31 odpowiedzi w tym temacie

[jackie01]

Bialy, dobrze mowi. U mnie było podobnie. Amorki 72% sprawności pomijając fakt, ze dawno olej poszedł na spacer a tłoczek chodził jak w strzykawce Pisaliśmy o tym, że trzepaczka sprawdza sprawność tłumienia całego układu zawieszenia a nie konkretnie amortyzatora.

[kampfhundnr1]

Mateusz napisał:

Jeżeli wsadzamy amortyzatory wątpliwej jakości to komfort spadnie Być może tak jest u Ciebie

Wbrew pozorom komfort wzrasta w miarę zużycia amortyzatora.Auto jest bardziej ,,miękkie" zaczyna lepiej się bujać.Ale staje się mniej bezpieczne.Po założeniu nowych amorów auto jest sztywniejsze i twardsze co sprawia wrazenie mniejszego komfortu.Nie buja się za to i lepiej trzyma się w zakrętach.Więc chyba ktoś tu się myli i to napewno nie jestem ja :-P

[Charlie9]

kampfhundnr1 napisał:

komfort wzrasta w miarę zużycia amortyzatora

zwlaszcza jak zaczyna sie tluc

[kampfhundnr1]

Charlie9 napisał:

zwlaszcza jak zaczyna sie tluc

Wtedy można pokusić się o stwierdzenie że nie jest zużyty tylko uszkodzony.
Jeśli ta bemka jest bardziej miękka(bardziej komfortowa) od jakiegoś tam w124 i gorzej wchodzi w zakręty oznacza to tylko tyle że ma dużo bardziej zużyte amory.

[bartek124]

wiem jak działają amortyzatory, wiem jak sie zachowują w miare utraty swoich wlasnosci. I wiem jak sie zachowuje moje auto. Moja 124 jezdzi na prawde pewnie w zakrętach i nie wychyla sie za bardzo. kompletnie nic nie buja na nierównościach. Nie myszkuje na prostej, Po prostu nie tego sie spodziewałem po tym samochodzie, co nie znaczy, ze narzekam
kampfhundnr1, zwrócił uwagę na istotną kwestie
jako ze BMW zawsze prowadziło sie doskonale, na ogół lepiej niz konkurencyjny mercedes to moze dziwic, ze BMa Chiro gorzej sie prowadzi. Jednak uwazam, ze auto jest swietne. jesli silnik i blacha są dobre to nawet gdy zawieszenie cos niedomaga, to warto je dopieścić
pozdrawiam

[Chiro]

kampfhundnr1 napisał:

Jeśli ta bemka jest bardziej miękka(bardziej komfortowa) od jakiegoś tam w124 i gorzej wchodzi w zakręty oznacza to tylko tyle że ma dużo bardziej zużyte amory.

A ty wróżka jesteś czy jasnowidz? Niestety tym razem twoja kula źle Ci powiedziała bo amorki i kompletne zawieszenie zostało doprowadzone do stanu idealnego. A gorsze prowadzenie w porównaniu do W124 spowodowane jest innym zestrojeniem niż zużyciem amorów

[kampfhundnr1]

Chiro napisał:

Niestety tym razem twoja kula źle Ci powiedziała bo amorki i kompletne zawieszenie zostało doprowadzone do stanu idealnego.

Rozumiem że te gadki wstawiał Ci poprzedni właściciel.Idealne to one nie było nawet jak było nowe.Nie mam nic do bemek wrecz przeciwnie wiem że dobra bejca daje więcej radości z jazdy niż W124 szczególnie w zakrętach.MB za to odwdzięcza się większą trwałością.A tak na marginesie to kupiłeś bardzo ładne auto.

[Chiro]

kampfhundnr1 napisał:

amorki i kompletne zawieszenie zostało doprowadzone do stanu idealnego.

Zawieszenie robiłem po kupnie auta, 4x nowe amorki , wszystkie gumy, tuleje i łączniki też wymienione bo to nie duży koszt , ale skoro ty mówisz ze jest inaczej to pewnie wiesz lepiej niż ja

[kampfhundnr1]

Chiro napisał:

pewnie wiesz lepiej niż ja

niekoniecznie,ale moim zdaniem podkreślam moim zdaniem BMW 5 lepiej sie trzyma w zakretach niż W 124.Bmw prowokuje do sportowej jazdy,a buda W 124 wychyla się bardziej.

[Chiro]

Każdy ma inne upodobania i szanuje to tylko nie lubię jak ktoś pochopnie coś ocenia