Zgadzam się z jednym - w "galerii" bez miniaturek się nie da. Ale jeśli w danym wpisie jest jeden obrazek? Wtedy raczej nikt nie zabłądzi (jak w Twoim przykładzie ze zdjęciami felg). - Piszę to odnośnie idyllicznego stanu, gdzie każdy wie kiedy wypada wstawić, a kiedy nie.
kloss72 napisał:
A łażenie po linkach zewnętrznych, często daremne(bo ktoś wybrał serwer w przeddzień jego zgonu) nic nie spowalnia? Nic nie zabiera(transferu, czasu)?
No tak, ale jest wybór - można nie klikać :) .
kloss72 napisał:
Przypomnę, że nie mieliśmy jeszcze ani jednego chyba zażalenia na KORZYSTANIE z miniaturek zamieszczonych na forum, natomiast ich rzekomą wadliwość podnosi się w 99% przypadków zaraz po....uwagach moderatora dotyczących złego zamieszczania zdjęć przez usera
Haha, z tym to trafiłeś w 100%, psycholog z Ciebie dobry, no wkurzyło mnie to i mój dziwny charakter nie pozwala odpuścić ;) choć widzę, że chyba będzie lepiej tak jak jest. Tyle, że część Waszych argumentów mi nie pasuje i nieco "dla zasady" muszę się pokłócić.
pavlus napisał:
Czysto techniczne podejscie, ktore moim zdaniem powinno przewazyc nad wyzszoscia linkow od miniatur. Ale szczerze watpie ze ktos nad tym dluzej sie zastanowi, bo widze ze narazie przewaza opinia ze wyglada estetycznie.
O! Widać, że programista. Dobrze mówi.
Charlie9 napisał:
Owszem, estetyka jest jedna z przyczyn, ale nie jedyna. Ja na przyklad widzac 5 czy 8 linkow do zdjec nie zawsze mam ochote i czas otwierac wszystkie z nich, zeby sie dowiedzec, ze 3 sa nieostre, 4 pokazuja wszystko tylko nie to co trzeba a tylko jedno "dotyka sedna sprawy".
Odnośnie ostrości zdjęć, to spudłowałeś - na miniaturce tego nie widać. Z resztą się zgodzę. Tyle, że co innego przypadek gdzie jest jedno zdjęcie i tak czy siak się je otweira, a co innego jak zdjęć jest wiele (wtedy się wybiera i miniaturki faktycznie w tym pomogą). Przykład pierwszy z brzegu:
pompa-wspomagania-vt17839.htm#p199326 - miniaturki ok, ale po kliknięciu widać że aparat fajnie wyostrzył np... mech miedzy kostką :) . Niestety większość ludzi tak myśli: "wsadzę fotografowany obiekt prosto w obiektyw, to będzie super przybliżenie; musi wyjść dobrze bo przecież na dwucalowym wyświetlaczu aparatu wygląda super" + brak podstaw wprawy w fotografowaniu (choćby funkcja "macro" opisana a każdej instrukcji obsługi). Tymczasem dopiero po powiększeniu wychodzi, że zdjęcie jest robione na darmo. W przypadku miniaturek jest tak samo, dopiero po powiększeniu widać jakość / brak jakości. Więc ostrości się nie sprawdzi na miniaturce.
zamo111 napisał:
Tu wszystko szybko się otwiera i nie musze czekać 2 minut bo jakiś chłopek roztropek wgrał fotki po 8mb.
W przypadku wspomnianego tematu, obecność miniaturek mnie nie uratowała. Ciekawiło mnie co pompa ma w środku. Zdjęcia po 1,5MB i dopiero po kliknięciu w każde wyszło, że dalej nie wiem "co w pompie piszczy".
zamo111 napisał:
(...) jedynie cztery rzędy są dla mnie mało zrozumiałe ale to już inna sprawa
Tego też nie czaję. Przecież ilość zdjęć w rzędzie jest zależna wyłącznie od rozdzielczości ekranu. Nie po to ktoś kupuje monitor gigant, żeby ktoś mu odgórnie narzucał że zdjęcia mają stanowić wąski słupek, a dalej puuustka. Brak wstawiania ENTERa po czterech zdjęciach kompletnie nic nie psuje Ja osobiście nigdy tego nie robię i jakoś nikt się tego nie czepił. Jedyne co robię, to wstawiam po każdym zdjęciu spację - żeby było wyraźnie widać gdzie jedno zdjęcie się kończy, a gdzie drugie zaczyna.
Chyba, że to w celach nawigacyjnych, np. "ten kabelek widać u mnie na trzecim zdjęciu w siódmym rzędzie" - ale jakoś nie widzę, żeby ktoś z tego korzystał pisząc w ten sposób. Więc 4 zdjęcia w rzędzie = marnotrawstwo miejsca na (niestety) coraz popularniejszych ekranach panoramicznych 16:10 i 16:9 oraz na ekranach dużych rozmiarów (-> duża rozdzielczość).
Ehh, ale dobra... moja wrodzona empatia jest minimalnie większa niż wrodzona upierdliwość, więc odpuszczam, bo coś czuje, że Wy - admini, mielibyście przesrane jak by tak każdy robił co chciał. W sumie miniaturki = mniejsze zło.
A na koniec pytanie-zagadka: niech ktoś spróbuje ocenić na podstawie miniaturki przydatność tego zdjęcia:
Żeby zadanie było trudniejsze, jest to miniaturka, która nie jest odnośnikiem ;) .
Jak dla mnie ta miniaturka jest daremna. Jak ktoś widzi tekst "oto świetny schemat tuning-chipa do OM601" po którym jest odnośnik, to albo od razu kliknie zobaczyć pełną wersję albo od razu oleje sprawę. Miniaturka nic nie da - jest nieczytelna.