Skocz do zawartości




- - - - -

[W124]Nawiew-dziwna sprawa-pomocy


9 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   DamianW124W123


  • Postów: 77
  • Na forum od: 25 paź 2007
  • Miejscowość: Kalisz
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:C250 TD kombi 98'
  • Trzeci Mercedes:A170 CDI 99'

Napisano 01 sierpnia 2008 - 12:22

Witam Szanownych kolegów!
Wczoraj podczas rannej jazdy do pracy miałem dziwne zdarzenie. Mianowicie: jechałem jakieś 120 km/h, nawiew miałem ustawiony ( pokrętło od wentylatora ) w pozycji pomiędzy 0 a 1 - czyli powietrze leciało z pędu jazdy mijając się z ciężarówką na przeciwnym pasie (nie wiem czy to ma znaczenie) zaczęło mi coś huczeć w samochodzie. Dźwięk był na tyle głośny, że całkowicie zgłupiałem co się dzieje - początkowo strasznie się wystraszyłem, było takie głośne huknięcie później dźwięk taki jakby jakieś ostre zwarcie a następnie zaczęło coś trzepotać ( w okolicy tunelu środkowego )a dokładniej ze środkowej kratki nawiewu. Pomyślałem, że może CB radio nawaliło ( coś może zwarło)- szybko je wyłączyłem, zaraz też wyłączyłem radio CD - ale trzepotanie utrzymywało się cały czas. Do pracy miałem jeszcze jakiś 1 km więc tylko spojrzałem na wskaźniki czy wszystko w normie i dojechałem na miejsce. Na parkingu obejrzałem wszystko dokładnie i nie stwierdziłem żadnych uszkodzeń zarówno na zewnątrz jak i przy silniku. Odjeżdżając z pracy ucieszyłem się, że nic nie trzepocze ale na trasie kiedy autko przekroczyło 60 km/h trzepotanie powróciło - ono nasila się wraz z prędkością auta - im szybciej tym więcej i głośniej trzepocze. O dziwo jak włączę wentylator na postoju nawet na maxa (3) cisza nic się nie dzieje. Proszę Was podpowiedzcie co to może być i gdzie szukać źródła trzepotania ( nie chce wybebeszać auta na próżno ). Pomyślałem, że dobiorę się do silnika nadmuch i może cos się wyłoni - ale postanowiłem się najpierw podzielić moim problem w nadziei na Wasze sugestie i podpowiedzi.

Pozdrawiam



#2 Offline   Kemiro


  • Postów: 61
  • Na forum od: 13 maj 2008
  • Miejscowość: Parczew

Napisano 01 sierpnia 2008 - 13:18

Mam coś podobnego w zimie ale tylko przy dużym mrozie. Gdy przekroczę 60 słychać właśnie taki dziwek który narasta ale tylko do póki silnik sie nie nagrzeje.
W twoim przypadku jakiś plastik sie obluzował pod naporem powietrza ale gdzie go szukać to ja nie wiem.

#3 Offline   alan124


  • Postów: 153
  • Na forum od: 14 maj 2009
  • Miejscowość: Chorzów

Napisano 15 lutego 2010 - 09:27

Napiszę tutaj. Co należy zrobić, aby mój wentylator przestał piszczeć (dzieje się to tylko zimą, gdy jest odwilż itp - nie zawsze)? Co jest przyczyną? Sól, odwilż, brak smarowania?

#4 Offline   frytas13


  • Postów: 77
  • Na forum od: 27 wrz 2008
  • Miejscowość: Łódź
  • Inne auto:Daewoo Nexia

Napisano 15 lutego 2010 - 13:53

Mam to samo niestety, sprawa była już kilka razy wałkowana na forum i tam trzeba by sie podpiąć jeśli chodzi o piszczenie. Na 99% jest to zużyte łożysko (tulejka) w silniczku dmuchawy no i ewentualnie wirnik i szczotki do sprawdzenia. Około 20 lat pracy daje znać o sobie. Proponuję poszukać tematu i poczytać dokładnie - były nawet opisy naprawy.

#5 Offline   wielki3333


  • Postów: 279
  • Na forum od: 29 maj 2007
  • Miejscowość: Łeba
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 15 lutego 2010 - 16:08

a u mnie w czasie jazdy przestała działać dmuchawa ,zajechałem pod dom i wyłączam auto i jak już silnik zaczoł gasnąć odezwała sie na sekundke,wtedy przekręciłem kluczyk w pozycje zapłon i dmuchawa działa normalnie,co nogło być przyczyną niedziałania dmuchawy?

#6 Offline   wielki3333


  • Postów: 279
  • Na forum od: 29 maj 2007
  • Miejscowość: Łeba
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 15 lutego 2010 - 22:33

a te szczotki da sie wymienic czy cały wiatrak?

#7 Offline   wielki3333


  • Postów: 279
  • Na forum od: 29 maj 2007
  • Miejscowość: Łeba
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 16 lutego 2010 - 00:16

znalazłem FAQ o naprawie tego silnika ale ja mam pojedynczy a tam jest mowa o podwójnym i w niemoim jezyku

#8 Offline   Esdes


  • Postów: 14
  • Na forum od: 17 mar 2009
  • Miejscowość: Zamość

Napisano 16 lutego 2010 - 23:29

Szczotki gdyby padły to by przestał poprostu chodzić. Padły w nim tulejki i to dlatego tak klekocze. Będzie klekotał aż z krótkim czasem stanie i ani rusz. Bedzie palić bezpieczniki a wiatrak się nie ruszy. Mam taki wiatraczek do sprzedania jakby kto chciał. sTAN IDEALNY

#9 Offline   wielki3333


  • Postów: 279
  • Na forum od: 29 maj 2007
  • Miejscowość: Łeba
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 16 lutego 2010 - 23:52

Esdes napisał:

Mam taki wiatraczek do sprzedania jakby kto chciał. sTAN IDEALNY
kolega ma szrot ale zapytam ile taki wiatrak stoi?

#10 Offline   Esdes


  • Postów: 14
  • Na forum od: 17 mar 2009
  • Miejscowość: Zamość

Napisano 17 lutego 2010 - 00:08

A ile dasz? Nie jestem handlowcem dlatego pytam. Mogę przesłać fotki.