Skocz do zawartości




- - - - -

Upgrade Hamulców


70 odpowiedzi w tym temacie

#61 Offline   Kudłaty


  • Postów: 442
  • Na forum od: 17 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa

Napisano 07 lutego 2007 - 00:33

Szafa, nigdy - brak defektów.



#62 Offline   EssiRS


  • Postów: 5 564
  • Na forum od: 07 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 5.0E - M119
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:cabrio
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:SL500
  • Inne auto:Mercedes V12 Biturbo

Napisano 07 lutego 2007 - 10:07

Ja tylko spytam co jaki czas sie tam tarcze wymienia?? :roll:

I czy sa one wentylowane czy zwykle jednolite?? :roll:

#63 Offline   Rob


  • Postów: 5 137
  • Na forum od: 24 sty 2007
  • Miejscowość: Busko Zdrój i okolice
  • Mercedes:W124 2.6E - M103
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:E124 300D 24V
  • Trzeci Mercedes:E211 2.7 CDI
  • Inne auto:Partner 1.6 HDI

Napisano 07 lutego 2007 - 14:30

EssiRS" Może się mylę, ale domniemam iż w sporcie małych samochodów i nie tylko małych układ hamulcowy posiada spory zapas "mocy" rezerwowej. Natomiast nasze "cywilne" auta nie są przewidziane do ekstremalnej jazdy, a co się z tym wiąże układ ham nie posiada takiej rezerwy i nie mam tu na myśli tylko tarcz, klocków i zacisków... Jest jeszcze pompa, płyn, serwo, pewnie większe ciśnienie wspomagania itd. A przede wszystkim układy hamulcowe w naszych autach są poprostu dość wiekowe co na pewno im sprawności nie podnosi. Uważam więc że nawiercanie dużo nie pomoże o ile nie zaszkodzi jakimś defektem w podbramkowej sytuacji.
Tak sobie tylko myślę...

#64 Offline   EssiRS


  • Postów: 5 564
  • Na forum od: 07 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 5.0E - M119
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:cabrio
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:SL500
  • Inne auto:Mercedes V12 Biturbo

Napisano 07 lutego 2007 - 15:14

To predzej nasze samochody maja rezerwe bo nigdy nie wykorzystujemy ich do granic mozliwosci tak jak sie to robi w sporcie.

Ja caly czas ide w kierunku tym ze chyba nie warto ryzykowac zycia zeby zaoszczedzic 300zl.... :roll: Mnie argumenty o samodzielnym nawiercaniu nie przekonuja.

A co jezeli przy nawiercaniu natrafisz na spojenie wentylowanej tarczy? :mrgreen:

#65 Offline   ZaBsI


  • Postów: 1 071
  • Na forum od: 17 sty 2007
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 07 lutego 2007 - 17:08

nie rozumiem tylko jednego jak mozna porownywac nawiercane tarcze w gokarcie do nawiercania tarcz w samochodzie :czujnik: :mlot: :hahaha: gzdie sama masa wlasna pojazdu jest 15 razy wieksza wiec to ze w kartach nawiercali to nie znaczy ze sie to sprawdzi a aucie :mlot:

#66 Offline   Rob


  • Postów: 5 137
  • Na forum od: 24 sty 2007
  • Miejscowość: Busko Zdrój i okolice
  • Mercedes:W124 2.6E - M103
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:E124 300D 24V
  • Trzeci Mercedes:E211 2.7 CDI
  • Inne auto:Partner 1.6 HDI

Napisano 07 lutego 2007 - 18:04

EssiRS napisał:

To predzej nasze samochody maja rezerwe bo nigdy nie wykorzystujemy ich do granic mozliwosci tak jak sie to robi w sporcie.

Miałem na myśli rezerwę przewidziana przez producenta na czas pracy w trudnych estremalnych warunkach. Ze swojego doświadczenia wiem iż wcale nietrudno doprowadzic tarcze w 124 do czerwoności. Wystasrczy bujnąć auto do 200km/h i hamulec opór. Czerwień murowana - sprawdzałem.

#67 Offline   majkel


  • Postów: 1 298
  • Na forum od: 18 sty 2007
  • Miejscowość: Radom
  • Mercedes:w201 2.0 - M102
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:VW Passat 2.8 2002

Napisano 07 lutego 2007 - 18:24

Tak sobie czytam te posty i tak jak wiekszość kolegow uwazam ze tego typu modyfikacja nie ma sensu. Mam kilka pytan do Kudłatego: co ile zmienia sie tarcze w samochodzie, a co ile w karcie, drugie poczęsci związane z pierwszym: jaki przebieg wytrzymuje tarcza w aucie, a ile w karcie, trzecie: w jakich warunkach jest uztkowana w obu tych pojazdach: nie wydaje mi sie aby ktos kartem smigał po śniegu, lub błocie, deszczu (nie wiem czy zawody kartingowe odbywają sie gdy pada deszcz - tor na powierzchni), a tarcza samochodu jest narazona na wszystkie te czynniki. I tak zapewne zrobisz jak uwazasz....

#68 Offline   Kudłaty


  • Postów: 442
  • Na forum od: 17 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa

Napisano 07 lutego 2007 - 20:30

EssiRS napisał:

A co jezeli przy nawiercaniu natrafisz na spojenie wentylowanej tarczy? :czujnik:

Gmeranie bez sensu, bo trzeba być ślepym i ułomnym by wiercić w nieodpowiednim miejscu.

Essi, z twojej wypowiedzi wnioskuje, że nie masz kompletnie pojęcia jaka jest budowa tarczy wnetylowanej i nawet nie pokusiłeś się o to aby dokładnie przyjżeć tarczy tarczy która jest perforowana i w któym dokładnie miejscu na tarczy znajduje się owa perforacja. Piszesz tak jakby ktokolwiek miał naweircać tarczę w totalnych ciemnościach, uda się, nie uda - głupota.
Doskonale wiesz kto będzie głownym wykonawcą prac i na jakim sprzęcie więc proszę, nie pisz od rzeczy :hahaha:

Mała lekcja budowy wentylowanej tarczy z perforacją - w tym konkretnym przypadku porsche
Dołączona grafika

Szalenie lubię czytać wypowiedzi laików.

#69 Offline   Kudłaty


  • Postów: 442
  • Na forum od: 17 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa

Napisano 07 lutego 2007 - 20:38

majkel napisał:

w jakich warunkach jest uztkowana w obu tych pojazdach: nie wydaje mi sie aby ktos kartem smigał po śniegu, lub błocie, deszczu (nie wiem czy zawody kartingowe odbywają sie gdy pada deszcz - tor na powierzchni), a tarcza samochodu jest narazona na wszystkie te czynniki.

Już wcześniej o tym pisałem, ale powtórze: zawody kartingowe także odbywają sięw deszczu dlatego między innymi potrzebne było nawiercenie tarczy, gdyż tarcze są bezpośrednio narażone na deszcz i strugi wody odprowadzenej przez deszczówki.

Skończmy temat, bo dziwne rzeczy wypisujecie.

Polecam lekturę na forum forda fiesty.

#70 Offline   Borat


  • Postów: 2 907
  • Na forum od: 06 sty 2007
  • Miejscowość: Berlin/Zgierz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 07 lutego 2007 - 20:49

Proponuje przymknac ten temat, nic juz nie wniesiemy a jedynie widze ze moga powstac konflikty. Autora rzezby i tak nie przekonamy, mozemy jedynie zyczyc drzew z gumy ;-)








Podobne tematy Zwiń