30 replies to this topic

[wojtekw77]

Wstyd się przyznać, ale nie było okazji żeby zabrac się za ten bak.
Tak więc nie mam wiedzy praktycznej...

[barteczek]

przydała by sie jakas fotorelacja
ale kto pyta ten wie:
jaki klucz do odkrecenia sitka ?
jak odczepic wlew od karoserii?
czy jest na spodzie zbiornika korek spustowy??

[melfio1]

barteczek, z tego co pamiętam to w 190 wlew nie jest przykręcony ,jak się odkręci bak to kilka magicznych ruchów i wyjęty ,wyjmowałem bak z benzyniaka plastikowy ,nawet mam go w piwnicy,dziś zobacze czy jest jakiś korek spustowy

[melfio1]

czyli tak,zbiornik jest prostokątny na dole, gdzie wychodzi przewód paliwowy jest :roll: takie jajo, i chyba to jest ostojnik klucz płaski chyba 22 może wiekszy i to by było tyle ,zbiornik o którym pisałem jest od 190 benzyna

[XM]

A to jajko pod bakiem... czy jest zdejmowane? Bo na zdjęciach zwiniętych z aukcji, to wygląda jak jakiś dekiel - że sitko i inne rurki są dopiero wkręcone w ten dekiel:

Gdyby to było wyjmowane, to może bym się kiedyś wziął za czyszczenie. A jak nie, to odpuszczę (nie mam myjki ciśnieniowej).

[ozeasz]

ja mam bak a w zasadzie dwa baki (bo taka wersja 90L), i jak tu czyścić

[melfio1]

XM, nie zbiornik jest cały odlany z plasiku, ,tak jest wyprofilowany że jak by miął być jakiś syf w zbiorniku to by się osadzał tam w tym jajku , czyli można powiedzieć ,że bez senu demontować cały zbiornik wystarczy odkręcić ten najgrubszy waż i wszystko powinno być jak na dłoni
a ten mój zbiornik wygląda tak jak z tej aukcji
http://allegro.pl/mercedes-190-124-2-0- ... 13972.html

[XM]

Aha, czaję :) . Też mam taki plastikowy. Na fotkach co wstawiłem są chyba metalowce, dałem je bo widać było spód zbiornika. Co do odkręcania, to do oczyszczenia sitka - tak jak mówisz - wystarczy odkręcić. Ale jak miałbym coś z nim robić, to już kompletne mycie. Ostatnio naprawiałem czujnik paliwa to na jego spodzie było tyle czarnych glutów, że pływak nie miał szans opaść i zewrzeć styków rezerwy. W dodatku styki były normalnie zaśniedziałe na zielono (jakby od wilgoci). Pewnie w zbiorniku jest tego syfu więcej - w końcu zacznie się to odklejać i z powrotem wejdzie w sitko. Chyba nie ma sensu czyścić samego sitka (chyba że doraźnie, jak całkiem zatka). Może kiedyś "karczera" się pożyczy to się wyjmie i wypłucze. Eh...takie uroki diesla.

[cichy1991]

Jakiś czas temu miałem to sitko tak zatkane, że paliwo już nie przepływało wcale. Musiałem wyjąć bak (co nie było takie proste, bo nie mogłem odkręcić zardzewiałych śrub od przewodów paliwowych). Jak zajrzałem do środka to złapałem się za głowę, pełno tego czarnego szlamu. Ale trzeba było to jakoś wyczyścić, więc za pomocą pistoletu lakierniczego i benzyny ekstrakcyjnej udało się pozbyć tego szlamu. Wyczyściłem cały bak oraz sito i teraz wszystko hula jak się patrzy Aha radzę to zrobić solidnie bo później może zostać dużo drobnych kawałków, które znowu mogą zapchać sito.

[wojtekw77]

Znalazłem w sieci coś takiego - fotorelacja z czyszczenia baku w W123 - myślę, że w W124 będzie podobnie.

http://www.dieselgia...tankremoval.htm