Witam wszystkich. Jestem swieżym posiadaczem MB 124 [2.3E] 1989r. Pisze ponieważ nie moge doszukac sie watku dotyczącego mojego przypadku. Kiedy zakupiłem auto wszystko działało bez zarzutu, odpalał i pracowal pieknie i równo i na gazi i na benzynie. Przed wczoraj zmienilo sie radykalnie... Po odpaleniu autka na gazie przestał pracowac na wolnych obrotach, to samo dzieje się na benzynie. Nie ma wpływu, czy ciepły czy zimny, gdy uda sie go odpalic pracuje tylko przy wcisnietym gazie, ponizej 1500 obrotów gasnie. Nie wiem co się dzieje, iskra jest, kopułka nowa, swiece i przewody wysokiego napiecia również. Prosz o pomoc i przepraszam jesli nie doszukałem sie takiego wątku. Pozdrawiam
1
139 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 01 października 2009 - 16:12
#2
Napisano 01 października 2009 - 17:24
witam cie kolego ja do dzisiaj miałem ten sam problem.ale już nie mam tej usterki...sprawa ma sie tak-musisz odkręcić filtr powietrza zdemontować cały,tam nastepnie jest taki mechanizm który rozprowadza paliwo do rurek od wtrysków,trzeba go zdemontować czyli najpierw poodkręcać rurki,nastepnie wymontowywujesz ten mechanizm(nie znam fachoej nazwy)pod nim jest przymocowana taka membrana gumowa a od niej odchodzi weżyk który mógł pęknąć i to jest przyczyna,ja go pod kleiłem mam nadzieje że mi troszke wytrzyma ale i tak musze nowe kupić
#3
Napisano 02 października 2009 - 15:15
No witam dziękuję za rade. Jutro sprawdzę to i dam znac czy to ta usterka. Mam nadzieję, że się uda, bo komunikacja miejska mnie już wnerwia. Pozdrawiam
[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 16:15 ]
Dziś rozkrciłem ten rozdielacz, bo tak to się nazywa i nie mam żadnej rurki... Wszystko jst tam w należytym porządku. Po zlozenia auto dalej nie pracuje na wolnych obrotach ani na benzynce ani na Lpg Pomocy...
[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 16:15 ]
Dziś rozkrciłem ten rozdielacz, bo tak to się nazywa i nie mam żadnej rurki... Wszystko jst tam w należytym porządku. Po zlozenia auto dalej nie pracuje na wolnych obrotach ani na benzynce ani na Lpg Pomocy...
#4
Napisano 04 października 2009 - 20:42
Witam.
Jestem posiadaczem 124 od kilku dni. mam ten sam problem. Dzisiaj przeczytałem ten temat ( rozebrałem ten rozdzielacz )i okazało się, że u mnie jest ta guma na dole, nie szczelna - chyba ze starości. właśnie próbuje coś zrobić - pokleić.
Dzięki za rade. Wygląda, że to .... to.
Jestem posiadaczem 124 od kilku dni. mam ten sam problem. Dzisiaj przeczytałem ten temat ( rozebrałem ten rozdzielacz )i okazało się, że u mnie jest ta guma na dole, nie szczelna - chyba ze starości. właśnie próbuje coś zrobić - pokleić.
Dzięki za rade. Wygląda, że to .... to.
#5
Napisano 13 grudnia 2009 - 23:49
widze ze nie tylko ja mam z tym problem..
mianowicie u mnie po wystrzale auto zamarlo, lecz wyskoczyl tylko jeden wężyk
wlozylem i dzialalo (objawy byly takie same)
ale problem jest nadal i to jeszcze wiekszy.. w moim przypadku auto na benzynie chodzi idealnie,
na gazie przy temp > 60* C tez, ale problem jest ze spalaniem..
ciagnie az 22 L / 100km w cyklu mieszanym.. przy bardzo delikatnej jezdzie
z tego co sie dowiadywalem do tej pory to brak wolnych obrotow to wina silniczka krokowego
niestety nadal szukam fachowca w Lodzi ktory bedzie potrafil ustawic idealnie mojego Mb :bumbum:
mianowicie u mnie po wystrzale auto zamarlo, lecz wyskoczyl tylko jeden wężyk
wlozylem i dzialalo (objawy byly takie same)
ale problem jest nadal i to jeszcze wiekszy.. w moim przypadku auto na benzynie chodzi idealnie,
na gazie przy temp > 60* C tez, ale problem jest ze spalaniem..
ciagnie az 22 L / 100km w cyklu mieszanym.. przy bardzo delikatnej jezdzie
z tego co sie dowiadywalem do tej pory to brak wolnych obrotow to wina silniczka krokowego
niestety nadal szukam fachowca w Lodzi ktory bedzie potrafil ustawic idealnie mojego Mb :bumbum:
#6
Napisano 14 grudnia 2009 - 17:19
Lorist, zapytam kolege, ktory pracuje u faceta co zaklada LPG w znam pare osob ktorym zakladal i nie maja zastrzezen, koles zna sie na rzeczy. Napisz jaka masz instalacje to podpytam, i jak cos dam namiary ;-)
#7
Napisano 20 grudnia 2009 - 10:35
cześć mój problem się pojawił nagle i męczy mnie pojawia się i znika , odpalam silnik na benzynie przy 40* przełączam na gaz i obroty są 1100 stoję tak na światłach ruszam i na następnych światłach już obrotów nie trzyma i tak jest do czasu aż odkręce filtr powietrza i coś tam popatrzę ... problem pojawił się od wymiany filtra powietrza brak wolnych obrotów może pojawić się w każdej chwili już koło 3 razy tak miałem , na początku są obroty a po jakimś czasie ich nie ma ale nie zawsze znikają . zauważyłem że jak trzyma 1100 obr/min to podczas lekkiego przysłonięcia rury od filtra obr. się zwiększają a jak dmuchnę tam to przygasa silnik i w odwrotnej kolejności jest jak obrotów nie trzyma czyli jak dmuchnę to się zwiększają. miał ktoś kiedyś podobny problem?
#8
Napisano 25 grudnia 2009 - 01:27
może wystarczy założyć sportowy filtr stożkowy, zamiast standardowego ?
hmm a to nie są problemy z ssaniem ? i silniczkiem krokowym ? tzn. moim zdaniem obroty minimum sa zle ustawione i gdy ssanie się wyłączy to silnik traci obroty
hmm a to nie są problemy z ssaniem ? i silniczkiem krokowym ? tzn. moim zdaniem obroty minimum sa zle ustawione i gdy ssanie się wyłączy to silnik traci obroty
#9 Gość__
Napisano 26 grudnia 2009 - 12:34
Lorist napisał:
może wystarczy założyć sportowy filtr stożkowy, zamiast standardowego ?
Skoro wymiana filtra spowodowała zmianę kultury pracy silnika to trop jest oczywisty -w kierunku zmiany wartości podciśnienia w dolocie poprzez "odetkanie" przepływu powietrza(na 100% poprzedni filtr był zawalony strasznie skoro po wymianie silnik pracuje inaczej). Teraz pozostają szczegóły. Żeby zacząć od najłatwiejszej sprawy obejrzałbym membranę w parowniku pod kątem czystości. Jeżeli czysta to zapamiętując czym i o ile pokręciłbym nastawami od LPG(albo mając wiedzę i umiejętności w ustawianiu nie zaśmiecałbym sobie pamięci). Jak membrana zapaćkana, a zaczniemy kręcić to efekty uzyskamy doraźne -może dojść do różnic "co odpalenie auta". Wcześniej na starym filtrze podciśnienie było większe(bo dolot przytkany) i silnikowi było łatwiej:
-zassać gaz(niejako zamiast powietrza, które zatrzymał zanieczyszczony filtr)
-jak wyżej ale już dokładniej ruszyć membranę, przezwyciężając opory powodowane zanieczyszczeniami, które każdy kto widział stary parownik w środku potrafi "docenić" jako mające wpływ na pracę membrany.
#10
Napisano 27 grudnia 2009 - 21:02
kloss72 membrany wymieniałem niedawno, a tak poza tym to problemem było lewe powietrze, guma pod rozdzielaczem miała dwie dziurki teraz juz zapala na gazie i trzyma obroty, z tym że wynoszą one 1500 (pb i lpg). Ma ktoś jakiś sposób, żeby je zmniejszyc ?
Dodam, że śrubka od regulacji przepustnicy ustawiona na minimum dalej się już nie da, bo przepustnica się zacina. Odłączony jest też zawór powietrza dodatkowego, bo faluje prawdopodobnie przez przekaźnik . I jeszcze jedno pytanie czy zawór p.d współpracuje z wtryskiwaczem rozruchowym?
Dodam, że śrubka od regulacji przepustnicy ustawiona na minimum dalej się już nie da, bo przepustnica się zacina. Odłączony jest też zawór powietrza dodatkowego, bo faluje prawdopodobnie przez przekaźnik . I jeszcze jedno pytanie czy zawór p.d współpracuje z wtryskiwaczem rozruchowym?
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124] brak wskazań obrotomierza, sygnał jest |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
|
|
[W201] Brak podświetlenia tablicy zegarów i wskaźników |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | lelebial |
|
||
[W124] brak ogrzewania |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
|
|
W124 m102 brak kompresji po wymianie zaworów i planowaniu glowicy |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Shizzle188 |
|
|
|
[W124] brak prądu w gnieździe zapalniczki po włączeniu świateł |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
|