5 odpowiedzi w tym temacie

[Uhlenhaut]

Cześć,

Znajomy mial sytuacje, ze podczas przegladu okresowego na rolkach przy probie hamowania doszlo do zepsucia zaciskow. Jeden zacisk do wymiana, drugi do regeneracji, plyn hamulcowy uciekl.

Jako, ze podejrzewa, ze doszło do zbyt mocnego wcisniecia hamulca podczas próby, a auto wczesniej stalo dluzej niejezdzone, wiec nie bylo przyczyn, ani objawów, zastanawiamy sie, czy powodem awarii moglo byc owe zbyt mocne wcisniecie badz nieumiejetnie posługiwanie sie.

Mieliscie kiedys taka sytuacje?

[wieska]

Miałem tez tak jak piszesz. Lepiej jak nadwątlone elementy uszkodzą się podczas badania na rolkach niż podczas awaryjnego hamowania na drodze bo albo kogos zabijesz albo się sam zabijesz. Diagnosta celowo tak sprawdzwa by w czasie kontroli wyszly usterki.
U mnie tłocek wyrwalł rant cylnderka zacisku co się na nim trzma osona od brudu . Tłock yl nakonc skorodowany od slbego uywania hamulca

[Uhlenhaut]

To by bylo naturalne, ale widzialem sam na podnosniku i jeden zacisk rozszczelnil sie na przewodzie laczacym obie strony, a drugi zaczal cieknac, mówi ze plyn ulecial momentalnie, a z zaciskami nic sie ponoc nie dzialo. Bardzo nietypowy zbieg okolicznosci.

[andrzejrz]

U mnie w 124 na przeglądzie padł przewód...do domu dojechałem 30km i po wymianie przewodu okazało się że pompa hamulcowa padła...

[Uhlenhaut]

Jakim cudem pompa?

[Pentagramix]

U nas podczas przeglądu odnotowałem skorodowany przewód. Podczas próby na rolkach pękł. Trzeba podziękować za sprawdzenie stanu technicznego i tyle, żadne "za mocne wciśnięcie" nie ma tu nic do rzeczy. Lepiej na rolkach niż w życiu na drodze.