Ostatnio dopadl mnie nastepujacy objaw: przy predkosci pomiedzy 80, a 110km/h slychac glosne, niejednostajne (aczkolwiej powtarzalne) buczenie. Dzwiek moglbym opisac tak: BUbuBUbuBUbu...
Po osiagnieciu okolo 120km/h w aucie robi sie cisza, ale juz przy 140km/h odczuwam lekkie wibracje na kierownicy i tylku zreszta tez.
Nie jestem pewien czy te dwie sprawy sa w ogole ze soba zwiazane, bo drzenie przy 140 bylo zanim zaczelo buczec.
Buczenie moim zdaniem dobiega raczej z tylu, ale czasem po budzie sie tak niesie, ze ciezko wyczuc.
Wymienialem gume laczaca wal i skrzynie biegow, ale reszty polaczen nie tykalem (mechanicy nic nie wspominali zeby wymieniac). Ta guma, ktora wymienilem z zewnatrz wygladala dobrze, ale tuleje byly zupelnie wybite.
Dodam jeszcze, ze buczenie w przedziale predkosci 80-110km/h wystepuje takze w drugim moim w124 z silnikiem OM602.
Bede wdzieczny za wszelkie podpowiedzi.
0
[w124] Buczenie przy wiekszych predkosciach
Rozpoczęty przez mcbarlo, paź 11 2009 07:11
110 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 11 października 2009 - 07:11
#2
Napisano 11 października 2009 - 07:20
U mnie nie buczy tylko gwiżdże mniej więcej w tym samym zakresie prędkości tyle tylko że do tego gwizd wystepuje jeszcze od 50 do 60 km/h. Ja osobiście obstawiam most ale chciałbym żeby ktoś to potwierdził
#3
Napisano 11 października 2009 - 08:06
piotrek.m5,
Most na 100% nie, bo ja miałem identyczny objaw przed wymianą mostu i po wymianie nic nie uległo zmianie. Różnica jest tylko w zależności jak jest wał złożony na wieloklinie - ciszej lub głośniej. Wniosek na 100% wina wału, do wyważenia lub wymiany tulejek centrujących lub być może cały wał do wymiany. Ja szukam od jakiegoś czasu porządnego zakładu wyważającego i z tego co wiem narazie to tylko w warszawie jest konkretny.
Gwizd miedzy 50-60 to może być łożysko podpory klęknięte
Most na 100% nie, bo ja miałem identyczny objaw przed wymianą mostu i po wymianie nic nie uległo zmianie. Różnica jest tylko w zależności jak jest wał złożony na wieloklinie - ciszej lub głośniej. Wniosek na 100% wina wału, do wyważenia lub wymiany tulejek centrujących lub być może cały wał do wymiany. Ja szukam od jakiegoś czasu porządnego zakładu wyważającego i z tego co wiem narazie to tylko w warszawie jest konkretny.
Gwizd miedzy 50-60 to może być łożysko podpory klęknięte
#4
Napisano 11 października 2009 - 08:21
w moim dieselku mam dokładnie to samo między 80 a 100 takie bbbUUUUbbbbbUUUUU aż czuć lekko wibracje na budzie. Dziś właziłem pod niego i zauważyłem że kończy się podpora wału więc może to być przyczyną. Prewencyjnie dla sprawdzenia zmieniłem koła na zimowe żeby wykluczyć opony jako przyczynę. Dziś się przejadę to zobaczymy co będzie dalej
#5
Napisano 11 października 2009 - 09:37
Pochwal sie koniecznie czy cos sie zmienilo po zmianie kol.
#6
Napisano 11 października 2009 - 11:57
No most u mnie to by było dziwne bo auto ma niby 230 tyś przebiegu ale skoro podpora to pół biedy. Poszukam coś o niej na forum i poczytam co i jak
#7
Napisano 12 października 2009 - 14:58
dziś przejechałem po zmianie kół trasę Mielec - Kraków (130km) i po zmianie kółek na zimowe kupione w zeszłym sezonie więc w idealnym stanie aż miło się jeździ w aucie cisza żadnych drgań poprostu jak nie ten samochód
#8
Napisano 12 października 2009 - 21:08
piotrek.m5 napisał:
No most u mnie to by było dziwne bo auto ma niby 230 tyś
OT
Ja przejechałem narazie 40 tys po odkręceniu magicznej nakrętki i zdjemowaniu flanszy do wymiany simeringu i odpukać narazie cichutko jest ;-)
#9
Napisano 13 października 2009 - 07:59
vietrzyk, jest to prawdopodobne bo coś tam przy nim było grzebane, chyba własnie simmering o ile mnie pamięć nie myli...
#10
Napisano 13 października 2009 - 18:45
Borykam się z identycznym problemem. Wymieniłem podporę wału i nic... Przejże jeszcze łożyska kół, ale obstawiam jednak most...
Może opiszę dokładnie jak to wygląda u mnie:
Problem tyczy 190 2.0d 93r, oryginalne 290tys przebiegu, manual. Mianowicie, podczas jazdy powyżej 50-60km/h spod auta dochodzi dziwne buczenie.
Jego głośność narasta wraz z prędkością jazdy.
Na zimnym samochodzie nie występuje- dopiero po rozgrzaniu.
Gdy puszcze gaz podczas jazdy i wrzucę na luz buczy dalej.
Może opiszę dokładnie jak to wygląda u mnie:
Problem tyczy 190 2.0d 93r, oryginalne 290tys przebiegu, manual. Mianowicie, podczas jazdy powyżej 50-60km/h spod auta dochodzi dziwne buczenie.
Jego głośność narasta wraz z prędkością jazdy.
Na zimnym samochodzie nie występuje- dopiero po rozgrzaniu.
Gdy puszcze gaz podczas jazdy i wrzucę na luz buczy dalej.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Felgi 17" jaki zakres et przy szerokości 8 i 7,5? |
Modyfikacje,Tuning | KarolekPindoleee |
|
|
|
[W201] Dziwne dźwięki przy równej jeździe |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SQ5NAZ |
|
||
W201 pomoc przy swapie |
Modyfikacje,Tuning | Gwiazda424 |
|
||
[w124] el. szyby działają przy otwartych drzwiach :/ |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Irek |
|
||
[W124] Dziwny dzwiek przy skrecaniu |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | mattberninger |
|
|