Skocz do zawartości




Zastava 750 1965 r.


14 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   kampfhundnr1


  • Postów: 104
  • Na forum od: 20 wrz 2008
  • Miejscowość: Międzyrzec Podlaski

Napisano 10 stycznia 2009 - 17:27

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
W moim posiadaniu od 1994r. Zarejestrowana na białe tablice w 2001.
Licencja Fiata 500
Silnik:PF 126p 1979r. orginalny się rozpadł :sad:
Silnik z tyłu
Zbiornik paliwa z przodu pod maską ok.20l poj.
Spalanie ok.5-6l/100km
Prędkość max.110km/h
Słaba jakość zdjęć ale miałem problem natury technicznej więc narazie tylko takie.



#2 Offline   piotrek.m5


  • Postów: 5 595
  • Na forum od: 27 paź 2008
  • Mercedes:W124 3.0D turbo - OM603
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 10 stycznia 2009 - 17:38

Wow! Ale egzemplarz! Jak żyje te ćwierć wieku to takiego cudeńka nie widziałem :hmm:
Marka Zastawa kojarzyła mi się tylko z modelem 1100
Fajny zabytek :hmm: Chętnie obejrzymy na większych fotkach :grin:

#3 Offline   Borat


  • Postów: 2 907
  • Na forum od: 06 sty 2007
  • Miejscowość: Berlin/Zgierz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 10 stycznia 2009 - 18:09

Ciekawy zabytek... mozesz jakies wieksze zdjecia wstawic?

#4 Offline   kampfhundnr1


  • Postów: 104
  • Na forum od: 20 wrz 2008
  • Miejscowość: Międzyrzec Podlaski

Napisano 11 stycznia 2009 - 10:00

Mam bezprzewodowego neta i wieksze nie przechodzily bo połaczenie się zrywało,ale w przyszlym tygodniu spróbuję coś załadować od znajomego.


O samochodzie mogę napisać,że w 94r. kupiłem go za 200zł(to tak jak dzisiaj 500zł).
Oczywiście nie był na chodzie i było w nim pełno tkz.druciarstwa.Zeby wstawić silnik,skrzynię i półosie napędowe od malucha auto musiało stracić nr.nadwozia(jednak nie sprawiło to zbyt wielu problemów przy rejestracji :hmm: ) poza tym nie trzeba było dużo przerabiać.Następnie okazało się że silnik z 79r. nie jest rarytasem.Kopcił na niebiesko i miał już nadpalone sprzęgło.Czyli remont.Teraz cyka jak zegarek.Pomimo to wymaga stałej opieki i doglądania.(Nieużywany się psuje :shock: )Tak już ma.
Podsumowując to swego czasu trochę się należałem pod nim ale było warto.Pomyślcie tylko że nie ma takiej przejażdżki tym autem żeby ktoś się nie uśmiechał i was nie pozdrawiał. :cool:

[ Dodano: Nie Sty 11, 2009 09:24 ]
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Dołączona grafika

#5 Offline   Boss


  • Postów: 2 865
  • Na forum od: 21 sty 2007
  • Miejscowość: Charleroi, Belgia
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:BMW E46 318 Ci Coupe

Napisano 11 stycznia 2009 - 13:41

kampfhundnr1, zapodaj listę wypasów ;)

Świetne autko. Mój dziadek by się uśmiechnął na pewno, bo miał takiego ;) Jak ubezpieczenie takiego potwora wygląda?

#6 Offline   Borat


  • Postów: 2 907
  • Na forum od: 06 sty 2007
  • Miejscowość: Berlin/Zgierz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 11 stycznia 2009 - 16:35

Powiem szczerze ze pierwszy raz widze ten model auta... a nawet jesli widzialem to bylem chyba za maly zeby to pamietac. Wielki szacunek za naklad pracy ;) Fajne male autko ;)

#7 Offline   qoompel


  • Postów: 1 095
  • Na forum od: 23 lut 2008
  • Miejscowość: Koło/Umień
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 11 stycznia 2009 - 19:56

Fajny sprzęcik. Zawsze miałem słabość od takich małych, starszych i niecodziennych aut. Gratuluję.
W chwili wolnego czasu prosiłbym o więcej zdjęć, szczególnie wnętrza :mrgreen:

Pół-żartem, pół-serio:
Jestem ciekaw jak ten model jeździ :slinka: Zastanawiam się też, jak w tym aucie wyglądałby sowiecki odpowiednik Jasia Fasoli ("Jasiu Fasolja") :slinka:

#8 Offline   kampfhundnr1


  • Postów: 104
  • Na forum od: 20 wrz 2008
  • Miejscowość: Międzyrzec Podlaski

Napisano 11 stycznia 2009 - 21:04

Boss napisał:

zapodaj listę wypasów
Z wypasów to chyba pasy ,,nie" bezpieczeństwa :mrgreen: które musiałem sam założyć bo orginalnie nie wyprodukowali(nie było przepisów).

Boss napisał:

Jak ubezpieczenie
Kiedyś w PZU 50% zniżki za weterana szos + moje(wtedy jeszcze marne 15%).Płaciłem jakieś 90zł rocznie.Niestety PZU poszło po rozum do d... i zlikwidowało tą ulgę jakieś 3-4lata temu.Teraz normalnie jak za malucha.

qoompel napisał:

Jestem ciekaw jak ten model jeździ
Śmiga się jak maluchem.Jeśli chodzi o przyśpieszenie,spalanie i prędkość max.Z kolei jeśli można mówić o komforcie :slinka: to w porównaniu do PF 126 jest nieco wyższy.
Autko nie skacze przy wyższych prędkościach po drodze tak jak maluch.Pomimo że z zewnątrz wygląda na mniejsze od malucha to w środku jest jakby luźniej.Ma też dłuższe wahacze niż maluch więc może dlatego lepiej się prowadzi.

#9 Offline   SCANIA


  • Postów: 8
  • Na forum od: 28 mar 2009
  • Miejscowość: Powidz
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 kwietnia 2009 - 16:38

Ja również miałem takie autko. Poj.750cm ,silnik chłodzony ciecza ,a maluchy zostawały z tyłu . Max jechałem 130km/godz.Zbiornik założyłem od syreny na stojąco za tylne siedzenie .i zamontowałem ogrzewanie od syreny pod półkę od pasażera, grzała nagrzewnica że hoho!A autko jest 14cm dłuższe od malucha. Pozdrawiam :pub:

#10 Offline   kampfhundnr1


  • Postów: 104
  • Na forum od: 20 wrz 2008
  • Miejscowość: Międzyrzec Podlaski

Napisano 23 kwietnia 2009 - 09:30

roxa napisał:

zegary( deska ) to pewnie z ŻUKA A - 11 , co?
Prawdopodobnie. Takie już były jak go zabierałem od poprzedniego właściciela.Kiedyś miałem je zmienić na zegary od Skody 100 bo takimi dysponowałem ale jakoś nie było kiedy się do tego przybrać .Zbyt dużo czasu pochłonęło doprowadzenie stanu mechanicznego do normalności.A teraz już mi to nie przeszkadza bo prawie wcale nim nigdzie nie wyjeżdżam.Po przesiadce ze :old: do tego autka oprócz klaustrofobii widzę jak bardzo niebezpieczne są tego typu zabytki.(słabe hamulce regulowane na tej samej zasadzie co w motorowerach Komar, brak wspomagania,itp.)








Podobne tematy Zwiń