziny. Myślałem że sprzedający za chwilę mnie wywali za bramę, ale w ten sposób mam auto sprawdzone od A do Z
Nie wiem za ile jest wystawiony ten egzemplarz, ale cena to sprawa drugorzędna. Pierwsze pytanie brzmi czy jest to dobry egzemplarz sam w sobie.

Użytkownik myagi edytował ten post 15 sierpnia 2017 - 11:46

[wlodek1916]

malowana byla 8 lat temu przez poprzedniego wlasciciela tak mi napisal on nic nie robil, ponoc bez rdzy podloga, ogolnie jest pomalowana na zielono to nie wiem czy tamten wlasciciel nie zmienial koloru ;// jutro bede mial VIN do niedzieli jest zarezerwowany jesli tamten nie wezmie to dogadalem sie za 5 tys mi sprzeda... jeszcze o cos go zapytac?

[wlodek1916]

[myagi]

Ogólnie 5000 zł za beczkę to nie jest dużo, wszystko zależy od tego co chcesz z nią zrobić dalej. Jeśli chcesz ją kupić pocieszyć się parę lat bez inwestycji w cokolwiek i sprzedać bez żalu w cenie złomu to moim zdaniem się opłaca. Jeśli chcesz z nią zostać dłużej i zainwestować parę złotych to wydaje mi się że nie warto. Ja osobiście za 5000 zł bym jej nie kupił.
Moim zdaniem łamie się tył a to bardzo poważna wada. Jak podłoga jest bez rdzy, jak ja tam widzę samą rdzę co prawda powierzchowną ale w zakamarkach może być tylko gorzej. Przednia podłużnica też wygląda mi na spawaną.
Osobiście mam wrażenie że ktoś zrobił naprawę tanim kosztem i w ogóle nie przykładał wagi do szczegółów. Jednym słowem - posklejany na sztukę. Każda listwa wkręcona na blachowkręt. Za chwilę ten blachowkręt wyjdzie z kawałkiem poszycia drzwi. Wiesz do czego jest przymocowany pas kierowcy?
Pomijam zupełni fakt czy jest sprawna mechanicznie i czy bez problemu przejdzie przegląd techniczny.

[wlodek1916]

ano srednio to wyglada chyba sobie odpuszcze ;/ jakby ktos cos mial nie drogo i diessla to prosze o kontakt

[wlodek1916]

https://www.otomoto....l-ID6z17on.html

https://www.otomoto....html#4f8b0c185c

mozesz mi jeszcze powiedziec czym to sie rozni? jeden kosztuje 75tys drugi 30?