139 odpowiedzi w tym temacie

[drozdzik_nsr]

Witam panowie Zrobilem
A wiec tak, nie byl to kalosz bo rozebralem (Swoja droga roboty w ciul) to tez nie byla tarcza spiętrzająca przepływomierza, ani zawor powietrza dodatkowego ani przekaznik srebny, Spendzilem nad autkiem 6 godzin rozmyslalac o co chodzi skoro wszystko jest dobre i nagle patrze a tam wisi jakies gowienko na kabelku:) co sie okazalo wypadl czujnik (chyba czujnik) ten co jest na dolocie do filtra takie malo gowienko. poskladalem wsiadzilem to gowienko i auto jak nowe
Poprostu trzeba patrzec dokladnie a ja odrazu sie zabralem za rozbieranie

[drozdzik_nsr]

Dodam jeszcze za zobaczylem dzisiaj w dolocie do filtra powietrza od grila sa wsadzone dwie gąbki takie do mycia ciala a kolo filtra jest wycieta dziurka. Moje pytanie o co chodzi i dlaczego tak? Ale nie ruszalem nic bo nie wiem co sie stanie

[gregg__zgl]

pewnie ta dziurka nei jest wycieta, tylko jest to slad po uszkodzeniu mechanicznym. Auto miało strzała, facet wykłócał sie u lakiernika ze za drogo sobie liczy, blacharz z lakiernikiem wkurzyli sie, i zrobili mu fuszerę, zeby nie musieli dokłądać do interesu. Sprawdź jeszcze czy nie masz pianki montarzowej w tłumiku.
Generalnie nie ma starych W-201 oraz W-124. Są tylko zadbane i niezadbane. Powoli doprowadzisz auto do ładu, i bedziesz miał "prawdziwy" samochód.

[drozdzik_nsr]

O czym ty mowisz człowieku ? Diurka jest wyciata specjalnie jak ja zatkam auto gasnie, czyli dolot nie ciagnie lewego powietrza itp auto tez nie ciagnie lewego juz. ale po co te kąbki naraz za grilem w dolocie?

domyslam sie zeby auto ciagnelo cieple powietrze ale po co i dlaczego?

[gregg__zgl]

jak zdławisz to jasne.

Zrób zdjecie tego otworu, bedzie mozna cos wiecej powiedziec.

Odpowiem inaczej, bo widzę ze sie uniosłeś gniewem. Temu co ten patent stworzył, możnaby wyciac otworek w gardle, przy krtani, i wsadzic dwie gąbki w pysk. Zadasz pytanie co robią gąbki w ustach? Ktos odpowie: "O czym ty mówisz człowieku, jak zatykam mu ten otworek w krtani - to facet omdlewa z braku powietrza, zatem nie ciągnie lewego powietrza. Koniec analogii

takie dwie duuuze gabki do mycia wg.mnie zatykają kanał i stanowią taki opór dla przepływu, ze na pewno nie stanowią tzw.filtru ... tzn. ze dodatkowo przez gąbczaste pory wychwytuja osad.

Na pierwsze zdanie w Twoim wpisie powyzej odpowiedziałbym najchetniej tak: ...a powąchaj te gabki do mycia, i powiedz jakie czesci ciała szorowali ci mechanicy. Musieli to byc nieźli jajcarze, albo zawistnicy

A serio mówiac poprosze o foto i dokładniejszy opis. Dziura jest na drodze do filtru? ..miedzy gabkami a filtrem? Jak wyglada ten filtr? Okrągły osadzony w obudowie talerzowej?

[szyderca]

Może poprzedni właściciel skonstruował sobie taki wstępny filtr powietrza?

[gregg__zgl]

he he ... i moze jest to tzw. filtr mokry, tzn przy każdym tankowaniu - lub czesciej, otwierasz maske, wyjmujesz gąbeczki , maczasz je w myjce przy dystrybutorze gdzie tkwi szczotka do obmywania szyb, i masz taki sposób oczyszczania powietrza, ze smiało mozna po pustyni jeździc. A moze to było wczesniej auto kuriera MON'u, który chłopakom w Iraku i w Aganistanie korespondencję dostarczał.

[drozdzik_nsr]

Niestety nie mam zrobic jak fotek ale zrobilem taki rysuneczek silnik taki sam jak na foto



Dobra troszke sie nie zrozumielsmy Sroka. Auto chodzi dobrze i jest ok ale nie fajnie miec gąbki wepchane w rure hehe Jak je wywale to co sie bedzie dzialo?
bedzie szczelał? Bedzie gasł? A moze lepiej tego nie ruszac?

[gregg__zgl]

myslałem ze w obudowie pokrywy, z pominięciem filtra. Hmm ... przekrój tego otworu jest mniejszy od przekroju kanału gdzie mieszkają gabki. Zatem moze to jakiś tuningowiec wiejski, miał zamysł zmniejszyc ilość tllenu, aby był nadmiar benzyny ... i wiekszy kop. A jak ze zuzyciem paliwa w Twoim aucie????? Nie odniosłes wrazenia ze latem spala Ci tak jakbys na ssaniu jeździł???? Przyznam ze ta dziurka ma tyle mądrości, co sen wariata. Stawiałbym na prymitywną fuszerkę, anizeli na doskonały patent utalentowanego mechanika. Zaczekajmy co odpowiedzą inni. Generalnie spróbowałbym wyjąc gabki i zadławic dziurkę, na próbe ... Potem obsłuchaj jak pracuje silnik, jak sobie radzi z utrzymaniem obrotów. Moze wczesniej miał za bogatą mieszankę? Licho wie kto tam łapy wsadzał. Widywałem rózne dziwy, ale to po złości, dla klientów ktorzy nie chcieli płacić a zabierali auto po kosztownej naprawie.

[drozdzik_nsr]

Ja tego nie robilem taki kupilem Niestety. Auto Mam od pol roku moge powiedziec tyle ze spala 17-20 gazu w miescie. Trasa roznie zalezy od nogi najmniej 11 litrow gazy najwiecej 17 na trasie. Ale dzieki bede jutro prubowal co z tymi gąbkami:) moze czas na eksmisje