68 odpowiedzi w tym temacie

[magik]

Diesel 2,5l to to samo co benzyna z gazem. Bo koszt 100km ten sam bedzie. LPG wymaga jeszcze odpalania na benzynie, czestszej wymiany materialow eksplatacyjnych, koszt instalacji LPG, koszt przegladow, koszt ewentualnych wystrzalow i naprawy szkod. Nie wiem czemu nikt tego nie liczy. Diesla kupujesz i zapominasz o jakichkolwiek naprawach czego nie mozna powiedziec o LPG.

Jezeli kolega ma jeszcze rope po 3 zl to wogole 100km na dieslu 2,5l w trasie wyniesie go 18-21 zl. Tego to juz napewno nawet na LPG nie osiagnie.

[Charlie9]

To ja zapytam jak wyglada sprawa paliwa? zbiornik, pompa, przewody itd. Zostaja te same? Mnie nie bardzo sie to widzi
Teraz druga sprawa - SWAP jest sensownym rozwiazaniem przy poszukiwaniu wzrostu mocy. W przypadku szukania oszczednosci ... dla mnie ma to troche mniejszy sens, ale jeszcze jestem w stanie to przelknac.

Jesli chodzi o ostatni pomysl CE + diesel - .

bially33 moze skomentuje to przykladem: Jak mnie nie stac na szynke to jem bialy serek.
Jezeli z zalozenia wiesz, ze nie stac Cie na utrzymanie CE to lepiej sobie daruj. to pewnien poziom. Chcesz go obnizac to coz... - robisz co chcesz bo podobno w wolnym kraju zyjemy. Dlatego wedlug mnie dziwne jest pytanie nas o zdanie, ktore potem podwazasz opisujac, ze masz je w "gdzies tam" (swoja droga Twoj styl pisania troche mnie razi pomimo stosowania skrotow). Twoje rozwazania sa teoretyczne i moze niech tak zostanie...

[Rob]

Charlie9 napisał:

moze skomentuje to przykladem: Jak mnie nie stac na szynke to jem bialy serek. /

Może nie róbmy sobie takich wycieczek, bo idąc tym tropem ktoś powie: jak cię nie stać na MB w benzynie to kup malucha a nie zakladaj LPG, jak nie masz na nowe części to nie szukaj po szrotach - kup tańsze auto w utzymaniu itd, itp. Nigdzie nas taka dyskusja nie zaprowadzi... :sad:

Moim zdaniem jak kolega chce dieslować CE to proszę bardzo, ale niech zrobi to w miarę poprawnie, niech unika zbytniej rzeźby... A co mu z tego wyjdzie niech zamelduje

[magik]

Zbiornik zostaje, przewody moga zostac mozna wymianic (ja wymienilem bo od diesla lepiej pasowaly, podchodzily pod sam zbiornika) w benzynie ze zbiornika wychodzi najpierw waz na pompe a potem dopiero na przewod paliwowy dalej. Pompe paliwa z pod auta trzeba wyrzucic bo nie jest juz potrzebna pozatym tlumik idzie ta strona auta gdzie wczesniej byla pompa.

Ja osobiscie zrobilem z SWAP z prostego powodu. Auto do ktorego zalozylem diesla wystepowalo tylko w wersji benzynowej a bardzo mi sie podobalo. Auto w momencie zakupu nawet mialo instalacje LPG ktora wy..... w kosmos. Chyba nic gorszego nie mozna zrobic MB niz zalozyc gaz (oczywiscie moje prywatne zdanie).

Popieram absolutnie RobE124. Jezeli kolega chce przerabiac auto to jego sprawa. Jezeli zrobi to poprawnie bedzie zadowolony.

Prosze o niestosowanie okreslen typu rzezba itp. Mercedes jest na tyle inteligentna marka ze wszystkie przerobkie z benzyny na diesla odbywaja sie praktycznie baz zadnej rzezby. Poprostu wymienia sie czesci pod ktore sa uchwyty, mocowania, miejsce do zamontowania. Jezeli ktos robi wymiane starannie trudno jest rozpoznac ze auto mialo robione jakies zmiany.

[Charlie9]

RobE124 Napisalem to prowokacyjnie. Kiedys byly rozne dziwne przerobki np: Wolgi, Zuki i inne wynalazki z 200D od W115 czy W123. Wszytko mozna, ale skoro ma to byc rzezba domowa i do tego robiona pierwszy raz przez amatora, to watpie w efekt finalny. Kolega zapytal o opinie i ja swoja w tej kwestii wyrazilem. CE jak dla mnie jest autem sportowym, a klekot do niego raczej nie pasuje.

[magik]

Kazdy lubi co chce. Mialem benzyne 2.0 mialem diesla 2.0, miesiac temu mialem benzyne 2.6 + LPG a teraz bedzie diesel 2.5l. Nie uzywam auta do wyjsciow, nie jestem kaskaderem jezdze spokojnie i polecam DIESLA takim osoba. Benzyna 2.6 idzie jak przecinak ale dla mnie to nie istotne. Auto ma jechac !!!

Co do gazu to napisalem wyzej ze mialem 2.6 + gaz ktory wy... w kosmos. Nie bylem z niego zadowolony ale moze to tylko moja opinia

[Charlie9]

magik napisał:

Jezeli ktos robi wymiane starannie trudno jest rozpoznac ze auto mialo robione jakies zmiany.

A VIN tez sie da

[Rob]

Charlie9 napisał:

\Kiedys byly rozne dziwne przerobki np: Wolgi, Zuki i inne wynalazki z 200D od W115 czy W123..

Wiem, ja też nie mam zamiaru robić fermentu...
Kiedyś byłem ostrym przeciwnikiem wszelkich przeróbek, gazyfikacji itd.
Teraz też tak jest, ale zostawiam to dla siebie i tak też robię ze swoim MB. Ale nikomu nie można zabronic przerabiać auto wedlug upodobań, nawet jak mu kupa wyjdzie to przynajmniej sie pośmiejemy Wiem że CE nie za bardzo się z dieslem komponuje, ale jeżeli kolega lubi takie nadwozie a chce ograniczyc koszty paliwa to nie ma sprawy. Znam ból nakarmienia 124 260E Poprostu gdziekolwiek jechaliśmy dalej (na wczasy czy do rodziny) największą pozycją w kosztach był zakup paliwa. Nie wspominam już o jeździe po mieście gdzie potrafił 18-20 litrów zeżreć zimą :shock: Doszedłem do wniosku że nie ma sensu tyle kasy z dymem puszczać....
To jest moje zdanie.

[magik]

Popieram Kogo stac niech nawet jezdzi E500 A kogo nie to niestety musi cos zrobic .... Nie mozna odrazu mowic ze przerobki sa zle.

Niedlugo umieszcze opis przerobki MB benzyny na diesla. Mysle ze to zmotywuje i uswiadomi niektorym ze przerobki nie sa zle i nie mozna odrazu traktowac tego z gory.

[Biały]

Charlie9 napisał:

Wszytko mozna, ale skoro ma to byc rzezba domowa i do tego robiona pierwszy raz przez amatora, to watpie w efekt finalny.

no sory ale na pewno nie bralbym sie za to sam - auto szło by do znajomego mechanika. co do opinii to chodzilo mi o czysto techniczne a nie o wycieczki ze do CE nie pasuje klekot....