Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] wybuch gazu, bum, boom, antybum, przeciwwybuch


55 odpowiedzi w tym temacie

#21 Offline   spider


  • Postów: 81
  • Na forum od: 25 lip 2007
  • Miejscowość: dolnośląskie

Napisano 15 kwietnia 2009 - 15:04

Zawór zamontowałem już dawno.

To że zawór nie przeszkadza, zauważam po fakcie, że nie odczuwam jego obecności ;-) .

Zamontowałem go tak że zamiast łącznika dwóch wężyków gumowych wsunąłem trójnik Cu 18 mm. Do trójnika przylutowałem rurkę Cu 18 mm a na drugim końcu przejściówkę mosiężną na gwint 3/4" - lutowanie oczywiście przed założeniem trójnika, z daleka od auta ;-) . Rurka Cu 18 mm wyprowadzona jest w stronę lewego nadkola i na jej końcu szczelnie nakręciłem zawór zwrotny mosiężny 3/4". Wszystkie manele dostaniesz w sklepie z art. sanitarnymi albo w OBI, C-ramie, L-Merlinie gdzie paniusia w kaftanie firmowym powiedzie Cię za rączkę między półeczkami.

Czy zawór działa skutecznie? Trudno mi powiedzieć: albo mi nie strzela, albo działa tak skutecznie że nawet nie wyczuwam kichu. Sądząc po średnicy wężyków i rurki, takie rozwiązanie i tak nie rozładuje nagłego wzrostu ciśnienia w kolektorze ssącym po porządnym strzale, ale zawsze zmniejszy rozmiary zniszczenia.

Inna sprawa, że blosa założyłem:

w124-spadek-mocy-powyzej-4000-obr-vt5108.htm

...więc sam rozumiesz, inna półka, inny kopniak, inna jazda - taki awansik.



#22 Offline   dredek


  • Postów: 101
  • Na forum od: 16 sie 2008
  • Miejscowość: Opole

Napisano 27 kwietnia 2009 - 19:38

Aha. A ja dzisiaj sobie zamontowalem u siebie praktycznie tak jak Ty masz i zalaczam fotki:

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Czy pomoglo? Jeszcze nie wiem, ale mam duza nadzieje, ze tak :E

Dzieki!

[ Dodano: Pon Kwi 27, 2009 20:38 ]
Panowie! TO DZIALA! Zaliczylem juz kilka strzalow od czasu jak to zmontowalem i .. wszystko OK! Raz zgasl podczas strzalu, ale zaraz moglem odpalic, a innymi razy nawet po mocnym strzale moglem jechac dalej. Oczywiscie to tylko obejscie problemu jakim sa strzaly, ale w moim przypadku ulatwia to jazde niesamowicie! :E pozdrawiam i wielkie dzieki dla spider-a za zarzucenie tematu :E

#23 Offline   Booster


  • Postów: 213
  • Na forum od: 13 maj 2009
  • Miejscowość: Zamość
  • Mercedes:W124 3.0E-24V - M104
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Skoda Felicia 1.3 Mpi

Napisano 23 sierpnia 2010 - 18:49

odkopię trochę temat ... dzisiaj zakupiłem klapkę anty wybuchową o srednicy 50, plan był taki wywiercić z dwóch stron dziurki pozostałe zalepić i dodać to a wszystko to w zbiorniczku od corsy z hamulców ... niestety jeszcze tego nie zamontowałem i chyba tego nie zrobie ponieważ widzę że macie rozwiązanie ... jest u nas gwizdek o rozmiarzę 24 i się zastanawiam czy kombinować dalej i żeby więcej miał ujścia to cisnienie czyli o sr 50 czy może lepiej tego gwizdka co ma ok 24 i dac do tego trójnik .... jak myślicie da sobie rade ?? wywala mi gume spod rodzielacza i nie jest to za wygodne rozkrecac KJ i skrecac na ulicy ...

#24 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 23 sierpnia 2010 - 18:59

A może jakieś szczegóły co do instalacji gazowej? :drive:
Mikser, BLOS, III generacja? Jaki parownik -firma i wydajność. Jak zaczęło strzelać, co było robione, ile ma instalacja i jak jest serwisowana, jak to strojono itp. itd,
Bo zaczynanie rozwiązania od klap zapobiegających(często teoretycznie tylko) rozwaleniu dolotu to jak problem palącego się bezpiecznika -tak, można go wymieniać i nawet założyć dużo odporniejszy(by spalić auto na przykład) ale pytanie pozostaje -czemu się przepala?
Auto z LPG nie powstaje by strzelać pod maską -strzały oznaczają rażące błędy, zaniedbania i usterki. Klapy zaś wieńczą dzieło na wszelki wypadek. Ich umieszczenie nie może być "o tu się zmieści", a wymaga nieco doświadczenia i wyobraźni. Inaczej psu na budę wysiłek....
Zbiorniczek na płyn hamulcowy od Corsy? :shock:

#25 Offline   adhHh4bN


  • Postów: 65
  • Na forum od: 18 kwi 2009
  • Miejscowość: Brodnica Śremska

Napisano 23 sierpnia 2010 - 21:18

Był czas,że chwaliłem się bezproblemową instalacją gazową,dzisiaj przyznaję zdarzył się ten pierwszy raz i to raczej z mojej winy.Przy rozruchu zdarza się że zimny silnik gorzej zapala/do dzisiaj nie wiem dlaczego/,popełniłem błąd gdy odpalił chciałem żeby wcześniej wszedł na obroty/był na centralce ustawiony na smoczynne przełączenie z PB na gaz/i dlatego wcisnąłem gaz, obroty wzrosły silnik przełączył się na gaz i po chwili zrobił puch!!.Przyczyną był spadek obrotów do około 500 i moja noga na gazie.W zasadzie nic się nie stało bo mój poprzednik co dał zainstalować gaz ma w kolektorze ssącym kolanko z wężem wciśnięte tak że podczas pracy podciśnienie je uszczelnia a w sytuacji krytycznej nadciśnienie je wypluwa.Dzisiaj dla większego bezpieczeństwa odpalam na PB i czekam aż silnik się rozgrzeje do 60 stopni i potem przy 2000obr/min przełączam na gaz.Przy ciepłym sam przełącza się na gaz.Myślę że nie będzie drugiego razu!Ostatnio na trasie w-wa i do domu zużycie 11l/100km.Pozdrawiam gaziarzy!

#26 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 23 sierpnia 2010 - 21:56

adhHh4bN, najczęstszą przyczyną dla "puknięć" przy rozruchu są moim zdaniem stare, bądź po prostu zbyt niskiej/uszkodzone jakości świece zapłonowe. Również kończenie się kabli zapłonowych, ich niska jakość(Sentech, Janmor -a fuj) może wywołać kichanie przy rozruchu. Ale to tak nieco w ciemno. Bo jak wiesz, czytałeś może na forum, przyczyn może być więcej.
Może warto się zainteresować świecami(NGK V-line niezłe, BERU), czy też kablami WN(tanio się nie da -do 200PLN przy silniku 2.3 jaki chyba masz w aucie kupisz BERU i starczą na dłuuuugo).
Kopułka i palec owszem, lecz jednak rzadziej.

#27 Offline   Booster


  • Postów: 213
  • Na forum od: 13 maj 2009
  • Miejscowość: Zamość
  • Mercedes:W124 3.0E-24V - M104
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Skoda Felicia 1.3 Mpi

Napisano 24 sierpnia 2010 - 08:27

plan zmieniony na trójnik i "gwizdek", co do strzałów nie wiem... powiem tak Blos zamontowany świece mają ok 5 tys przejechane ,przewody kopułka i palec nie wiem jak spr czy są w dorbym stanie lecz na PB leci jak strzała , na LPG również leci ! tylko że 4 razy miałem tak ze jak dojeżdżałem do skrzyżowania rozglądam sie czy nic nie jedzie lekko gaz aby ruszyć i BUM :star: tylko takie sytuacje nie było nic że podczas jechania czy coś .... parownik OMVL podajże jesli tak sie pisze do 250KM instalacja ma ok tydzień .... wszystkie części zakupione nowe oprócz butli , układ gazowy szczelny na górze guma z forda blos guma z nisana (tudzież odma i podciśnienie ) następnie filtr powietrza stożkowy. co do strzałów , owszem będę szukał usterki lecz zanim ją znajdę chcę się zabezpieczyć przed kichnięciem ponieważ za każdym razem wyciąga mi kalosz z obejmy KJ od strony tej rurki dodatkowej ... i stać na ulicy i to robić trochę nie bardzo ... rozdzielacz cały KJ aby założyć gumę i jechać dalej ...

#28 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 24 sierpnia 2010 - 08:43

No cóż -parownik jak najbardziej ok. Świece -jakie? Boże/Allach/Siwa(niepotrzebne skreślić) uchowaj jak masz "specjalne do LPG", czy jakieś wynalazki typu Brisk.
Przewody "nie wiem"? No to czasu masz coraz mniej skoro strzela, by się dowiedzieć. Są zapewne stare -chcesz oszczędzać na zakupie to do wątku wrócisz szybko i jeszcze bardziej zmartwiony. Beru polecam jak najbardziej, niech już będą nawet NGK, Championy. Byle nie "kable LPG za 75PLN", czy jakieś krajowe marki na S, J, H...ja bym te kable krajowe pod konwencje genewskie może podpiął, bo wywołują wojnę(huki) chyba niezgodnie z regułami podstępu wojennego :) :star:
BLOS -tu mała zagrycha. Bo uważa się, nie do końca słusznie, że BLOS jest ok do około 150koni w aucie. Ale z mojej praktyki wynika, że często błędy parownika(za mało wydajny, za mocno "udrutowany") wywołują u ludzi pomysły na piłowanie gwizdków w BLOSie....a jednak niestety czasem, przy bardzo mocnych autach to się okazuje skuteczne.
Jeżeli BLOS by nie wystarczał mogłoby dochodzić do okresowego ubożenia mieszanki. To plus stare, bądź gó...e kable i majty pełne, a w uszach dzwoni :pub:
Nie piszesz nic o regulacji, o składzie mieszanki, czy na hamowni to stroiłeś, czy na analizatorze, czy z pomocą AFR...
Najlepsze to wyjazd na hamownię -strojenie pod obciążeniem może pokazać błędy regulacyjne i braki w mieszance.
Ale od kabli, świec powinieneś zacząć....
Mam BLOS w aucie z KE-jetem, zakładałem w kilku innych i naprawdę nie wiem co to strzały...mimo prób wymuszenia stylem jazdy :)
O tym, że benzyna ma mniejsze wymagania od WN było już nie raz. Kable jak stare, firmowe "a'la padnięty Azor" to się wymienia!!
Czasem myślę, że niektórzy lubią te huki spod maski...taka namiastka turbinowego "puffff" :)

#29 Offline   Booster


  • Postów: 213
  • Na forum od: 13 maj 2009
  • Miejscowość: Zamość
  • Mercedes:W124 3.0E-24V - M104
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Skoda Felicia 1.3 Mpi

Napisano 24 sierpnia 2010 - 08:56

Świece mam NGK , a przewody które mam da sie sprawdzić ? czy to nie ma sensu ? a są podajże beru ze znaczkiem mb ... regulacja była "na oko" czy to też węch :oops: , regulacja na AFR wystarczy ? bo przymierzam się do kupna lub zrobienia tego ze schematów z pewnego forum E.

#30 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 24 sierpnia 2010 - 09:04

Ja bym nie sprawdzał(czy świecą w ciemnościach, czy psiknięte wodą podczas pracy silnika zaburzą ją, mierzenie -to już nieco bardziej skomplikowane) -tak jak robię zawsze: wywalam bez żalu do kosza z kablami(bo czasem kawałki się przydają, czasem osłony fajek, same fajki -np. do pompy wody na działkę). Kupuję NOWE zalecane, markowe i...niestety nie tanie. Ale to czysty zysk. Kupuję raz, bo jak chcesz tanio i dobrze musisz kupić dwa razy. Raz tanio, raz dobrze :smiech2:
A już przy LPG to nie ma zmiłuj -stare kable i świece to jak pejcz przy boku dominy: niby można, lecz będzie bolało i niekoniecznie to polubisz :smiech2:
Już się chwaliłem przysłowiem moim ulubionym -żeby było taniej, najpierw musi być drożej.
Regulacja na czuja? Jak masz czuja super to i może...
AFR przy sprawnej sondzie lambda daje już niejakie możliwości. Lepsza hamownia, zapamiętanie ustawień, potem testy z jazdy(a jak jest AFR to może być pomocny).
Pewne masz za ubogo w wyższych partiach i musisz kompensować to ilością gazu: pali dużo, nie ma super kopa jak się spodziewałeś i kicha.
Ale najpierw kable i oględziny kopułki. Ma być czysta, bez nalotów, lekko i ostrożnie oczyszczona, ŻADNYCH pęknięć, czy rys/rowków....
Znam to "forum E." -daje radę. Gotowe AFRki można kupić za ok.70PLN. Nie są to wybitne konstrukcje ale w zasadzie wystarczą.
Jak zobaczysz cenę kabli BERU to pewne się okaże "a co on gada głupoty, koleś na taxi już dwa dni na Sentechu jeździ i zadowolony" :ugly:








Podobne tematy Zwiń