Charlie9 napisał:
sprawa z luzem na lozyskach piast?
EDIT: I to zaobserwowałem że dzieje się od kilku dni dopiero.
Jeszcze jedno - żeby nie zakładac nowego tematu, choć pewnie to nie ma związku z zawieszeniem ani układem hamulcowym, ale może być z kolei na odwrót: Jak odpalę auto, to czuć na kierownicy lekkie telepanie na wolnych obrotach. To jest tak: Normalnie, podgrzewam świece, odpalam, pali natychmiastowo jak zwykle, przygazowuję go leciutko, puszczam i pracuje sobie na wolnych, ale lekko telepie i czuć to na kierze. Podczas dogazywania ustaje i jak wraca na wolne obroty to znowu. Intensywność tego zjawiska zwiększa się gdy dochodzą odbiorniki prądu, np. gdy załączam światła, albo jeszcze na długie wrzucę to zaczyna delikatnie mocniej telepać. No ale nic, ruszam, jadę sobie i po 4-5 min silnik nagrzany i przestaje. To zjawisko zaobserwowałem od 2-ch dni, tzn wczoraj i dzisiaj. Założę się, że nawet jak się silnik wystudzi i wsiądę do niego za 4-5 godzin - to tego nie będzie. Tylko przez noc. Czy to może mieć związek z tym, że czasem popiskuje mi pasek Bo wymieniłem już rolkę ale po tym przestał na tydzień piszczeć i teraz raz na dwa dni popiszczy przez parę minut i przestaje.
Nie wiem, może to nic groźnego, może wielu z Was ma to na codzień, ale ja tego nie miałem wcześniej, więc pytam.
Wydzielono z innego wątku... na przyszłość proszę nie opisywać kilku problemów w jednym wątku ;-)