Skocz do zawartości




- - - - -

[w201/w124] M102 - brak mocy, dławienie



85 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Thorzyk


  • Postów: 6
  • Na forum od: 17 mar 2009
  • Miejscowość: Chocianów

Napisano 06 kwietnia 2009 - 11:25

Witam wszystkich forumowiczów.
Zwracam się do was z prośbą o radę i jakieś sugestie. Problem polega na braku mocy silnika. Na wolnych obrotach nie ma problemu z wkręcaniem na wyższe obroty, zaś jak jest już na biegu to schody się zaczynają. Mianowicie podczas dodawania gazu "economizer" wpada na czerwone pole bardzo szybko lecz to nie przekłada się na przyspieszenie. na 3 biegu mogę pojechać 60km\h zaś na 4 70km\h. Obroty nie przekroczą mi 2,5 tys. Słyszę że praca silnika jest inna, głos taki dość pusty. Sprawdzałem świece, olej wszystko gra. Jedynie co przykuwała moją uwagę to do klekot z okolic katalizatora oraz świst z wydechu oraz stosunkowo mała ilość spalin. Odczułem taki brak mocy ok 30 km od domu i jak dojechałem na miejsce to kolektor ssący był trochę czerwony od nagrzania ale temperatura silnika była prawidłowa. Moim to wina katalizatora (zapchany). Ktoś spotkał się z czymś podobnym? Szukałem na forum ale nie znalazłem podobnego problemu.

Pozdrawiam.



#2 Offline   bobak40


  • Postów: 565
  • Na forum od: 25 cze 2008
  • Miejscowość: sosnowiec
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W210 E300D

Napisano 06 kwietnia 2009 - 12:12

Utrata mocy jest możliwa kiedy sie kat oberwał pogruchotał i zablokował spalinom drogę ewakuacji.Miałem tak w Omedze,jechała właśnie 70km/h.

#3 Offline   melfio1


  • Postów: 3 639
  • Na forum od: 02 lis 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Opel Agila

Napisano 06 kwietnia 2009 - 12:37

70km/h nie więcej i dziwnwa praca silnika też niemiał siły poszła cewka bynajmniej tak stwierdził mechanik,a czerwony kolektor miałem tak w innym samochodzie (żle to wpływa na katalizator)jak wymieniałem przewody WN i żle podłączyłem niemiał siły i niechodził na wszystkich garach tagże myślę żebyś szukał przyczyny w elektryce. :roll:

#4 Offline   Thorzyk


  • Postów: 6
  • Na forum od: 17 mar 2009
  • Miejscowość: Chocianów

Napisano 06 kwietnia 2009 - 13:46

W sumie przewodów WN nie sprawdzałem, świece są dobre, a dzisiaj jak się ściemni to odpalę silnik i jak są uszkodzone przewody to powinno iskry widać. Tylko jeżeli wina stoi po stronie elektrycznej to skąd czerwony kolektor, stukot w katalizatorze i mała ilość spalin wydobywająca się z wydechu?!

Pozdrawiam.

#5 Offline   dj_c-tec


  • Postów: 47
  • Na forum od: 14 maj 2008
  • Miejscowość: Poznań
  • Mercedes:W201 2.3E - M102
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Mitsubishi Colt 1.6 16V

Napisano 06 kwietnia 2009 - 18:49

Thorzyk napisał:

]skąd czerwony kolektor, stukot w katalizatorze i mała ilość spalin wydobywająca się z wydechu?!

Odpowiedź nasuwa się sama. Albo katalizator albo któryś z tłumików jest zapchany (obstawiam ten pierwszy)
Ja rok temu wicinałem "kata" i widziałem jak to wygląda po takich przebiegach jakie mają nasze :star:

Teoretycznie można to zdiagnozować bez wycinania katalizatora.
Wystarczy rozłączyć układ wydechowy przed katem i spróbować sie przejechać na "wolnym wydechu"
Napewno będzie bardzo głośno :ok: ale przynajmniej na 100% będziesz wiedział czy problem tkwi w układzie wydechowym.

#6 Offline   Thorzyk


  • Postów: 6
  • Na forum od: 17 mar 2009
  • Miejscowość: Chocianów

Napisano 06 kwietnia 2009 - 22:24

Zostawiłem dzisiaj Miecia u znajomego w warsztacie i jak jutro będzie miał trochę czasu to ogarnie temat, ale na pierwszy rzut oka (i ucha) stawia na rozrząd (gdzie moim zdaniem te nasze są wieczne, no ale wiadomo wszystko się zużywa) albo na problemy z uszczelka pod głowica. Bo jak wkręcał go na maksymalne obroty to słychać było z silnika chrupotanie i chwilowy spadek obrotów. Dlatego dziwi mnie trochę fakt że to wina układu wydechowego, chociaż dużo na to wskazuję, ale dziwne jest dla mnie to że po przejechaniu 150km i zatrzymaniu się na stacji po hod-doga (człowiek głodny z imprezy wracał :hmm: ) i odpaleniu silnika, nagle stracił na mocy. Zapchanie katalizatora czy któregokolwiek elementu układu wydechowego to nie jest sprawa paru minut tylko nagromadzenia się owego syfu który nie ma co ukrywać znajduję się w największym stopniu w polskich paliwach, więc wydaje mi się że czuł bym wcześniej stopniowe spadki mocy. Dlatego sam już nie wiem w czym problem, aby tylko nie była to wina silnika bo to chyba byłoby pożegnanie z Mieciulą ;/

Pozdrawiam.

#7 Offline   piona


  • Postów: 2
  • Na forum od: 07 kwi 2009
  • Miejscowość: Warszawa

Napisano 07 kwietnia 2009 - 09:13

witajcie panowie i panie w was ostatnia deska ratunku.szukam pomocy obecnie jestem na terenie holandi.mam mercedesa 190 E z udokumentowanym 176 000 przebiegu.problem polega na tym ze jakos dziwnie zaczela skakac wskazowka cisnienia oleju a do tego z gazem w podlodze jade 135 km.niewiem co jest grane a niebawem musze wracac do polski.pozatym silnik pracuje normalnie nie zauwazylem zadnej zmiany.sam juz niewiem co robic prosze pomozcie.dziekuje bardzo pozdrawiam

#8 Offline   Koko


  • Postów: 79
  • Na forum od: 20 paź 2008
  • Miejscowość: Szczecin/Poznań
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W140 S420 lang

Napisano 09 kwietnia 2009 - 23:06

posprawdzaj wężyki od podciśnień na początek

[ Dodano: Pią Kwi 10, 2009 00:06 ]
Zresztą 135 wystarczy aby do kraju wrócić,sam twierdzisz,że silnik normalnie pracuje.Jeżeli on naprawdę ma taki przebieg,to jest ledwie dotarty,posprawdzaj podstawowe sprawy :świece kopułke filtr paliwa zmień,może wydech jest zapchany.Jak skacze ciśnienie,to obroty też?Takie przerywanie? Cewki czasem lecą przy tych motorach. Więcej na miejscu nic nie zaradzisz.Jeśli nie ma przepałów ,to stówką delikatnie do domu. Przy takim przebiegu,to napewno nic poważnego więc sprawy nie pogorszysz

#9 Offline   Thorzyk


  • Postów: 6
  • Na forum od: 17 mar 2009
  • Miejscowość: Chocianów

Napisano 17 kwietnia 2009 - 19:45

Na szczęście to kat :drive: zrobiłem dziś dziurę przed katem i wszystko grało jak należy od razu 60 KM więcej ;D Trochę głośno było ale ważne że nic poważnego, dobrze że to nie silnik.

Pozdrawiam.

[ Dodano: Pią Kwi 17, 2009 20:45 ]
A tak w ogóle to może ktoś chce kupić starego kata do regeneracji?? xD

#10 Offline   Matik190


  • Postów: 36
  • Na forum od: 19 kwi 2011
  • Miejscowość: Rybnik
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 01 sierpnia 2012 - 20:14

Witam ;) Napisze tutaj żeby nie zakładać nowego wątku. Mam problem z moim :star: ( w201 2.0E , m102 , 1989r , silnik bez LPG). Od pewnego czasu mercedes podczas przyspieszania się dławi i brakuje mu mocy , pomaga wciśnięcie pedału gazu do końca i wtedy jedzie normalnie aż do zmiany biegu wtedy powtórka z rozrywki :/ . Czytałem na forum i pierwsza myśl katalizator to pojechałem go wyciąć bo coś tam dzwoniło , lecz jak się okazało nie było już kata tylko tłumik się rozpad który był wstawiony za niego, ale już jest wspawany nowy ;) . No to sprawdziłem cały układ zapłonowy i dostał nową kopułkę i palec, świece i kable nowe beru wymienione ok. 3tyś.km temu . Zaobserwowałem też ,że dzieje się to wtedy gdy silnik się nagrzewa , czyli od 40st. do następnej kreski nad 40 chyba 50st. jest ok , ale od 50st. do 80st. przerywa i dławi się gdy temp. przekroczy 80 problem znika :hmm: Obstawiam jakiś czujnik tylko jaki ? Poproszę o pomoc ;)








Podobne tematy Zwiń