Skocz do zawartości




- - - - -

[w201] Strzelił z gazu, teraz ciezko pali 2,0E


12 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 28 maja 2007 - 09:31

Witam, podczas jazdy autko mi strzeliło z gazu, z taka siłą że otworzyły się zatrzaski puszki na filtr powietrza, od tego czasu autko (190E 2.0) pali jak przysłowiowy diesel na mrozie, dodam że wcześniej palił na "dotyk".
Co mu sie mogło stać oraz jak lub gdzie mogę te usterke usunąć?



#2 Offline   majkel


  • Postów: 1 298
  • Na forum od: 18 sty 2007
  • Miejscowość: Radom
  • Mercedes:W201 2.0 - M102
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:VW Passat 2.8 2002

Napisano 28 maja 2007 - 09:50

albertwap, zdejmij obudowe filtra, a nastepnie trzeba wyregulować klape przepływomierza, bo pewnie sie przestawiła, lub wygięła jak strzelił.

#3 Offline   luki79


  • Postów: 566
  • Na forum od: 17 sty 2007
  • Miejscowość: Wieliczka
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 28 maja 2007 - 10:55

sprawdź też podstawę tego całego rozdzielacza paliwa z mechanizmem klapy (jest gumowa i po strzale lubi sobie gdzieś wyjść) a także rurkę która do niej dochodzi - silnik może brać sobie stamtąd lewe powietrze. Dopiero po tym próbuj ewentualnej regulacji klapy spietrzającej, po uprzednim sprawdzeniu, jak napisał majkel, czy nie jest krzywa.

#4 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 28 maja 2007 - 11:30

klapa przepływomierza to jest taki talerzyk o fi ok 9-10cm umieszczony pod tym ustrojstwem które doprowadza gaz? była prosta, popchnołem ją w głąb to sie zaciela na dole, odpaliłem silnik (ze złożonym filtrem)odpalil jak dieselek, zakręciłem jeszcze raz i tu odziwo odpalil normalnie, za następnymi razami rowniż, rozebrałem filtr jeszcze raz i znowu popchnołem tą klapkę, teraz wraca na swoje miejsce. zobaczymy czy ma kaprys i dobrze pali czy mu naprawilo ;-)

#5 Offline   majkel


  • Postów: 1 298
  • Na forum od: 18 sty 2007
  • Miejscowość: Radom
  • Mercedes:W201 2.0 - M102
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:VW Passat 2.8 2002

Napisano 28 maja 2007 - 11:34

ta klapa nie może sie zacinać, powinna płynnie chodzić. Tak wiec moim zdaniem powinieneś pozulować nakrętkę na tej klapce, i wyregulować tak żeby chodziło bez żadnego oporu.

#6 Offline   EssiRS


  • Postów: 5 564
  • Na forum od: 07 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 5.0E - M119
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:cabrio
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:SL500
  • Inne auto:Mercedes V12 Biturbo

Napisano 28 maja 2007 - 19:03

albertwap, musisz zrobic tak jak majkel ci mowi. Ta klapka powinna luzno chodzic w calym zakresie swojej pracy i nie moze sie zacinac na zadnym z polozen. Odkrec ta srubke i metoda prob i bledow wyreguluj ja tak by nie zachaczala o nic.

Poza tym sprawdz ta rurke pod kolektorem dolotowym. Ona lubi nawet sobie peknac, po mocniejszym strzale.

#7 Offline   iras_wro


  • Postów: 84
  • Na forum od: 15 maj 2007
  • Miejscowość: Wrocław

Napisano 30 maja 2007 - 21:00

a wiece jak ja mam to rozwiaza (metoda taksowkarska). ta blaszke mam podziurawiona jak ser szwajcarski na to zalozony baardzo cienski magnesowy kondonik. podczas strzalu powietrze wywala do gory a po chwili magnes wraca na swoje miejsce. bezpieczne dla silnika i daje rade :spokoj: polecam.
ps.
ta magnesowa wkladka musi byc cienka i w miare mocna przyciagac metalowa blaszke

#8 Offline   Ukaniu


  • Postów: 676
  • Na forum od: 30 maj 2007
  • Miejscowość: Jaktorów
  • Mercedes:W201 2.6 - M103
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:A8 D2 4,2

Napisano 30 maja 2007 - 22:00

Panowie leczyć trzeba, ale najważniejsze zapobiegać. Wszystkiego się nie wyeliminuje i nie zna się dnia ani godziny ale:
Pierwszym przkazaniem w dekalogu LPG jest właściwa mieszanka i dobrze dobrany mikser - jakiekolwiek zubożenie pod dolną granicę palności mieszanki przy dużym obciążeniu funduje strzał. I jest też w dużej mierze odpowiedzialne za wszystkie dodatkowe anomalnie łacznie z przegrzewaniem zaworów wydechowych.
- Resztę - kable świece itd, pewnie znacie :-)

#9 Offline   majkel


  • Postów: 1 298
  • Na forum od: 18 sty 2007
  • Miejscowość: Radom
  • Mercedes:W201 2.0 - M102
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:VW Passat 2.8 2002

Napisano 30 maja 2007 - 22:09

Ukaniu, już gdzieś czytałem twoje posty na temat doboru miksera. właśnie ja sie przymierzam do jego wymiany. Na co zwrócić uwagę przy doborze?? Bo nie che wyrzucać kasy w błoto.

#10 Offline   Ukaniu


  • Postów: 676
  • Na forum od: 30 maj 2007
  • Miejscowość: Jaktorów
  • Mercedes:W201 2.6 - M103
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:A8 D2 4,2

Napisano 30 maja 2007 - 22:23

Kupujesz u Rybackiego mikser z gruszką (300-280). On ani z tą gruszką wstawioną fabrycznie ani bez niej nie działa ;-). I tutaj trzeba wykazać się zdolnościami do prac ręcznych i wygiąć tą blaszkę tak by wysunąć gruszkę ze światła zwężki tak aby uzyskać optymalne parametry. (u mnie to jest stabilizacja atuatora na jednej wartości praktycznie w całym zakresie obciążeń). To zajmuje trochę czasu ale samochód pracuje doskonale na LPG
Jak odkręcę dekiel filtru zrobię fotę.








Podobne tematy Zwiń