19 odpowiedzi w tym temacie

[Zbychu2802]

Witam,
Jakiś czas temu zostałem właścicielem mercedesa 300E z 1990 roku. Niestety auto nie odpala.
Najpierw sprawdzona iskra - jest. Następnie paliwo - diagnoza nie dopływa wcale do ke jeta.
Okazało się że jedna pompka stoi to był jakiś hart, tak więc wywaliłem go i zostawiłem jedną pompkę bosch która działa i paliwo juz do ke jeta dopływa. Niestety dalej, za ke jetem, już się nie pojawia. Czy jedna pompka generuje zbyt małe ciśnienie?
Chciałbym teraz zapytać, co powinieniem sprawdzić w dalszej kolejności? Srebrny przekaźnik?
Proszę szanownych kolegów o pomoc. Od razu wspomnę też że przeczytałem tematy pt. "w124/w201 nie odpala" i pokrewne i nie znalazłem tam takiego samego problemu a, że jestem żółtodziobem jeśli chodzi o mercedesy to potrzebuję bardziej ukierunkowanej pomocy.

Pozdrawiam,
Zbyszek

[carl00s]

Mostkuj przekaźnik pompy paliwa, żeby chodziła cały czas na zaplonie. Sprawdz ciśnienie paliwa na wejściu do rozdzielacza paliwa. Jeśli jest OK - czyli okolice 5,6 - 6 bar, to idziesz dalej. Odkręcić linie paliwowe od rozdzielacza do wtryskiwaczy, naciśnij klapę przepływomierza. Jeśli paliwo pojawia się w otworach rozdzielacza, to podepnij linie, podłącz wtryskiwacze i znowu klapa w dol. Jeśli paliwo pojawia się na wytryskach to problem jest bardziej skomplikowany i żeby go zdiagnozować potrzebne będą wyniki powyższych działań.

[Zbychu2802]

Dzięki za podpowiedzi, w czwartek dopiero będe na wsi, tam gdzie balerona postawiłem wtedy dam znać czy coś się udało.

[Zbychu2802]

Aktualizacja:
Kupiłem nową pompę paliwa, zamontowałem. Auto po dłuższym kręceniu odpaliło i gdy już odpali to pracuje dość równo. Ma problemy gdy doda się więcej gazu, zdarza mu sie zamyślić na którymś cylindrze. Niestety nawet po rozgrzaniu bardzo ciężko odpala. Mam zamiar sprawdzić jeszcze raz dokładnie układ zapłonowy, kopułke, palec itd. Teraz byłbym wdzięczny gdybyście podpowiedzieli mi co jeszcze mogę sprawdzić. Auto ma LPG. Jestem świadom że poprzedni właściciel mógł nie powiedzieć o wystrzale jeśli takowy nastąpił tak więć też dopuszczam taką możliwość.

Pozdrawiam,
Zbyszek

[carl00s]

Najpierw zapłon, potem reszta. Wymiana, nie sprawdzanie, bo na dobrą sprawę sprawdzać tam za bardzo nie ma co i jak. Grzebanie w ke przy niesprawnym zapłonie to gwarancja jeszcze większych problemów.

[m104]

Wyciągnąć cały rozdzielacz paliwa wraz z przepływomierzem i sprawdzić stan gum pod nim. Uważać przy składaniu, zeby nie podwinąć podstawy gumowej na gardzieli przepustnicy.

[Zbychu2802]

Ok, ściągnąłem kopułkę, węglik w stanie raczej kiepskim, styki tak samo, kable zapłonowe jakieś lipne, jeden przy ściąganiu fajki rozszedł mi sie w rękach. Więc chyba zdecyduję się na wymiane kopułka palec i kable. Ceny są jednak spore z tego co widzę. Jakiej firmy możecie mi polecić podzespoły?

[carl00s]

Beru, Bosch, budżetowo przewody Magneti Marelli, o ile robią dla 6 cylindrów.

[kombiwar]

Dobry wieczór,
świeżutki jestem, ale dużo czytam . Podepnę się pod wątek, bo objawy w moim E300 M111 '89 sedan są bardzo podobne. Na zimnym silniku auto odpala, ale nie jest to tzw. strzał. Jakieś 4-5 sekund kręcenia i tak jakby po kolei załapywały kolejne cylindry. Obroty równe, moc ok. Po dociśnięciu gazu (4000 obr.) auto zaczyna przerywać, ale nie gaśnie. Niestety na rozgrzanym silniku, auto za chiny ludowe nie chce załapać. Mechanik próbował z plaka, bez efektu. Sprawdzone świece, przewody, przepływomierz. Zmierzone ciśnienie manometrem na KJet w trakcie zapłonu na ciepłym wynosi 4,6. Po odpaleniu na zimnym i wkręceniu na obroty ciśnienie rośnie do 4,8 (ponoć powinno być 5,3-5,6), ale przytrzymany na 4000 obr. zjeżdża do 4,5. Mechanik powiedział że wtryski otwierają się przy 4,8 i dlatego nie chce zaskoczyć na ciepłym silniku. Czyli uwalona pompa. Ale czy pompa na zimnym silniku podaje wystarczająco, a na ciepłym nie może uciągnąć? Czy to możliwe?
Ok, mam zaufanie do doświadczonego gaźnikowca/wtryskowca. Zdjąłem plastikową obudowę i niespodzianka....są dwie pompy (wyglądają na identyczne) obok akumulator ciśnienia i filtr paliwa. W jakim celu są dwie pompy połączone szeregowo? Postanowiłem kupić nową jedną pompę i następna niespodzianka. Po wbiciu na stronie intercars modelu, silnika (103.983) pojemności, rocznika sklep oferuje 4 pompy. 3 z nich mają ciśnienie robocze 4 bary jedna 6 barów i tą nakazał mi kupić mój maestro. Coś mnie tchnęło i przy okienku zapytałem o ciśnienie robocze (Engitech ENT 100022) tej pompy i pan czyta że 5 barów i że na stronie musi być błąd . Zgłupiałem kompletnie.
Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale pali się na stałe kontrolka ABS (srebrny?) i nie działa wisko.
Może ktoś z kolegów miał podobne przejścia? Marzy mi się przywrócenie świetności. Fajnie jeździ to auto i jest w zupełnym analogu (korbki, manual)
Dziękuję z góry za każdą podpowiedź.

[Zbychu2802]

No to może ja dorzucę coś od siebie. Już trochę grzebałem przy swoim i wydaje mi się że mogę coś powiedzieć. Pompy paliwa są dwie ale połączone szeregowo. Jedna za drugą działa to na zasadzie dwustopniowego sprężania, przez to nawet jeśli ich ciśnienia robocze wynoszą 4 bar to ciśnienie na wejściu do rozdzielacza będzie wyższe tak jak mówisz 5,3-5,6. Teraz coś odnośnie mojego egzemplarza. Po wyczyszczeniu kopułki i palca a styki były naprawdę mocno zasniedziałe i wymianie świec oraz sprawdzeniu przewodów WN auto odpala od strzała, nadal trochę kuleje przy dodawaniu gazu ale liczę na poprawę gdy wymienię kopułke palec i przewody (narazie brak kasy przez inne ważne wydatki)