20 odpowiedzi w tym temacie

[Uhlenhaut]

Biorac pod uwage rocznik i silnik to jesli katalizatory nie byly wymiane to maja praco byc zapchane/pokruszyc sie. Jesli po uderzeniu w obudowe katow slychac metaliczny stukot to najprawdopodobniej to drugie. Co zapchania to wydaje mi sie, ze mozesz to tylko zaobserwowac po tym, jak spaliny wydostaja sie z wydechu. Mocno zapchane katalizatory, jak i pokruszone moga utrudniac odplyw spalin silnika, co wplywa na jego zuzycie. Z tego, co wiem to, o ile nie wymienia sie na nowe (w moim SECu ta operacja kosztowala ponad 7tys) to nie polecam grzebania przy tym. Smrod siarkowodoru to po prostu efekt uboczny pracy katalizatora. Teraz pytanie, jak bardzo to odbiega od normy. Samo zapchanie, czy pokruszenie katow to nie jest "usterka", pytanie do czego moze to doprowadzac. Mysle, ze mozesz sprawdzic, jak pracuje silnik (odplyw spalin, kompresja etc.), jesli zuzycie katalizatorow nie wplywa na prace silnika to ja bym nie ruszal. Oczywiscie w punkcie naprawy tlumikow poleca Ci wyciecie katow z obudow lub wyciecie calosci i wstawienie rury. Ja osobiscie tego nie polecam szczegolnie, ze z tego, co widze w opisie masz wersje z dwoma sondami lamdba (za i przed katalizatorami). Jest urzadzenie bosch jet-clean-tronic, ktore czysci caly uklad wtryskowy, a potem idzie to w wydech, gdzies slyszalem, ze na sam uklad wydechowy tez moze pomoc, ale to tylko wolne przypuszczenia:)

[MARIOMOSCOVE420]

Uhlenhaut, można wyciąć (nawet jak są 2 sondy), tylko trzeba wstawić strumiennice a nie kawałek rury.

[majsterus]

I tutaj się nie zgodzę, strumienica nie nadaje się, wynalazek który wstawiając w układ pogorszy paramerty pracy.

[Uhlenhaut]

Jesli fabrycznie w w126 i w140 po pierwszym lifcie w 93 (wersja z dwoma sondami) moc byla zdlawiona dosyc znacznie przez katy to wstawienie strumienicy nie "odtworzy" parametrow spalin przy pracy katalizatorow. Pytanie, co gorsze, rozprezanie spalin, czy zatkany kat. "Tunning" tez ma rozne postacie, niektorzy wstawiaja prosty wydech od silnika do konca. Jak to wplywa na prace silnika? Niewiadomo. Moim zdaniem lepsze jest wrogiem dobrego i jesli wszystko dziala to nie ma, co grzebac. Jak rozumiem jedyna funkcja to sprawienie, ze silnika przy niskich obrotach moze wydobyc z siebie wiecej spalin. Te samo funkcje spelni zostawienie samych obudow po katach. Strumienica nic nie daje i lepiej sie trzymac od tego z daleka. Na skutek takich "przerobek", jak wyciecie katow, wstawianie smiesznie duzych felg, wmontowywanie opornikow w uklad chlodzenia itp. potem w140 nie jezdza tak, jak powinny i zwala sie na wiazke silnika i inne tego typu.

[Uhlenhaut]

http://tuning.pl/_tu...5_aid_473_.html

[MARIOMOSCOVE420]

Ja w mojej na strumiennicy mam już przejechane kilka dziesiąt kkm i żadnych problemów.

[pheonix]

Lepszym rozwiązaniem jest wstawić nowe metalowe katalizatory, które są znacznie tańsze od ceramicznych.
Tu nie tylko chodzi o niepożądane zlikwidowanie komory rozprężnej a też o zjawiska falowe, które mają wpływ na efektywne usuwanie spalin.

Tunning.pl a co za tym idzie ich forum merytorycznie nie należy do najlepszych. Informacje raczej trzeba traktować z przymrużeniem oka.

A co do wolnego wydechu to ma rację bytu ale w silnikach doładowanych turbiną a nie atmosferycznych.

Rura to low budget a metalowe katy to, to co powinno się wstawiać.

[Biały-W140]

no właśnie u mnie obroty silnika falują a motor moim zdaniem nie ma tej mocy co powinien i wydaje mi się że coś go przymula, a z wydechu spaliny nie wychodzą gładko tylko tak cyklicznie ( ciężko-lekko)!!!

[pheonix]

To nie jest w 100% wydech.
Jednak najtaniej jest zacząć od tego. Rozciąć i zobaczyć jaki jest stan katalizatorów.

[Uhlenhaut]

Z doswiadczenia wiem, ze robienie "na czuja" nie wychodzi taniej. To moze byc wszystko: swiece, przewody, cewki, wtryski.