Skocz do zawartości




[W124] Siepator 2.2E 1992


6 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Siepator


  • Postów: 13
  • Na forum od: 21 paź 2018
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Corolla E12 kombi

Napisano 27 stycznia 2020 - 11:06

Hej wszystkim, śmigam MB już ponad rok, ale dopiero mnie naszło, żeby wrzucić coś od siebie na forum.

Mój Baleron to uboga wersja - ABS, ASD, wspomaganie, elektryczny szyber, regulacja świateł, pneumatycznie składane zagłówki i to chyba tyle :)

Po zakupie auta spotkały mnie następujące naprawy (wymieniam z objawami, a nuż komuś się przyda):
1.Wiązka silnika, naprawiana u polecanego na forum Kuby, który wyznała dobrą robotę (objawy - nierówna praca, wachlowanie obrotów)
2. Po naprawie wiązki było lepiej, ale ciągle nie tak, jak powinno - zdiagnozowano przepływomierz w Błaszczyk Mercedes-Benz Serwis w Lublinie, pomogła wymiana na używkę (naprawa we własnym zakresie)
3. Świeciła się kontrola od świateł - winne były chińskie żarówki i nieoryginalne oprawki do nich
4. Nie działała regulacja świateł - winny był problem z pneumatycznym układem , naprawa Wróbel Serwis Lublin
5. Wymiana kompletnych hamulców z tyłu (klocki, tarcze, linki i drobiazgi), naprawa Wróbel Serwis Lublin
6. Montaż LPG Stag - w Auto Liderze, Lublin
7. Wymiana przewodów wysokiego napięcia i świec, naprawa własna
8. Zdarzało się, że przy ostrej jeździe przestawał chodzić jeden cylinder - po odstaniu czasem kilku godzin, czasem dnia, silnik pracował normalne. Naprawa w Lublinie na Pancerniaków, wymiana cewek zapłonowych, po której silnik zaczął pracować inaczej, ciszej i "przyjemniej"
9. Wymiana łożyska w kole, od razu ciszej w aucie - u Wróbla.
Mniejszych serwisowych kwestii nie poruszam.

Ogólnie auto daje frajdę z jazdy, ma swój wygląd, jest wygodne, co zabawne budzi pozytywne reakcje innych ludzi, często zagadują, machną itp. tym ,co mnie pozytywnie zaskoczyło jest komfort jazdy i trzymanie się drogi - jeździłem wcześniej m.in. Espacem 4, które mimo masy i szerokich opon gorzej wybierało nierówności i mniej pewnie się prowadziło. Pozycja za kierownicą jest świetna,widoczność w każdą stronę również ,zwrotność pierwsza klasa - mimo rozmiarów samochodu bardzo łatwo nim manewrować na parkingach itp. Bardzo dobry układ hamulcowy, który już kilak razy uratowało mi tyłek. Rewelacyjne grzanie - naprawdę kilka minut wystarczy, żeby w kabinie było ciepło. Dobre osiągi, choć ze względu na hałas w kabinie (szumy powietrza i most), po przekroczeniu 140 robi się hałaśliwie.

Jakie bolączki zostały?
- lekkie zapocenie silnika, z którym już kupiłem auto, przez pół roku od wymiany oleju nic nie ubyło (stan po miarce), ale zaciek widać bo jest stary
- czasem stuk przy gwałtownym puszczeniu pedału gazu/wciśnieciu - niestety dyfer
- okazjonalny problem z włożeniem 1 biegu - pomaga drugie naciśniecie sprzęgła.

Co mi przeszkadza - brak klimy i rozkładanych foteli, żeby móc powiększyć bagażnik, dlatego też marzy mi się przesiadka na kombiaka w tym samym silniku lub większym, ale to odległa przyszłość.

Przy okazji - a możne ktoś spotkał się z przekładką kompletnej klimy do auta, które fabrycznie go nie miało? Pewnie to gra niewarta świeczki, ale kto wie.

Dołączona grafika

Wklejam link do albumu z fotkami: https://photos.app.g...nF5zc5Q78xRziR9



#2 Offline   inutile


  • Postów: 1 458
  • Na forum od: 18 kwi 2015
  • Miejscowość: lorem ipsum
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 27 stycznia 2020 - 23:00

Wyświetl postUżytkownik Siepator dnia 27 stycznia 2020 - 11:06 napisał

okazjonalny problem z włożeniem 1 biegu - pomaga drugie naciśniecie sprzęgła.
Pomaga też wrzucenie 2 -> 1. Powolne wolniejsze wrzucanie też jest ok.

Wyświetl postUżytkownik Siepator dnia 27 stycznia 2020 - 11:06 napisał

jeździłem wcześniej m.in. Espacem 4, które mimo masy i szerokich opon gorzej wybierało nierówności i mniej pewnie się prowadziło.
Porównujesz lodówkę do limuzyny ;)

Wyświetl postUżytkownik Siepator dnia 27 stycznia 2020 - 11:06 napisał

lekkie zapocenie silnika, z którym już kupiłem auto, przez pół roku od wymiany oleju nic nie ubyło (stan po miarce), ale zaciek widać bo jest stary
W 124 stan warto sprawdzać na ciepłym silniku, 10-15 min po zgaszeniu. Na zimnym potrafiło głupoty pokazywać

Wyświetl postUżytkownik Siepator dnia 27 stycznia 2020 - 11:06 napisał

Przy okazji - a możne ktoś spotkał się z przekładką kompletnej klimy do auta, które fabrycznie go nie miało? Pewnie to gra niewarta świeczki, ale kto wie
Kupa roboty i rzeźba. Już lepiej poszukaj kombiacza z klimą.


Nie napisałeś nic o blacharce. To 80% sukcesu posiadania balerona i droga przez mękę.

#3 Offline   elspasoo


  • Postów: 211
  • Na forum od: 20 lip 2017
  • Miejscowość: Lubuskie
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:CLS 55 AMG

Napisano 28 stycznia 2020 - 04:46

Fajny ten twój W124. Estetycznie nie podobają mi się białe kierunki i nowsze lampy tył w 2 serii. Z tą klimą, jak wspomniał kolega wyżej, nie warto dokładać,bo to wbrew pozorom spora rzeźba - chyba ,że auto ma jakiś wybitny mały przebieg ,albo stan.

#4 Offline   Kristoff


  • Postów: 615
  • Na forum od: 01 lut 2017
  • Miejscowość: Kołobrzeg
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W 124 230E WDB1240231B288314
  • Inne auto:w210 2.9 Turbodiesel Sprzedany

Napisano 28 stycznia 2020 - 15:46

Prawda, kierunki zamieniłbym na pomarańczowe i tylne lampy na 1 lub 2 serii( jak powinny być) są takie same.

#5 Offline   Siepator


  • Postów: 13
  • Na forum od: 21 paź 2018
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Corolla E12 kombi

Napisano 28 stycznia 2020 - 17:22

Z włożeniem biegu też tak robię jak pisze inutile, najpierw dwójka, później jedynka i jest git, podwójne sprzęgło też daje radę.

Tak myślałem, klima w sferze marzeń i chyba to przesądzi o tym, ze zamienię MB na coś innego - mamy w Polsce coraz gorętsze i dłuższe lata, szkoda życia na kiszenie się w rozgrzanym akwarium. Chyba, że kupię dodatkowo jakiegoś mikrusa z klimą :)

Blacha jest w porządku, pod spodem było podgnite miejsce odpływu wody z zapasu, zlikwidowane przy montażu butlo lpg . Lekka powierzchniowa korozja pod spodem, buda w porządku, minimalnie przy listwie progowej przy drzwiach pasażera widać lekki nalot.

Purchli na nadwoziu brak, kawałek tyłu był malowany, ale podobno fachowo - nie wiem, ja tego nie zauważyłem. W jednym miejscu jest mały ślad jakby po wytarciu czegoś, ale słabo widoczny.
Ostatnio jak robiłem przegląd w Speedcarze (tam fuszerki nie robią, wręcz są znani z upierdliwych przeglądów) to się gościu śmiał, że przejeździ drugie tyle i żeby olać temat (tzn. zostawić nalot przy jednej listwie, bo całościowo jest zdrowy), podobnie mówi spec z Podchorążych.

Zrobię mały filmik z obejścia wokół i pokazania newralgicznych miejsc i na dniach podrzucę link.
Na pewno nie jest to auto kolekcjonerskie, ale wygląda dobrze, widziałem sporo Baleronów przed kupnem tego i miałem już dość patrzenia na te ulepy i spurchlone blachy.
A! Mam fotki po polerce u magika z Chełma, od razu sesję strzelił, wrzucam poniżej:
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#6 Offline   inutile


  • Postów: 1 458
  • Na forum od: 18 kwi 2015
  • Miejscowość: lorem ipsum
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 29 stycznia 2020 - 23:47

Wyświetl postUżytkownik Siepator dnia 28 stycznia 2020 - 17:22 napisał

Tak myślałem, klima w sferze marzeń i chyba to przesądzi o tym, ze zamienię MB na coś innego - mamy w Polsce coraz gorętsze i dłuższe lata, szkoda życia na kiszenie się w rozgrzanym akwarium.

Miałem podobnie, nie wiem jak ja wcześniej jeździłem w takie upały. Wsiadało się jak do pieca, wszystko parzy, szyby otwarte i jakoś się jechało. Teraz nie wyobrażam sobie jeżdżenia bez klimy. Ty masz jeszcze wszystko czarne, więc grzeje się szybciej i bardziej.

Wyświetl postUżytkownik Siepator dnia 28 stycznia 2020 - 17:22 napisał

Lekka powierzchniowa korozja pod spodem

Zaraz wleci carl00s i powie Ci, że pod gumą pokrywającą cały spód masz już dziury - i będzie miał rację.
Nie zrywaj tego! Bo otworzysz puszkę pandory. To 30-letnie auta. Tym bardziej, że już się zastanawiasz nad czymś innym.

Wyświetl postUżytkownik Siepator dnia 28 stycznia 2020 - 17:22 napisał

że przejeździ drugie tyle i żeby olać temat (tzn. zostawić nalot przy jednej listwie, bo całościowo jest zdrowy)
Hehe, a co ma Ci powiedzieć? Że trzeba zedrzeć gumę i rozebrać pół auta aby sprawdzić czy nie ma zaawansowanej korozji? Nie jeździsz ruiną, więc co ma się chłop interesować... jeszcze klientów straci... :D

Użytkownik inutile edytował ten post 29 stycznia 2020 - 23:48


#7 Offline   Siepator


  • Postów: 13
  • Na forum od: 21 paź 2018
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Corolla E12 kombi

Napisano 31 stycznia 2020 - 07:59

A nich się dziurawi pod plastikami i gumami, oby tylko dzielnie służył na co dzień :) Jak coś wyjdzie na wierzch, to trzeba będzie się tym zająć, a na razie, jak sam mówisz i z czym się zgadzam, nie ciekawi mnie czy to puszka Pandory, czy też rzeczywiście posłuży kilka lat bez ingerencji blacharskiej. Czas pokaże.
Miałem dodać filmik a jak na złość pora deszczowa w Lublinie.
Z innej beczki - jest tu na forum jakiś działający dział lokalny?








Podobne tematy Zwiń