Skocz do zawartości




- - - - -

[W110] Renowacja skrzydlaka



12 odpowiedzi w tym temacie

#11 Offline   majsterus


  • Postów: 4 467
  • Na forum od: 10 lis 2011
  • Miejscowość: wielkopolskie
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:drugi to za dużo
  • Trzeci Mercedes:skuter chińczyk
  • Inne auto:i rower

Napisano 28 marca 2015 - 21:44

No to ostudziłeś mu zapał..pewnie :D
Choć nie podobają mi się w tej renowacji te miedziane rurki...



#12 Offline   Spider124


  • Postów: 23
  • Na forum od: 09 mar 2015
  • Miejscowość: Kępno
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Mercedes W220 3.2 CDI
  • Trzeci Mercedes:Mercedes w124 coupe 2.3

Napisano 28 marca 2015 - 22:47

Trochę mnie uświadomił kolega :D Zna się dobrze doradził zanim się wkopałem ;)

#13 Offline   carl00s


  • Postów: 2 003
  • Na forum od: 22 lut 2009
  • Miejscowość: Koszalin
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 kwietnia 2015 - 08:08

Mój mechanik, pewnie znany mercmaniakom z Koszalina p. Piotr z polmerc z synem właśnie robią renowację W110 - auto stoi już rozebrane, powoli zaczną je łatać. Ogólnie jest z nim bardzo źle, po demontażu blach zewnętrznych musieli wspawać ramę pomocniczą nad podłogą - bo podłogi okazało się, że nie ma wraz z progami wewnętrznymi i zewnętrznymi, części podłużnic w ogóle nie znaleźli. Ogólnie z częściami nie ma problemu jak z nim rozmawiałem, są dostępne nowe i jak oryginalne i jako zamienniki (np. z SLS), tylko ceny potrafią rzucić człowieka na glebę i "miotać nim jak szatan". W tej chwili na pytanie o ilość pracy wsadzonej odpowiedź pada "setki godzin", a szczerze mówiąc jeszcze do końca nie jest auto zdemontowane - silnik np. nie jest ruszony, bo nie wiadomo czy trafi ponownie pod maskę ten sam, czy jakieś V8. Ogólnie po rozmowie wynikało, że to jest sport dla wybrańców, albo dla totalnych pomyleńców. Zresztą kto zna p.Piotra, ten wie o czym mówię.
Także jak masz duży warsztat z profesjonalnym uzbrojeniem pod kątem robienia i mechaniki i blacharki - śmiało zaczynaj. Jak nie masz, to nawet nie podchodź do tematu.








Podobne tematy Zwiń