27 odpowiedzi w tym temacie

[kataklysm]

Użytkownik JuR dnia 26 sierpnia 2014 - 00:38 napisał

to srebrne ze zdjęcia to rozdzielacz paliwa.
spód tego rozdzielacza jest gumowy i powinna wchodzić tam rurka która potem idzie do regulatora biegu jałowego.
musisz wsadzić tam rękę żeby ją wyczuć.. jak nie rurka, to szukaj nieszczelności w układzie.. ten gumowy spód rozdzielacza tzw. kalosz czy przepona może pęknąć ze starości.. zacznij od gumowych przewodów które zaczynają się od odmy, wchodzą w kolektor później idą do regulatora biegu i od niego dołem idzie do kalosza.
jak dolny przewó jest założony, a reszta jest poprawnie szczelna, to czeka cie rozbiórka rozdzielacza...

mam nadzieję że spadła tylko ta rurka pod rozdzielaczem

a teraz z obrazkami
http://www.c124.republika.pl/

I znowu jestem Ci winien podziękowania jak będziesz w Łodzi to stawiam piwo Spadła właśnie ta rurka w kształcie U. Naprawa 5 minut a nikt nie mógł mi pomóc przez 3 dni. Stokrotne dzięki auto jeździ jak trzeba

Użytkownik aktywista90and1 dnia 26 sierpnia 2014 - 19:09 napisał

Mam mikser z kolankiem jakby coś
http://www.fotosik.p...1/album/1665009 tu są 4 zdjęcia

Jaka cena za mikser ? i czemu sprzedajesz ? jeśli wolno zapytać

[Andrzej90and1]

50 z wysyłką pasuje Ci? a sprzedaje bo zbieram na turbinkę

[kataklysm]

Użytkownik aktywista90and1 dnia 27 sierpnia 2014 - 05:12 napisał

50 z wysyłką pasuje Ci? a sprzedaje bo zbieram na turbinkę

Napisz mi swój nr telefonu na pw

[Negocjator007]

Nie żebym tutaj klienta odstraszał, ale ja bym do tego jetronika nie zakładał miksera, bo dalej bedziesz pluł sobie w brodę .
Po pierwsze mikser będzie ci zwężał dolot o 3/4 , przez co fura bedzie 2x wolniejsza (POWAGA!).
Po drugie, ktoś kto to wymontował napewno już miał dość tego gazu i chciał zeby jakoś chodziło to auto przy sprzedazy:)
Jeśli już chcesz ten gaz to zainwestuj w BLOSA , kosztuje 300zł na allegro, nie ogranicza on dolotu , działa na zasadzie gaźnika w motorze, sam reguluje sobie dawke. zminimalizowane ryzyko strzału na gazie, no i u większosci mniejsze spalanie, przy 2.0 w granicach 10-13l ,. chodź nie powiem, że u mnie było tak kolorowo , bo palił mi od 18 w góre:(

[Andrzej90and1]

Ja mam u siebie sekwencje więc lepsze przyspieszenie i zero strzałów

[Negocjator007]

No i to jest najlepsze wyjście po BLOSIE, ale nie zaprzeczysz że zwykła instalka z mikserem zabiera połowe mocy, do tego strzały , i problemy.
Ja to już przestudiowałem, sam miałem 190e 2.0 m102 z poczatku na zwyklym mikserze, po kilku strzałach rozwalilo mi kalosz pod rozdzielaczem, więc kupiłem BLOSa, wyrzuciłem jetronika i zrobiłem bezposredni wtrysk. Fakt nie strzelal ale nie moglem blosa wyregulowac.
Aktualnie zakupiłem w124 e-klase, z full opcja , 2.5d 113km w automacie, i fakt auto nie przyśpiesza (dodam że po 190e miałem audi 2.8 v6 ), to wsiadajac 2.5d przed wyskoczeniem na lewy pas zadaje sobie pytanie czy to jest wleczenie czy to przyspieszanie:)

Użytkownik Negocjator007 edytował ten post 29 sierpnia 2014 - 14:02

[nicu89]

Mam juz rok swojego na mikserze i strzałow zadnych. Zapłon cały nowy, reduktor zregenerowany, w miare dobrze ustawiona mieszanka i śmigam już kupę km na gazie. Nawet nie prycha. Na bogatszej mieszance auto ma kopyto prawie jak na Pb. Chcesz jezdzic z kopytem, dodajesz spalanie +2L LPG i masz prawie to co na Pb a i tak wychodzi dużo taniej.

[JuR]

miałem ke jeta 1.8 na mikserze i obecnie mam 2.3 na blosie. blos nie kicha to fakt, ale do jego wystrojenia potrzebne jest troch pokur**wować.
Auto jeździło PRAWIE bez zarzutów, przyśpieszał ( w miare, bo na 130 kucyków to on nie jedzie..) ale ok.. ok. 20 minut temu wróciłem z trasy 400 km, załadowałęm auta w zasadzie nie dużo bo ze 150 kg.. i co ? i dupa na 4tym i piątym biegu obroty stały w miejscu .. nie przyśpieszał, lekke wzniesienie i zwalniał.
pod maske, rozkręcić blosa, jazda dalej.. i tak ze 3-4 razy .. i co ? auto zaczeło się ruszać, pewnie jutro jeszcze mu odkęce.. fakt.. brakuje tam jeszcze ze 20 kucyków ale jutro je zreanimuje mam nadzieję.. objaw o którym pisałem w innym temacie (ten przez którtego napisałem "prawie") zmalał, (czyli malutkie szarpniecia w zakresie obr 1500-2000) .. spalanie bo rozkręcaniu ? z załadowanym samochodzem jest takie samo jak na pusto.. na proźbę wytłumaczę dlaczego, bo obecnie mi się nie chcę, a śruba od gazu jest prawie 2x bardziej wykręcona niż wcześniej. takie moje podsumowanie i w zasadzie plan na przyszłość, do blosa potrzebna jest sprawna sonda i afr (we wtorek takowe przybory się znajdą i u mnie, chociaż myślałem że się obejdzie) pojeździć, pobawić się na każdym biegu wyregulować, potem zapakować ze trzech schabów na auto pojeździć i doregulować, jak auto "załadowane" przyśpiesza np. na trzecim biegu od 2000 obr pod góre itd.. blos wymaga zainteresowania mimo wszystko.

co do miksera.. fakt, tłumi dolot, na benzynie będzie spadek mocy, ale na gazie jesteśmy w stanie uzyskać dobre osiągi kosztem pogorszenia ich na benzynie (seryjnych osiągów na benzynie...) pamiętajmy że lpg daje więcej energii niż benzyna, dlatego przy mniejszej ilości powietrza spowodowaną "tłumieniem" dolotu jesteśmy w stanie osiągnąc podobne, a nawet i lepsze efekty.
ja jak reguluje gaz, to ustawiam, jeżdzę, obserwuje osiągi, spalanie, doreguluje i obserwuje dalej, pobawie się tydzień i lpg jest cacy, a na ke jecie analizer spalin itd nie pomogą.. mikser to jest jeżdzęnie obserwacja i regulacja
(na mikserze, bo na blosie jeszcze troche trzeba "doprawić")

w zasadzie to moje zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać, bądź go akceptować. są to tylko i wyłącznie moje doświadczenia i przemyślenia.

ps. ten mikser który kolega sprzedaje tzw "czołg" podobno jest dobry(osobiście go nie miałem, ale miałem taki jaki ci wysłałem z przypadkowej strony)