Skocz do zawartości




[W201] Naprawa nie nabijającego kilometrów licznika w Mercedes W201.



1 odpowiedź w tym temacie

#1 Offline   Sly108


  • Postów: 1 147
  • Na forum od: 16 gru 2008
  • Miejscowość: Trzebinia
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 31 maja 2018 - 18:03

Jako, że mój licznik w Mercedesie W201 (190) nagle przestał liczyć przejechane kilometry zarówno na głównym jak i dziennym liczniku byłem zmuszony postudiować internet w celu zgłębienia problemu a potem zabrać się za naprawę. Robiąc to postanowiłem zrobić fotorelację bo może jeszcze niejednej osobie się przydać.
Zaczynamy od odkręcenia osłony nad nogami kierowcy (miejsca mocowania osłony widoczne na zdjęciach).
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Następnie wyciągamy rurę (harmonijkę) łączącą nagrzewnicę z lewym nawiewem deski.
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Po tej czynności mamy miejsce aby włożyć rękę i odkręcić linkę od licznika, po odkręceniu cofamy ją trochę w stronę przodu samochodu.
Dołączona grafika Dołączona grafika
Teraz możemy albo wypychać licznik od tyłu albo tak jak ja za pomocą dwóch płaskich śrubokrętów wysunąć licznik do przodu. Po wyciągnięciu odchylamy go raz z lewej i prawej strony odłączając od niego wszystkie przewody. potem wyciągamy go w kierunku drzwi kierowcy.
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Licznik bierzemy na stół i od tyłu odkręcamy zaznaczone białymi strzałkami wkręty, jeśli ktoś ma termometr w liczniku musi też odkręcić zaznaczone na czerwono wkręty. Potem delikatnie podważamy płaskim śrubokrętem potencjometr ściemniacza aby go wyjąć. Następnie również delikatnie śrubokrętem podważamy płytkę aby rozłączyć ją od kostki oraz wypinamy kontrolkę i kabelek od poziomu płynu w spryskiwaczach i odsuwamy go na bok aby nie przeszkadzał.
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Teraz możemy już delikatnie wyciągnąć część z obrotomierzem lub zegarkiem (zależy co kto ma na wyposażeniu) oraz część z prędkościomierzem.
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Następnie od tyłu prędkościomierza odkręcamy zaznaczone na czarno śrubki a jeśli w liczniku jest impulsator to i tą zaznaczoną na czerwono. Wyciągamy impulsator i wyjmujemy prędkościomierz z białej obudowy.
Dołączona grafika Dołączona grafika
Na tym etapie można by już dobrać się do ośki napędzającej zębatkę którą musimy naprawić ale jest ryzyko uszkodzenia tarczy lub wskazówki więc ja rozebrałem więcej aby też pokazać jak to zrobić.
Wskazówkę prędkościomierza przekładamy delikatnie przez bolec oporowy tak aby znalazła się miedzy dwoma kreseczkami na tarczy. I tak też dokładnie musimy ją potem założyć aby prędkość wskazywało tak jak należy. Potem chwytamy mocno wskazówkę w palcami i ciągniemy mocno w górę, ważne aby nią nie kiwać na boki i ciągnąć prostopadle aby nie skrzywić ośki na której jest nałożona.
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Delikatnie, tak aby nie uszkodzić tarczy ani lakieru na wkrętach, dobrym płaskim śrubokrętem odkręcamy zaznaczone wkręty.
Dołączona grafika



#2 Offline   Sly108


  • Postów: 1 147
  • Na forum od: 16 gru 2008
  • Miejscowość: Trzebinia
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 31 maja 2018 - 18:06

*
Popularny

Z racji, że ni dało się rady wstawić całości ze względu na dużą ilość zdjęć tu daję ciąg dalszy i proszę moderatora o scalenie tematu.

Następnie delikatnie dwoma płaskimi śrubokrętami lub nożami, ja użyłem takiego naciętego śrubokręta, podważamy sprężynkę wskazówki zaznaczoną na biało aby ją zdjąć z ośki. Potem odkręcamy zaznaczone na żółto śrubki.
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Teraz możemy oddzielić plastikową część od tylnej metalowej. W tedy można jeszcze odkręcić zaznaczone śrubki z metalowej części aby dostać się do ślimaka który napędza linka. Oglądamy wszystkie ślimaki i tryba czy nie mają uszkodzeń lub wytartych zębów. Ja wiedziałem już, że ślimak od linki jest ok więc tego teraz nie rozkręciłem.
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Jeśli wszystkie tryba i ślimaki są ok to najprawdopodobniej jak u mnie uszkodzeniu uległa ośka napędzająca aluminiową zębatkę. U mnie objawiało się to tak, że zaraz z rana gdy auto i licznik nie był nagrzany, kilometry liczył a po nagrzaniu przestawał gdyż ośka zaczynała się ślizgać i pomimo tego, że ośka się kręciła to niestety nie napędzała zębatki.
Więc trzeba wysunąć ośkę jednocześnie najlepiej od drugiej strony wsuwać pręta który tymczasowo zastąpi ośkę aby kółka z cyferkami się nie rozsypały. Jeśli jednak się tak stanie to spokojnie. Można je potem pojedynczo pozakładać ustawiając właściwy przebieg.
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Ośka mniej więcej na odcinku od 5-10 mm od końca powinna być lekko chropowata aby napędzała aluminiowe trybo i nie ślizgała się. UWAGA ośka powinna być delikatnie chropowata. Ja chropowatość zrobiłem kombinerkami ale za mocno i potem miałem wielki problem aby ją wsunąć na swoje miejsce.
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Składamy wszystko oczywiście w odwrotnej kolejności i cieszymy się sprawnym licznikiem. Mam nadzieję, że komuś się przyda moje doświadczenie i wiedza Dołączona grafika .








Podobne tematy Zwiń