29 odpowiedzi w tym temacie

[mkm]

Mercedes Benz
Model 200E
Przebieg licznikowy 143000km

Silnik - M102.963
Skrzynia - 717412
Dostarczony - Monachium Republika Federalna Niemiec

Wnętrze - czarne Stoff Schwarz 061
Kolor - szaro-grafitowy metalik - Blauschwarz Metalliclack 199U
Wyprodukowany 06.1990

Kody wyposażenia
412 - elektryczny szyberdach metalowy - Schiebe-Hubdach elektrisch Stahl SHD
428 - 5biegowy manual - Schaltgetriebe mechanisch 5-Gang
430 - zagłówki tylnej kanapy - Kopfstuetzen im Fond KIF
466 - centralny zamek - Zentralverriegelung ZV
570 - podłokietnik przód - Armlehne klappbar vorn
583 - elektryczne szyby przód - Fensterheber elektrisch vorn
591 - szyby atermiczne - Wärmedämmendes Glas rundum mit Heckscheibe Einschicht-Sicherheitsglas ESG
620 - katalizator - Abgasreinigungsanlage Katalysator KAT

Mercedes pierwszy raz w Polsce został zarejestrowany w 2006 roku na 26latka z Radomia.
3miesiące po rejestracji dostał instalację LPG Romano z układem elektronicznym Lecho w zakładzie instalacji gazowych AutoGazSerwis w Radomiu, a 2lata później hak.
Sprzedany w roku 2009 50latkowi z Radomia.
Jemu auto ewidentnie nie przypadło do gustu, ponieważ sprzedaje go 6miesięcy później tym razem 59latkowi z... Radomia.
Tym razem auto pozostaje z nowym właścicielem przez 2lata i w roku 2012 zostaje sprzedane 56latkowi z ... a jakże z Radomia.
Ten cieszy się autem przez ponad 3lata, gdy pewnego pięknego dnia dostaje petardę w bok.
Auta nie naprawia - sprzedaje Firmie "autoskup" ze Świdnika, a ta wstawia go do swojego komisu.
2miesiące później komis sprzedaje nienaprawione auto 48latkowi z Lublina, który prowadzi zakład blacharski.
Od grudnia 2015 roku auto stoi nieruszane.
Pod koniec stycznia 2018 roku auto kupuję ja - 42latek z Krakowa.

Modyfikacje:
Przerobiony układ dolotowy zakończony stożkiem.
Aftermarketowe tylne lampy "black&red"
16calowe felgi wzorem nawiązujące do monoblocków AMG (chyba są to Dezenty) z polerowanym rantem i rotorem w czarnym połysku.
Wycięty katalizator.
Dołożona klimatyzacja.

Wady:
Uszkodzona lewa strona - błotnik, słupek A, drzwi przednie, drzwi tylne, słupek B, próg.
Kilka napraw typu "smart" - niezbyt udanych.
Fotel kierowcy.
Korozja błotników przednich.
Rdzawe wykwity w kilku miejscach nadwozia.
Malowane błotniki (przynajmniej dwukrotnie)
Malowana tylna klapa.
Połamany przedni zderzak.
Auto zastane.

Plusy :
Dosyć spora zgodność z VINem
Oryginalny lakier na większości powierzchni auta.
Oryginalne szyby.
W miarę dobrze zachowane wnętrze.
Stosunkowo mało rdzy.
Nie licząc ostatniej szkody, wszystkie znaki wskazują na auto bezwypadkowe.

Najbliższe tygodnie to założenie "nowych drzwi" i wykonanie podstawowych czynności serwisowych, aby zaliczyć pierwszy od ponad 2 lat przegląd techniczny, a następnie przerejestrować auto.
Nie będę ukrywał, że jest trochę umów K-S, a ich ciągłość jest czysto teoretyczna.

Ponieważ na razie nie mam za dużo swoich zdjęć wrzucam filmik z pierwszego palenia (niestety krótki, bo mimo ciszy na planie oczywiście ktoś musiał coś rzec niezwykle mądrego)

https://www.youtube....h?v=LYHkOF54pZc

(jeżeli na Forum istnieje możliwość zamieszczania filmów w oknach to proszę o wskazówki lub edycję - planuję sporo relacji filmowych)

Oraz dwie foty z zakupu.
Pierwszy raz na żywo.



I w drodze do domu.



Na razie tyle.
cdn...

[Sawyer]

Zapowiada się co najmniej interesująco. Nie bałeś się brać akurat takiej sztuki? Plusy są całkiem zrozumiałe, ale sporo temu autu trzeba jednak wybaczyć- umowy, mody, dzwon, przestój...

[carl00s]

Użytkownik mkm dnia 01 lutego 2018 - 04:44 napisał

Stosunkowo mało rdzy.

Nastepny...

[inutile]

Zaraz ruszy standardowy scenariusz na forum:
-ktoś kupił zmęczone i zaniedbane 124 za śmieszne pieniądze i "będzie robił"
-ludzie, którzy trochę siedzą w temacie mówią (a nawet jak milczą to tak myślą), że porwał się z motyką na słońce
-właściciel się oburza, strzela focha i zaczyna robić
-na jaw wychodzą wady ukryte i zaawansowana korozja w profilach zamkniętych oraz pod gumą podłogową
-właściciel mimo to dalej twierdzi, że kupił okazję i zaczyna robić
-na jaw wychodzą kolejne rzeczy w miarę postępu prac
-do właściciela zaczyna powoli dochodzić co kupił i zaczyna się zastanawiać nad sensem przedsięwzięcia - kasa leci jak szalona a efektów brak
-galeria cichnie, bo albo wstyd pokazać, że auto dalej się sypie, albo zostaje po cichaczu popchane dalej na olx po lekkim przygotowaniu na handel

Takich przypadków było multum na forum. Najbardziej jaskrawy przykład to chyba W210 tatex-a.

[Sawyer]

Tej, Wy dwa, swoje sztrucle robić a nie o cudzych wybrzydzać Zaraz Wam u siebie dam pojadkę Wy Szakale Akrylowe, Sępy Epoksydowe

[carl00s]

O, pardon...

Ja tylko wyraziłem w sposób nader taktowny i delikatny (jak na mnie) swoje wątpliwości, podparte wieloletnim doświadczeniem, ba, wielokrotnym doświadczeniem, co do tez zawartych w szczególnie optymistycznym opisie właściciela pojazdu.

[inutile]

Ee tam, ja już swoje motoryzacyjne Waterloo mam dawno za sobą. Też byłem uparty.
Teraz się wyrobiłem i z dumą wypełniam arkusz kontrolny od Karola

Oczywiście kibicujemy - żeby żadnej zaawansowanej korozji i dziur nie było, bo to żadna radość z inby czyimś kosztem.

[mkm]

Użytkownik inutile dnia 01 lutego 2018 - 13:49 napisał

Zaraz ruszy standardowy scenariusz na forum:
-ktoś kupił zmęczone i zaniedbane 124 za śmieszne pieniądze i "będzie robił"

Nie dość, że zmęczone to jeszcze rozbite i nie planował robić.

Użytkownik inutile dnia 01 lutego 2018 - 13:49 napisał

-ludzie, którzy trochę siedzą w temacie mówią (a nawet jak milczą to tak myślą), że porwał się z motyką na słońce

Tak jest. Niektórzy twierdzą nawet, że pora leczyć nogi, bo na głowę za późno.

Użytkownik inutile dnia 01 lutego 2018 - 13:49 napisał

-właściciel się oburza, strzela focha i zaczyna robić

Nie. Nie strzele focha i nie zacznę z tego powodu robić

Użytkownik inutile dnia 01 lutego 2018 - 13:49 napisał

-na jaw wychodzą wady ukryte i zaawansowana korozja w profilach zamkniętych oraz pod gumą podłogową

Tego się obawiam najbardziej - przy zakupach za śmieszne pieniądze nie wypada już wybrzydzać, więc spodziewam się kilku fakapów.
Najgroźniejszy jest taki, że nie odginał samych drzwi, a zapiął na ramę i pociągnął słupek.
Przyglądnąłem się zapeczu warsztatowemu i niestety mógł tak zrobić.

Użytkownik inutile dnia 01 lutego 2018 - 13:49 napisał

-właściciel mimo to dalej twierdzi, że kupił okazję i zaczyna robić

Obecny właściciel nic takiego nie stwierdzi - przestanie robić.

Użytkownik inutile dnia 01 lutego 2018 - 13:49 napisał

-na jaw wychodzą kolejne rzeczy w miarę postępu prac

Niestety. Skrzynia niezweryfikowana, ponad 10lat jazdy na gazie, zawieszenie niesprawdzone...

Użytkownik inutile dnia 01 lutego 2018 - 13:49 napisał

-do właściciela zaczyna powoli dochodzić co kupił i zaczyna się zastanawiać nad sensem przedsięwzięcia - kasa leci jak szalona a efektów brak

Zastanawiał się nad sensem przedwsięwzięcia jak tylko dostał pierwsze foty... Inne przedwsięwzięcie miało pełny sens. Obecne jest podszyte nutą strachu i fantazji.

Użytkownik inutile dnia 01 lutego 2018 - 13:49 napisał

-galeria cichnie, bo albo wstyd pokazać, że auto dalej się sypie, albo zostaje po cichaczu popchane dalej na olx po lekkim przygotowaniu na handel

Mam kilka galerii, gdzie akcje są podejmowane co rok/dwa, a w Mercedesie nawet 5lat.

Użytkownik inutile dnia 01 lutego 2018 - 13:49 napisał

Takich przypadków było multum na forum. Najbardziej jaskrawy przykład to chyba W210 tatex-a.

Nie dotarłem jeszcze do przykładu "W210 tatex-a".

Już lubię to Forum. Serio.
Ten egzemplarz kupowałem z myślą o częściach dla niego:

Ale z autami jak z kobietami - amor nadlatuje i bach - po zawodach....
Nie wiem czy to efekt tego, że w szkole podniecaliśmy się EKlasą z "Młodych Wilków", czy jakiś guseł magicznych, ale mimo swojego upodlenia wpadła mi w oko.

Teraz priorytetem jest wyprostowanie papierów i zweryfikowanie stanu 200-tki.

[mkm]

Będzie post pod postem - sorry.

Nie będę wklejał wszystkich zdjęć jakie dostałem przed wycieczką, ale te spowodowały, że pierwszy raz pomyślałem, że chyba "będę ratował".
Linia tego egzemplarza... Jest spotykana w autach od 15tys w górę i w okazjach, które wiszą po kilka minut na aukcjach.








A to już na miejscu moje.
Ten widok pozamiatał:

[Krystek]

Ratowanie naszych gwiazd najprościej zobrazować za pomocą takiej gry

im dłużej grasz, tym szybciej jajka lecą=im dłużej w garażu, tym więcej rzeczy do zrobienia