7 odpowiedzi w tym temacie

[markusso77]

Wymontowałem pływak paliwa z mojego baku i okazało się że ma wlutowany na wierzchu "opornik" Po rozmontowaniu pływaka okazało się że jest cały zgnity na dole nie mówiąc już o blaszkach rezerwy które wcieło... Kupiłem już nowy pływak ale nie ma na wierzchu "opornika" - tak jak w moim starym pływaku. Przelutowałem więc "opornik" i po zamontowaniu narazie działa... Czy któryś z szanownych kolegów wie do czego jest ten "opornik"??? i czy jest on wogule potrzebny???

[magik]

Ten opornik to pewnie jakies "modyfikacja" bo oryginalnie go nie ma. Drut po ktorym jezdzi plywak jest drutem oporowym. Pewnie ktos cos zepsul a potem kombinowal jak to naprawic.

[markusso77]

Ten opornik jest wlutowany na wierzchu pływaka przy białym plastkiu na samej górze pływaka. Po zamontowaniu pływaka w baku opornik jest wewnątrz. Pozatym spotkałem się już z takim opornikiem na pływaku na aukcji Allegro. Jak dam radę to zamieszczę fotkę - jeżeli ją znajdę

fotka starego pływaka:
http://images24.foto...ff21131fmed.jpg

[pawel63]

Wydaje mi się, że opornik może służyć do skalibrowania wskazań pływaka.

[MEN]

markusso77 napisał:

okazało się że jest cały zgnity na dole nie mówiąc już o blaszkach rezerwy które wcieło...

czy to nikomu nie wydaje się dziwne??

na czym ty śmigasz bo to mi nasuwa myśl o OO który został odbarwiony kwasem (w mojej okolicy też tak robili) oczywiście sprzedawali jako ON

[markusso77]

MEN napisał:

czy to nikomu nie wydaje się dziwne??

mi się to dziwne nie wydaje bo samochód ma już swoje lata a jakość paliw w Polsce poprawiła się dopiero pod koniec lat 90tych(a tak naprawdę dopiero w ostatnich latach zwiększono nacisk na kontrole stacji).

MEN napisał:

na czym ty śmigasz bo to mi nasuwa myśl o OO który został odbarwiony kwasem

śmigam na BP lub Shellu-VP,a to na czym jeździł poprzedni właściciel/sąsiad to nikt się tego od niego nie dowie - twierdzi że cały czas na ropce w sumie zamożny facet i nie sknera...

A problemy z pływakiem były w momencie kupna samochodu i podobno już tak było od kilku lat...

[MEN]

markusso77, to w takim razie ja się raz naciołem na biały OO (tania ropa) potem mnie uświadomił wujek że to bardzo dokładnie mi przeczyści wtryski, uszczelki i takie tam

[markusso77]

MEN napisał:

ja się raz naciołem na biały OO (tania ropa) potem mnie uświadomił wujek że to bardzo dokładnie mi przeczyści wtryski, uszczelki i takie tam

hehehe to ja o takich właściwościach czyszcząco/przeczyszczających nie słyszałem... :coto: nieźle musi później samochód latać jak ma taki wyczyszczony silnik