Juz wiem o co ci chodzi. Rzeczywiscie moze byc problem w tym ze musisz poloske kupic od odpowiedniego modelu silnikowego. Bo innaczej to bedzie lipa.
0
[w201] gumy na półosiach
Rozpoczęty przez MEN, cze 23 2007 20:51
25 odpowiedzi w tym temacie
#11
Napisano 25 czerwca 2007 - 13:23
#12
Napisano 25 czerwca 2007 - 14:19
ja mam na zapasie półosie od 2,0 w automacie a mój jest 2,0 ale manual.
jak zarazie to jest lipa niesamowita
żadnej śruby nie jestem w stanie ruszyć!!
ale dopatrzyłem się że:
półośka miała masę smaru pod pękniętą gumą... guma była tak owinięta że nie wywalało go
i na półosi niema za bardzo luzów znaczy są ale takie minimalne jak wszędzie...
i mam pytanie kolejne z racji tego że nie mogę odkręcić nic
czy jeśli założę tylko nową gumę (oczywiście wszystko zasmaruje) to półoś (zakładając że jej stan nie jest za ciekawy) wytrzyma jeszcze trochę?? powiedzmy 1000-1300km?
i co może się stać jeśli nie wytrzyma?? coś się urwie czy jak??
bo jeśli by trochę wytrzymała to w przyszłym tygodniu przełożył bym sobie cały układ napędowy (most i półosie) wtedy by mi wszystko na pewno pasowało...
jak zarazie to jest lipa niesamowita
żadnej śruby nie jestem w stanie ruszyć!!
ale dopatrzyłem się że:
półośka miała masę smaru pod pękniętą gumą... guma była tak owinięta że nie wywalało go
i na półosi niema za bardzo luzów znaczy są ale takie minimalne jak wszędzie...
i mam pytanie kolejne z racji tego że nie mogę odkręcić nic
czy jeśli założę tylko nową gumę (oczywiście wszystko zasmaruje) to półoś (zakładając że jej stan nie jest za ciekawy) wytrzyma jeszcze trochę?? powiedzmy 1000-1300km?
i co może się stać jeśli nie wytrzyma?? coś się urwie czy jak??
bo jeśli by trochę wytrzymała to w przyszłym tygodniu przełożył bym sobie cały układ napędowy (most i półosie) wtedy by mi wszystko na pewno pasowało...
#13
Napisano 25 czerwca 2007 - 14:23
Niektorym pukajace polosie wytrzymuja pol miliona. Obstawialem ze srub nie odkrecisz bo to juz przerabialem. Zaloz nowa gume i tyle. Mi sie wydaje ze twoja poloska w benzynie 2.0 nie powinna byc ostro wybita. Gorzej zazwyczaj jest w dieslach bo tam przelot jest duzy. Chyba ze ktos katowal auto.
Ja bym obadal stan poloski i jak przetarta jest tylko oslona to jej nie wymienial wcale !!! tylko zalozyl gume posmarowal elegancko przegob w srodku i jezdzil.
Ja bym obadal stan poloski i jak przetarta jest tylko oslona to jej nie wymienial wcale !!! tylko zalozyl gume posmarowal elegancko przegob w srodku i jezdzil.
#15
Napisano 25 czerwca 2007 - 17:59
Najlepiej byloby wyczyscic wszystko, sprawdzic i przesmarowac. No ale skoro nie da sie tego zrobic to trudno. Piszesz, ze jakiegos wielkiego luzu nie ma i jesli nie zauwazysz brudu w smarze (piachu, ziemi itp) to mozna ryzykowac. Wywal tyle starego smaru ile mozesz (jak mial kontakt z woda to... wiadomo) wsadz nowy smar i zaloz manszete. Wymiane zawsze zdazysz zrobic.
A co do srub - zapsikaj je jakims penetrujacym "rust eaterem" i niech sie to kisi. Przy okazji kiedys sprawdz, czy cos pomoglo ;-)
A co do srub - zapsikaj je jakims penetrujacym "rust eaterem" i niech sie to kisi. Przy okazji kiedys sprawdz, czy cos pomoglo ;-)
#16
Napisano 25 czerwca 2007 - 18:08
Z tymi srubami zawsze problem jest. Tez musial bym zmienic most ale cos mi sie wydaje ze odkrece jedna piaste kola i wyjade z mostep i polosiami w bok a potem wjade z nowym i poskrecam wszystko. Nie wiem jak rozkrecic te sruby na polosiach. Zawsze z tym problem jest. W warsztatach to nikt sie nie czai tylko grzeja palnikiem i tyle .... ja bym raczej tak nie robil.
#17
Napisano 25 czerwca 2007 - 18:21
kiedyś wolną chwilą może podjadę do wujka i on mi to załatwi... lubi wyznania
ale teraz nie ma czasu na to...
a swoją drogą to nie półośka mi brzęczała
ale teraz nie ma czasu na to...
a swoją drogą to nie półośka mi brzęczała
#18
Napisano 25 czerwca 2007 - 20:19
MEN napisał:
lubi wyznania
#19
Napisano 25 czerwca 2007 - 22:56
EssiRS napisał:
niech sie zglosi do "rozmów w toku"
#20
Napisano 26 czerwca 2007 - 16:00
Charlie9 napisał:
Nie - sa rozne "podejscia" w moscie.
Ufff - znalazlem wreszcie fotki. Ja mialem taki przypadek jak kupilem most i chcialem sobie zmienic.
Przelozenie to samo, rocznik ten sam i do tego numery tez identyczne. Na a jednak wyszlo, ze sie roznia :shock: . Nie podjalem sie rozbierania i robienia z dwoch jednego poniewaz mialem "gwarancje rozruchowa" i wolalem go oddac niz cos spaprac i zostac ze zlomem.
Ale wracajac do tematu - jesli podejscia w moscie sa rozne to i dekielki musza byc inne.
Dekilek polosi (od strony mostu):
A tutaj mosty:
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124/W201] Dolne gumy amortyzatorów tył, czy są poliuretany? |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | gabriel0 |
|
||
gumy odpływowe w progach - pomoc |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | tomek105 |
|
||
bagażnik Oris - gumy do belek |
HydePark | XM |
|
|
|
[w124] Jak wymienić gumy Łącznika Stabilizatora..??? |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | superbzorr |
|
||
Gumy stabilizatora w W201 |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | starykot |
|