Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] wybuch gazu, bum, boom, antybum, przeciwwybuch


55 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   spider


  • Postów: 81
  • Na forum od: 25 lip 2007
  • Miejscowość: dolnośląskie

Napisano 11 marca 2009 - 11:07

Witam,

Mam pytanie do ekspertów, jak sobie radzicie z powtarzającymi się wybuchami mieszanki gazowej w waszych kolektorach ssących?

Spotkało mnie to pierwszy raz od 2 lat i to dość daleko od domu. Rozerwało gumową rurkę tuż pod kolektorem ssącym i mój Prosiak zaczął taszczyć lewe powietrze. Ponieważ na początku nie umiałem znaleźć przyczyny awarii, zatkałem dostęp do "prawego powietrza", aby móc dojechać do domu - zapchałem filtr powietrza szmatami. :czujnik:

Moje pytanie jest takie:
Czy dopuszczalne jest zamontowanie w miejscu tej rurki trójnika i wyprowadzenie zaworu antywybuchowego - jakoś tak do głowy mi przyszedł zwykły mosiężny zawór zwrotny 3/4" stosowany przez hydraulików. Koszt inwestycji niewielki, trochę zabawy, a myślę sobie, że zawsze to jakaś ochrona na przyszłość dla klapki spiętrzającej i całego układu.

Czekam na sensowne wypowiedzi kolegów z doświadczeniem.



#2 Offline   Radhezz


  • Postów: 1 526
  • Na forum od: 26 gru 2007
  • Miejscowość: Opole
  • Mercedes:w201 2.0 - M102
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Matrix

Napisano 11 marca 2009 - 11:18

spider napisał:

zwykły mosiężny zawór zwrotny 3/4" stosowany przez hydraulików
O ile dobrze kojarzę co kolega chce zrobić, to... No OK, ale nie uważasz że zawór do cieczy niespecjalnie będzie się nadawał do regulacji przepływu gazu? To raz, a dwa że zawory powinny być dwa jak chcesz to zrobić na trójniku - a taki zawór jednak stawia dość duży opór, co raczej ma marne szanse powodzenia przy systemie sterowanym podciśnieniowo ;-)

Jak coś to są już gotowe do zakupienia klapy przeciwwybuchowe, ale czy dużo one dają to nie jestem w stanie powiedzieć - sądząc po ilości problemów spowodowanych strzałami, to raczej nie za bardzo, ale innej opcji w sumie nie ma.

#3 Offline   spider


  • Postów: 81
  • Na forum od: 25 lip 2007
  • Miejscowość: dolnośląskie

Napisano 11 marca 2009 - 11:34

Zawór niby do cieczy - prawda, ale ten zawór do cieczy wytrzyma 15 atm, jest na tyle szczelny że nie puszcza wody.

Radhezz napisał:

taki zawór jednak stawia dość duży opór
Nie wiem o jakim oporze mówisz:
1. Wkładam w przewód trójnik, który nie stawia oporu.
2. Na ślepym końcu trójnika montuję ten zawór ustawiając go odpowiednią stroną.

Wydaje mi się, że hydrauliczny zawór zwrotny będzie miał o wiele lepszą szczelność niż zwykła klapka przeciwwybuchowa, szczególnie, że podciśnienie jest tam raczej niemałe.

Radhezz napisał:

nie uważasz że zawór do cieczy niespecjalnie będzie się nadawał do regulacji przepływu gazu?

Ten zawór ma niczego nie regulować, on ma tylko być i zadziałać w obliczu katastrofy, tak jak strażak, ratownik, policjant, kanar, komornik, koroner... :czujnik:

#4 Offline   kaper


  • Postów: 110
  • Na forum od: 27 lut 2009
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 3.2E - M104
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:mercedes 124 2,8T 1993
  • Trzeci Mercedes:Mercedes 110 1963
  • Inne auto:Mercedes 201 2,0 1989

Napisano 11 marca 2009 - 22:47

Uważam pomysł za dobry i już sprawdzony. Sprawdzony znaczy stosowany w silnikach z mechanicznym wtryskiem paliwa. Czasem przynosi efekty, czyli jak samochodzik kichnie to zawór zadziała ale jak strzeli przyzwoicie to niestety nic nie pomoże.
Zastosuj tylko zawór który łatwo się otwiera bo to on musi wypuścić całe ciśnienie.

#5 Offline   PiotrGo


  • Postów: 253
  • Na forum od: 31 sty 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 3.0E - M103
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 16 marca 2009 - 18:29

Spider, polecam zainstalować blosa, to żaden zawór antywybuchowy nie będzie potrzebny.

#6 Offline   kaper


  • Postów: 110
  • Na forum od: 27 lut 2009
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 3.2E - M104
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:mercedes 124 2,8T 1993
  • Trzeci Mercedes:Mercedes 110 1963
  • Inne auto:Mercedes 201 2,0 1989

Napisano 18 marca 2009 - 00:48

PiotrGo jesteś tego pewny i podpiszesz sie obiema rękami pod tym?? :roll:

#7 Offline   Radhezz


  • Postów: 1 526
  • Na forum od: 26 gru 2007
  • Miejscowość: Opole
  • Mercedes:w201 2.0 - M102
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Matrix

Napisano 18 marca 2009 - 01:11

No cóż, niechętnie o tym wspominam, aczkolwiek z doświadczeń eksploatacyjnych kolegów wynika że BLOS też strzela, tyle że o wiele rzadziej, co jest związane z zasadą jego działania. Np. całkiem niedawno MEN-owi kichnął BLOS, czym się "pochwalił" na ShoutBox-ie. :roll:

#8 Offline   PiotrGo


  • Postów: 253
  • Na forum od: 31 sty 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 3.0E - M103
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 18 marca 2009 - 11:22

kaper napisał:

PiotrGo jesteś tego pewny i podpiszesz sie obiema rękami pod tym??

W moim przypadku tak, nawet nogą :star:

Ale w moim przypadku oprócz blosa nowe kable WN beru, nowe świece beru, nowa kopułka beru, nowy palec rozdzielacza beru, uszczelnienie dolotu szczególnie w miejscach gdzie siedzą wtryskiwacze PB oraz wyjście z kalosza na zawór biegu jałowego.
Do tego wszystkiego ustawiam bogatą mieszankę na wolnych obrotach.
Teoria LPG mówi że za strzały odpowiedzialne jest powolne spalanie się ubogiej mieszanki, tz cofający się płomień. Bogate mieszanki szybciej się spalają, więc jest mniejsza szansa że w cylindrze będzie jeszcze płomień w trakcie otwarcia zaworu ssącego.
(powyższe wyczytałem z książki)

Odpukać nigdy żadnego strzału od 1,5 roku.

#9 Offline   spider


  • Postów: 81
  • Na forum od: 25 lip 2007
  • Miejscowość: dolnośląskie

Napisano 18 marca 2009 - 15:17

Mi nie strzelał 2 lata na zwykłej kuchenkowej instalacji - aż do teraz. A ponadto centralka gazowa odmówiła współpracy, nawet diodki się nie świecą. Byłem u właściwego centralce gazownika, a ten po 1h grzebania szykanował mnie wymianą wszystkich wiązek kablowych.

Swoją drogą antybum wg w/w receptury wykonany: rurka i trójnik Cu 18mm + przejściówka na gwint 3/4" załatwiła sprawę. Działa bez zarzutu, tzn. działa tak, że nic złego nie robi :old:. Pozostaje cierpliwie czekać na gazowego bąkala :D.

#10 Offline   adiLSM


  • Postów: 382
  • Na forum od: 05 sie 2007
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:w201 2.6 - M103
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 18 marca 2009 - 16:16

A ja panowie i panie nie miałem nigdy żadnego strzału ani kłopotu z moją instalacją gazową w moim M103...W kwietniu minie rok odkąd mam wtrysk LPG pod maską i jestem mega zadowolony :D

Polecam wszystkim szczególnie do mechanicznego wtrysku jaki jest w większości naszych autek :old: :D








Podobne tematy Zwiń