Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] Klekot silnika w 2.5D


7 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   ascorp


  • Postów: 22
  • Na forum od: 18 sty 2008
  • Miejscowość: Ostrów Wlkp.

Napisano 21 lipca 2008 - 10:09

Prosze o pomoc...chodzi o dosyc glosne "klekotanie" (w124 2.5D 87r) ,ale w zasadzie tylko na wolnych obrotach tz. bez gazu ok 600-700obr/min strasznie glosno slychać klekot, wiem że mam poduszki pod silnikiem do wymiany bo tez na takich obrotach troszke trzesie nim, mnie osobiscie w środku nie przeszkadza ten klekot ale na zewnarz autka niejest za ciekawie! przy obrotach pow.1000obr/min jest juz raczej normalna praca silnika jak na swoj przebieg (ok 400tys.km). Czytalem na forum ze wtryski i te magiczne srodki wyciszajace pomagaja, albo zwykly olej, zalac filtr paliwa itp. Robilem juz takie rzeczy ale zero jakiejkolwiek róznicy! moze popychacze??



#2 Offline   Mateusz


  • Postów: 1 142
  • Na forum od: 25 wrz 2007
  • Miejscowość: Olkusz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Suzuki SJ410

Napisano 21 lipca 2008 - 20:59

ascorp, :jump: ...i wszystko jasne

#3 Offline   BASSVINTAGE


  • Postów: 4
  • Na forum od: 07 lip 2008
  • Miejscowość: Kraków

Napisano 22 lipca 2008 - 14:33

Kolego! Ja mam takiego samego Mercedesa, tylko kombi. Na wolnych obrotach tez mi klekocze. Bylem z tym u kilku mechanikow i wszyscy twierdza, ze te roczniki tak maja i nie ma co rozgrzebywac silnika bo tylko bedzie gorzej! Jak trzyma kompresje i nie bierze oleju to jeszcze dlugo Ci posluzy !!!
Pozdrawiam....

#4 Offline   jackie01


  • Postów: 3 694
  • Na forum od: 08 sty 2007
  • Miejscowość: Świętokrzyskie
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 22 lipca 2008 - 14:35

ascorp napisał:

moze popychacze??

być może

#5 Offline   mercvagen


  • Postów: 139
  • Na forum od: 20 lis 2007
  • Miejscowość: Konin

Napisano 23 lipca 2008 - 21:12

Mam dokładnie tak samo i często obserwuje a raczej obsłuchuje 250D i zauważyłem że faktycznie wszystkie tak klekoczą a nawet spotkałem dużo głośniesze od mojego.
Mój cichnie tak w okolicy 1800 obr i ciszej jest gdy zatankuje to badziewie bio na orlenie.
Równiez byłem u dwoch naprawdę dobrych speców od :old: i też mi powiedzieli abym sobie odpuścił.
Podejrzewam że wtryski są do wymiany (przebieg 360tyś) ale nie wiem czy jest sens wymieniać bo:
1. Pali mi znosnie czyli tak średnio 7,5-8 i nigdy nie przekracza 8 litry a na trasie około 5,5-6l/100km
2. Te stuki to własciwie słychac tylko na zewnątrz więc w niczym nie przeszkadza
3. jeśli by wymieniać wtryski to wiadomo jakieś pewne wiec drogie bo w innym przypadku moze byc za moment gorzej
4. Nie dymi i moc jest
Na pewno po wymianie wtrysków może by z litr mniej spalił i chodził ciszej ale chyba nie warto nic ruszać, ja przynajmniej odpuszczam, niech se rechocze.

#6 Offline   ascorp


  • Postów: 22
  • Na forum od: 18 sty 2008
  • Miejscowość: Ostrów Wlkp.

Napisano 23 lipca 2008 - 21:33

Dzięki! Tez do takiego wniosku doszedlem, moze by bylo ciszej gdyby wymienic wtryski i zabrac sie za popychacze, ale to jest dosyc duzy koszt!
A to prawda znalesc dobrego mechanika do Mercedesa to jak wygrać w totka!
Póki co mój ma przejechane ok 400tys km pali w granicach 7-8l ON,oleju nie bierze to niema co narzekac! Faktycznie w środku nie slychac az tak klekotania, na zewnatrz troszke to przeszkadza, ale satysfakcja z prowadzenia takiego cacka wynagradza to :old:
dzieki i pozdrawiam

do zamkniecia?

#7 Offline   Maniak124


  • Postów: 198
  • Na forum od: 23 lip 2008
  • Miejscowość: Biłgoraj

Napisano 24 lipca 2008 - 07:19

Witam, kiedyś wymieniałem uszczelkę pod głowicą, mechanicy rozebrali cały silniczek, jednak po włożeniu nie włożyli "szklaneczek" -napinaczy zaworów w odpowiednie miejsca i był taki metaliczny pogłos. Wkurzyłem się i zostały wymienione na nowe wszysciutkie! koszt jednej około 50 zł wtedy x 12. Trudno się mówi ale mercedesik śmiga super! Także polecam inwestycja wrta komfortu dla ucha :hmm:. Po wymianie jest już około 200tys szklanki wporzo, ale wtryskiwacz też mi toszkę czasem na zimnym stuka, wsłuchiwałem się pod maseczkę i wydaje mi się że na drugim i piątym moje wtryski nie chodza zbyt ładnie trzeba będzie wymienić jak finanse pozwolą.

#8 Offline   zbychu


  • Postów: 9
  • Na forum od: 15 lip 2008
  • Miejscowość: Gdańsk

Napisano 25 lipca 2008 - 06:18

Wczoraj odebrałem mb, po wymianie uszczelki i renov. głowicy i wiecie co....? też słyszę klekotanie , zobaczyny co mi powiedzą w warsztacie








Podobne tematy Zwiń