39 odpowiedzi w tym temacie

[Krystek]

Nie ważne w czym, ważne z kim "Zapiekanka" z "zadaszonym tarasem" to zawsze lepiej niż namiot Powodzenia

[elspasoo]

W pełni popieram powyższą wypowiedź. Ja co prawda śmigam kamperem, ale tez podobnie zaczynałem i potrafię docenić
Zawsze po cichu przyjął bym jakaś retro przyczepę i podpiął do 124,a kombi to już mistrzostwo przewozowe. Czekam na więcej fotek zestawu z plenerów, a i sam mogę to i owo podpowiedzieć.

Użytkownik elspasoo edytował ten post 21 września 2018 - 13:45

[Krzysiek127]

Temat troche zaniedbałem, jak to w życiu, brak czasu. Mieszkam w Łodzi, pracuje w Warszawie. Mercedes jest autem weekendowym, a w zasadzie użytkowany jak prawdziwy klasyk - w sezonie letnim. W tej chwli już zimuje w garazu.
Tymczasem fotograficzna dokumentacja z rajdu aut zabytkowych Retro Prząśniczka, którego byłem współorganizatorem. Jeszcze kilka lat temu górowały auta z lat 70. Dziś przewazają z 80, nie wiedzieć czemu wyszedł nam troche Star Drive z uwagi na liczbe startujących Mercedesów. Cóż, kto spróbował wygody, to nawet w zabytku jej szuka. Mój Fiat 127 w tym roku nie opuścił nawet garażu..

[Krzysiek127]

Miałem słabe reflektory. Wypalone odbłyśniki i wypiaskowane szkło dawało mizerny efekt na drodze. Długo zastanawiałem się czy poddać je regeneracji, czy polować na komplet w idealnym stanie. Przy okazji przestrzegam przed zakupami na facebookowych grupach - niestety za dużo niepoważnych ludzi oferuje niezgodne z opisem przedmioty. Kupiłem komplet lamp - niby miały być ładne, przyszły ułamanym zaczepem, w drugim cos latało luzem. Po stosownej wymianie zdań, udało mi się odzyskać pieniądze. Jeśli już - to warto kupować z odbiorem osobistym. Tak tez było z poniższymi reflektorami, stan bardzo dobry. Wystarczyło umyć, nie zdecydowałem się jednak na ich rozbiórkę, aby uniknąć późniejszych nieszczelności i parowania szkieł.



Tak wyglądał oryginalny reflektor.



Pozostało wszystko poprzekręcać. Przy okazji zmieniłem żarówki przeciwmgłowe H3 na takie o selektywnej barwie. Uzupełniłem braki w oświetleniu deski rozdzielczej, miałem kilka spalonych żarówek, a kilka o za dużej mocy.



Korzystajac z dobrej pogody wymienilem lampy, dodatkowo motywowal termin przegladu, gdzie mialem okazje poprawnie je ustawic.



Następnym elementem który raził moje oko była atrapa chłodnicy. Również wypiaskowana ze słabym chromem, oraz ułamanym jednym zębem kompletnie nie oddawał swojej urody. Gwiazdę miałem skitraną nowa, z dawnych zapasów. Pozostało wszystko poprzekręcać.



Efekt koncowy:



Zima licha, to korzystamy z auta do niedzielnych niespiesznych wycieczek.



Nastepne etapy to plastiki, a od strony mechanicznej serwis silnika. Pozdrawiam!

Użytkownik Krzysiek127 edytował ten post 07 marca 2019 - 10:05

[impex]

Bez sensu było kupować drugi komplet używanych reflektorów
Sa tak samo wyeksploatowane jak te co miałeś.
Efekt jest dopiero jak zregenerujesz odblysniki-święci jak nowy reflektor.
Inne zabiegi to oszukiwanie samego siebie.
W w124 szkło nie jest klejone więc demony to banał.Nie paruje jak złożysz na nowych uszczelkach.

[Krzysiek127]

Być może masz racje, ale co jesli miałem dwa różne reflektory? Mimo, że miałem oba firmy Hella, to miałem wrazenie ze nie stanowią kompletu.
Dodatkowo szkła były masakrycznie wypiaskowane. Dowiadywałem się u źródła czy da sie je spolerować - oceniono, że są za badzo zniszczone (ubytki, wżery) i za duże wysokie ryzyko, że pękną.
Wbrew Twojej opinii, że to oszukiwanie samego siebie - ja różnice zauwazam. A być może gdy ogarne reszte tematów oddam odbłyśniki do regeneracji.
Wtedy efekt bedzie właściwy, nie mam wątpliwości.

[KubaM5]

Dobre zmiany������

[KubaM5]

Takiego to może bym nawet sobie kupił������

[Krzysiek127]

Drobna zmiana estetyczna, która raziła w oczy. Guma lusterka kierowcy była spękana i rozerwana od dołu. Udało mi się kupić oryginał w dobrym stanie.


została delikatna podmiana aby nie uszkodzić i.. voila

Użytkownik Krzysiek127 edytował ten post 13 czerwca 2019 - 14:44

[KubaM5]

Coś nowego w temacie?
Jakaś wycieczka zaliczona?