Skocz do zawartości




* - - - - 1 głosy

Reflektory przód RENOWACJA


26 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Galik300ce


  • Postów: 18
  • Na forum od: 25 cze 2009
  • Miejscowość: Lubliniec

Napisano 27 lipca 2009 - 14:55

Witam
Jest to mój pierwszy post tutaj więc proszę o wyrozumiałość :D
Przeszukiwałem sobie forum i natknąłem się na kilka postów odnośnie renowacji bądź wymiany reflektorów przednich w :ok: W124/E-klasa czytając je zauważyłem że nie bardzo posty przynoszą rezultat... ;) Więc postanowiłem co nie co pomóc :drive:

Ostatnio naprawiałem w swoim :P i nie wpadłem na pomysł żeby zrobić "foto relacje" z moich modyfikacji :star: ale mam nadzieję że opiszę to jak najlepiej i rzucę nie co światła na ten temat....

Widziałem w poście ze ktoś zastanawiał się przy wymianie reflektorów jakie wybrać czy zamienniki (których jest pełno na allegro) czy może "soczewki" czy oryginały (Hella, Bosch)???
Odpowiedź jest bardzo prosta: jeżeli już trzeba wymienić reflektory to tylko na Helle bądź Bosche z tańszymi zamiennikami mam styczność (prowadzę sklep AUTO CZĘŚCI) i z autopsji wiem że po pierwsze nie chcą dobrze pasować, po drugie bardzo szybko się wypalają, po trzecie parują, po czwarte mają inne załamanie światła przez co źle świecą. Z reflektorami "soczewkowymi" czyli TUNING by allegro jest podobnie a nawet gorzej....

Więc jeżeli nie trzeba wymieniać lamp na nowe (odbłyśniki nie są mocno zużyte) proponuję zrobić to co ja:

1. Wymontować reflektory z samochodu (jest gdzieś inny post jak to się robi)

2. Jeżeli reflektor jest już wyciągnięty na zewnątrz należy go rozebrać (4x zatrzaski: 2 z góry lampy, 2 z dołu) UWAGA zaczepy lubią się łamać wiec uważajcie i róbcie to delikatnie.

3. Jak już "rozebraliśmy" lampę czyli mamy osobno szkło wraz z ramką i tył reflektora należy sprawdzić stan odbłyśników jeżeli są mocno skorodowane trzeba je wymienić, jeżeli według was są ok. to zostawić (u mnie miały kilka małych ognisk rdzy więc zostawiłem je tak jak jest) jeżeli odbłyśniki są zakurzone należy je oczyścić UWAGA tylko sprężonym powietrzem żadne "magiczne szmatki" nie wchodzą w grę (bardzo szybko możemy je porysować a przez stosowanie detergentów odbłyśniki nam zmatowieją.

4. Jeżeli już wszystko mamy na przysłowiowy TIP-TOP zabieramy się za "rozklejenie" szkła reflektora od ramki w tym celu będziemy potrzebować:
- najlepiej pomocy drugiej osoby (szkła lubią pękać i cała nasza praca psu w d.... ;-) )
- nożyka (najlepiej takiego cienkiego i ostrego do tapet)
- ewentualnie opalarki/suszarki do włosów (w celu rozgrzania starego kleju należy to robić ostrożnie żeby nie stopić ramki)
Nożykiem delikatnie rozcinamy stary klei/silikon (trzeba mieć do tego cierpliwość)

5. Jak już udało nam się uwolnić szkło od ramki to następnym krokiem będzie oczyszcenie szkła wewnątrz i na zewnątrz (można stosować dowolne środki czystości ja polecam piankę do czyszczenia szyb z WURTHA) po tej czynności odkładamy szkła na bok i bierzemy się za ramkę:
- oczyszczamy ją z resztek starego kleju/silikonu należy to robić dokładnie (później musimy ją przykleić tam gdzie była)
- należy dokładnie obejrzeć przód ramki zaraz za szkłem (zaznaczone na foto poniżej)

Dołączona grafika

jeżeli jest ona brudna to wystarczy ją tylko wytrzeć czystą szmatką ale najczęściej bywa tak że jest to takie zaniedbane że trzeba to pomalować oryginalnie jest kolor srebrny i taki powinien zostać ponieważ ma to bardzo duże znaczenie w prawidłowym świeceniu lampy w tym celu polecam farbę w sprayu srebrną do felg aluminiowych ponieważ ma w sobie delikatne drobinki perły które lepiej odbijają światło i do tego farba jest bardzo trwała.

6. Po pomalowaniu i wyschnięciu farby należy złożyć na nowo szkło do ramki w tym celu powinniśmy użyć najlepiej srebrnego silikonu jeżeli takowego nie mamy to może być czarny (osobiście mam na takim złożone/uszczelnione reflektory)
UWAGA nie stosować żadnego silikonu niebieskiego, czerwonego itp chodzi też o estetykę.
Nakładamy silikon na ramkę nie za dużo nie za mało tak na oko ;) ma to za zadanie dobrze uszczelnić szkło przed zaparowaniem.
Po nałożeniu silikonu odkładamy ramkę na bok (silikon żeby dobrze uszczelnił musi troszkę odparować czytaj instrukcję nakładania silikonu na opakowaniu) a my zabieramy się za nasz tył reflektora (gdzie zamontowane są odbłyśniki).
W miejscu żarówki ale patrząc od przodu widzimy nazwijmy to "srebrne krążki" (foto moich wyciętych krążków poniżej)

Dołączona grafika

należy je usunąć (dużo poprawi się widoczność bez obaw nie będą nikogo oślepiać)
UWAGA w lampach oryginalnych krążki są nitowane na stałe należy je odciąć np. obcinaczkami w zamiennikach np. firmy DEPO są one wkładane na zatrzaski.

7. Gdy już mamy "srebrne krążki" z głowy składamy wszystko do kupy czyli szkło do ramki a później całość do reflektora i zapinamy na wcześniej wspomniane 4 zatrzaski i reflektor możemy swobodnie przykręcić do samochodu.

Po złożeniu powinny wyglądać co najmniej tak jak u mnie (foto poniżej) łączny czas operacji to ok. 2h a przy tym możemy zaoszczędzić ładnych parę stówek ;)


Dołączona grafika

Uwaga opcjonalnie w starszych rocznikach W124 np. 1985 r. również w celu poprawy świecenia lampy należy poprowadzić dodatkową "MASĘ" np. z akumulatora do żarówki. Po podłączeniu zaraz zobaczymy wspaniały efekt naszej pracy w postaci mocniejszego światła ;) w modelach nowszych chyba po 90 roku zostało to poprawione fabrycznie (mój :) jest z rocznika 91 i już to ma)

Na koniec polecam założyć jakieś dobre żarówki H4 ja mam sprawdzone żarówki firmy OSRAM model to NIGHT BREAKER i Philips BLUE VISION bądź VISION PLUS, opcjonalnie dla fanów "cultstylu" polecam żarówki firmy NARVA model AZZURRO (osobiście je założyłem do siebie świecą ładnie na żółto a przy tym mają są homologowane)

Mam nadzieje że pomogłem i rozwiałem kilka wątpliwości w razie problemów służę pomocą :/



#2 Offline   markusso77


  • Postów: 942
  • Na forum od: 06 lip 2007
  • Miejscowość: GRCHW
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 27 lipca 2009 - 17:15

Galik300ce napisał:

NARVA model AZZURRO (osobiście je założyłem do siebie świecą ładnie na żółto a przy tym mają są homologowane)

Witaj kolegoGalik300ce, mam pytanko o te żarówki a mianowicie czy one świecą konkretnie na żółto czy mają tylko poświatę żółtego koloru? Bo szukam konkretnie żółtych żarówek H4 i jakoś ich nigdzie nie ma, wszędzie tylko Allseason albo AllWeather czyli białe z poświatą żółtego i fioletu...

#3 Offline   MaxMatt


  • Postów: 208
  • Na forum od: 11 wrz 2007
  • Miejscowość: Bielsko-Biała / Kraków
  • Mercedes:W124 3.6E AMG – M104
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:89' W124 250D

Napisano 27 lipca 2009 - 17:28

Galik300ce napisał:

Jest to mój pierwszy post tutaj więc proszę o wyrozumiałość

Będzie wyrozumiale, sam tę operację przeprowadzałem :ok:

Galik300ce napisał:

3. Jak już "rozebraliśmy" lampę czyli mamy osobno szkło wraz z ramką i tył reflektora należy sprawdzić stan odbłyśników jeżeli są mocno skorodowane trzeba je wymienić

Można też poddać regeneracji - jest w całej Polsce kilka firm, które robią to bardzo dobrze i taniej niż przy wymianie.

Galik300ce napisał:

4. Jeżeli już wszystko mamy na przysłowiowy TIP-TOP zabieramy się za "rozklejenie" szkła reflektora od ramki w tym celu będziemy potrzebować:
- najlepiej pomocy drugiej osoby (szkła lubią pękać i cała nasza praca psu w d.... )
- nożyka (najlepiej takiego cienkiego i ostrego do tapet)
- ewentualnie opalarki/suszarki do włosów (w celu rozgrzania starego kleju należy to robić ostrożnie żeby nie stopić ramki)
Nożykiem delikatnie rozcinamy stary klei/silikon (trzeba mieć do tego cierpliwość)

Polecam inną metodę - włożyć szkło z ramką na godzinę do piekarnika na ok. 150 stopni C. Ramka się nie stopi, a klej będzie ładnie odchodził - wystarczy podważać równomiernie. Nie można przy tym zapomnieć o rękawiczkach!

Galik300ce napisał:

- należy dokładnie obejrzeć przód ramki zaraz za szkłem (zaznaczone na foto poniżej)
jeżeli jest ona brudna to wystarczy ją tylko wytrzeć czystą szmatką ale najczęściej bywa tak że jest to takie zaniedbane że trzeba to pomalować oryginalnie jest kolor srebrny i taki powinien zostać ponieważ ma to bardzo duże znaczenie w prawidłowym świeceniu lampy

Nieprawda. W modelach do 89' oryginalnie ramka ma kolor matowy szary, po 89' srebrny, natomiast w modelach 500E/E500 jest to srebrny lustrzany (jak chrom). Nie ma to większego znaczenia dla świecenia lampy. Myślę, że ciekawy efekt wizualny możnaby uzyskać malując ramki na czarno.

Galik300ce napisał:

6. Po pomalowaniu i wyschnięciu farby należy złożyć na nowo szkło do ramki w tym celu powinniśmy użyć najlepiej srebrnego silikonu jeżeli takowego nie mamy to może być czarny (osobiście mam na takim złożone/uszczelnione reflektory)

Oryginalny klej jest koloru jasno-popielatego. Można dostać taki bardzo mocny klej ze szczeliwem w sklepach budowlanych.

Galik300ce napisał:

W miejscu żarówki ale patrząc od przodu widzimy nazwijmy to "srebrne krążki" (foto moich wyciętych krążków poniżej)
należy je usunąć (dużo poprawi się widoczność bez obaw nie będą nikogo oślepiać)

Będzie nieznacznie oślepiać w pewnych kierunkach (na skos od auta - np. w momencie mijania przejeżdżającego z naprzeciwka motocyklistę). Wg mnie można co najwyżej w modelach sprzed 89', gdzie jest pełne kółko, a nie tylko pierścień - wyciąć środek.

Galik300ce napisał:

Na koniec polecam założyć jakieś dobre żarówki H4 ja mam sprawdzone żarówki firmy OSRAM model to NIGHT BREAKER i Philips BLUE VISION bądź VISION PLUS

Z Philips'ów poleciłbym model Power Extreme. Są drogie, ale to najmocniej świecące żarówki Philips'a.

Poza tym relacja fajna, może komuś się przydać. :drive:

A to mój 250D przed
Dołączona grafika

I po regeneracji świateł:
Dołączona grafika

#4 Offline   Galik300ce


  • Postów: 18
  • Na forum od: 25 cze 2009
  • Miejscowość: Lubliniec

Napisano 28 lipca 2009 - 09:03

markusso77 napisał:

one świecą konkretnie na żółto czy mają tylko poświatę żółtego koloru

witam kolege świeca na żółto tak jak np. Bosche Allyear które niestety zostały już wycofane z produkcji jak dzisiaj wieczorem nie za pomne to zrobię foto ;)


MaxMatt napisał:

Polecam inną metodę - włożyć szkło z ramką na godzinę do piekarnika na ok. 250 stopni C. Ramka się nie stopi, a klej będzie ładnie odchodził - wystarczy podważać równomiernie. Nie można przy tym zapomnieć o rękawiczkach!


Osobiście odradzam tą metodę.... widziałem jakie "cuda" dzieją się z ramką nawet w niższych temp. niż 250 stopni...

Cytat

Nieprawda. W modelach do 89' oryginalnie ramka ma kolor matowy szary, po 89' srebrny, natomiast w modelach 500E/E500 jest to srebrny lustrzany (jak chrom). Nie ma to większego znaczenia dla świecenia lampy. Myślę, że ciekawy efekt wizualny możnaby uzyskać malując ramki na czarno.

A i owszem masz racje ale ja mówię o skrajnych przypadkach gdzie jest to już strasznie brudne i nic się z tym nie da zrobić tylko pomalować. I właśnie o to chodzi żeby ich nie malować na czarno bo źle będą się odbijały promienie światła - przerabiałem już tak ok. 10 mercedesów z czego 3 moje i w jednym na próbę pomalowałem na czarno (połysk nie mat) i kolego było tragicznie!!!! ;)

Powiem tak piszę bo mam to w 100% już przetestowane jak bym nie wiedział bądź nie testował to bym nie pisał :hmm:

[ Dodano: Wto Lip 28, 2009 10:03 ]
nawet znalazłem foty żarówek zamontowanych u ziomka w Golfie 2 z Jetta frontem są to oczywiście wspomniane Narvy AZZURRO

Dołączona grafika Dołączona grafika

fotki były robione w baaardzo gorący dzień o ok. 13.00 zrobie jak świecą wieczorem - efekt naprawdę bardzo fajny

#5 Offline   MaxMatt


  • Postów: 208
  • Na forum od: 11 wrz 2007
  • Miejscowość: Bielsko-Biała / Kraków
  • Mercedes:W124 3.6E AMG – M104
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:89' W124 250D

Napisano 28 lipca 2009 - 12:47

Galik300ce napisał:

MaxMatt napisał/a:
Polecam inną metodę - włożyć szkło z ramką na godzinę do piekarnika na ok. 250 stopni C. Ramka się nie stopi, a klej będzie ładnie odchodził - wystarczy podważać równomiernie. Nie można przy tym zapomnieć o rękawiczkach!


Osobiście odradzam tą metodę.... widziałem jakie "cuda" dzieją się z ramką nawet w niższych temp. niż 250 stopni...

Ech! Nie zauważyłem! Nie 250, a 150 stopni! (250-300 Fahrenheit'a)
Jeśli to możliwe proszę moda o skorygowanie mojego pierwszego posta, bo jeszcze ktoś włoży ramkę na godzinę do 250 stopni Celsjusza i będzie płacz (i smród).

Galik300ce napisał:

I właśnie o to chodzi żeby ich nie malować na czarno bo źle będą się odbijały promienie światła - przerabiałem już tak ok. 10 mercedesów z czego 3 moje i w jednym na próbę pomalowałem na czarno (połysk nie mat) i kolego było tragicznie!!!!

Nie wiem jak to możliwe, żeby światło odbite przez przednią powierzchnię ramki oświetlało drogę, ale skoro sprawdzałeś, to może coś w tym jest...

#6 Offline   theScorp


  • Postów: 287
  • Na forum od: 10 cze 2009
  • Miejscowość: Gdynia
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:A150 BlueEfficiency

Napisano 10 września 2009 - 22:05

Przyjrzalem sie mojej lampie i zauwazylem zacieki po kroplach na odbylsnikach. Skoro nie powinno sie uzywac detergentow to powinienem najpierw kurz usunac sprezonym powietrzem nastepne polac odblysnik woda destylowana i wysuszyc?

#7 Offline   vietrzyk


  • Postów: 754
  • Na forum od: 21 maj 2008
  • Miejscowość: Konin
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 04 października 2009 - 20:48

theScorp napisał:

Skoro nie powinno sie uzywac detergentow to powinienem najpierw kurz usunac sprezonym powietrzem nastepne polac odblysnik woda destylowana i wysuszyc?
Odbłyśniki możesz spokojnie przemyć ciepłą wodą z zielonym ludwikiem za pomocą bardzo delikatnej szmatki z mikrofazy. Oczywiście nie szorować! Potem przepłukać woda bez kamienia, np niegazowana żywca i przetrzeć na sucho druga taka szmatka. Po zabiegu zostawić na noc do wyschnięcia gdzieś w cieple np. w kotłowni jak nie masz pyłu. Ja tak zrobiłem i efekt rewelacyjny

#8 Offline   EssiRS


  • Postów: 5 564
  • Na forum od: 07 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 5.0E - M119
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:cabrio
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:SL500
  • Inne auto:Mercedes V12 Biturbo

Napisano 04 października 2009 - 20:55

vietrzyk napisał:

np niegazowana żywca
A może być Nałęczowianka? :?: Myślę, że idealnie nadaje się woda demineralizowana dostępna za grosze na każdej stacji benzynowej ;-)

#9 Offline   vietrzyk


  • Postów: 754
  • Na forum od: 21 maj 2008
  • Miejscowość: Konin
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 05 października 2009 - 08:56

EssiRS napisał:

woda demineralizowana dostępna za grosze na każdej stacji benzynowej ;-)
Też byle po wyschnięciu nie został żaden osad z kamienia czy brudu... Napisałem tak bo kranówka się do tego nie nadaje

#10 Offline   MaaL


  • Postów: 12
  • Na forum od: 14 paź 2009
  • Miejscowość: Zabrze

Napisano 20 października 2009 - 08:03

Jeżeli już w temacie mineralek to 'Kraniczanka Zdrój ' sie do tego nie nadaje :pig: :)








Podobne tematy Zwiń