Witam, ostatnio podczas kontroli stanu płynu chłodniczego zauważyłem dziwny czarny nalot wewnątrz. Pierwsze podejrzenie UPG ale wolałbym się upewnić. Płynu chłodniczego nie przybywa, oleju też, ubywa ale to w granicach rozsądku 1l/1000km. Kupiłem płukankę do chłodnicy i uszczelniacz (przy okazji bo widziałem lekkie "pocenie się', będę robić na dniach. Miał ktoś może podobny problem i jak się to skończyło albo rozwiązanie które nie wiąże się z wydaniem worka pieniędzy na wymianę uszczelki pod głowicą?


[W201] 190E 2.0 Czarny nalot w zbiorniku płynu chłodniczego
Rozpoczęty przez Jesiiu, lip 13 2021 19:07
2 odpowiedzi w tym temacie