waldit1 napisał:
Kolego wtrysk jedno punktowy to gaźnik tyle że troche udoskonalony, pierburg jest troche awaryjny i ma swoje kaprysy poza tym potrzebuje sterowania :bumbum:
Jednopunkt przez założenie elektronicznie sterowanego wtryskiwacza jest trochę więcej niż trochę udoskonalony -jego odpowiednikiem w świecie gaźników nie jest gaźnik klasyczny, a właśnie 2ee(ja go nazwałem prawtryskiem) -w zasadzie niezawodny, bo co to za awaryjność pęknięcie gumowej membrany raz na 20lat? Nie grzebany i czyszczony w porę pożyje kupę lat. Potrzebuje sterowania i owszem -chyba nie myślisz, ze trzeba je było dokupić oddzielnie :-P ? Monowtrysk jest często nazywany "picowanym gaźnikiem" -dość trafnie ale różnice trudno negować. Pomijam skład spalin ale z niego wynika jasno -ustalanie mieszanki....
Cytat
Weber ma prawie same plusy:
-bezawaryjny
-każdy nawet gieniu go dostroi
-można go kupić za grosze
-nie ma ani grama elektroniki
- a ten ryk jak otwiera się druga gardziel :cool:
-i wspaniale współpracuje z gazem
-jest całkowicie odporny na brak paliwa podczas jazdy na lpg
Nie ma bezawaryjnych gaźników -ten jest dobry, bo tani i siermiężny, to prawda. Elektronika też dla ludzi(eee tam), a 2ee też ma dwie gardziele -co zresztą uważam za wadę w świetle LPG(ze względu na tzw, moment przejścia). Najlepiej jak pisałem do LPG pasuje wtrysk jednopunktowy.
wilhelmk -ja żadnych problemów z autami na jednopunkcie nie widzę ze względu na zakłócenia przepływu powietrza wtryskiwaczem -a naprawdę miałem z nimi dużo styku. Zresztą -jedni poprawiają przepływ przez wygładzanie, drudzy przez wprowadzenie zawirowań
. BWM mają elektroniczny wtrysk paliwa i popatrz jak często się słyszy "nie przyjmują gazu"(
).. Budowa dolotu też ma duże znaczenie.
Cytat
a 2ee to już wyższa szkoła jazdy, mało kto to umie zrobić dobrze
Nie zgadzam się -to prosty gaźnik, choć mnie też początkowo wystraszył, a teraz sam się z siebie śmieję -bo miast kwękać jak wszyscy mechanicy "panie -pneumatyka, elektronika i mechanika w jednym?!?!" trzeba po prostu ruszyć tyłek. Widziałem zresztą 2ee po "fachowej-firmowej" regeneracji
. Nie dziwię się, że ludzie te antyki typu Weber montują skoro fachowcy taką partaninę robią. Da się dużo lepiej i nie jest to trudne -dowodem mój 2ee+LPG w aucie :-P . Dla mnie to jest wspaniała współpraca z gazem....choć wolałbym jednopunkt z BLOS, lub wielopunkt z BLOS. Ale pomysł robienia z MB Ke samochodu z wtryskiem elektronicznym, aby LPG wsadzić.... :shock: . Oczywiście samo dłubanie i praca dla wielu jest zabawą -sam lubię dłubać. Wtedy nie neguję -jako wyzwanie jako żywo jawohl ;-) . Może skończymy to OT o gaźnikach w tym wątku? Chętnie się rozwinę ale w adekwatnym ;-)