Skocz do zawartości




- - - - -

[m111] Falujące obroty szarpania na zimnym silniku.



85 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Pablo124


  • Postów: 130
  • Na forum od: 08 sie 2012
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1996
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 08 października 2012 - 15:16

Witam zaobserwowałem ostatnio problem w moim MB E124 M111. Na zimnym silniku szarpie trzęsie chodzi jakby nie palił na jeden cylinder ale pali na 4. Problem jest na benzynie jak i na gazie. Pochodzi chwile tak i się uspokaja ale obroty na benzynie są podwyższone około 1500 obr/min. Auto kupiłem z gazem obecnie jestem w fazie pozbywania się go. Jak się rozgrzeje to odpala i chodzi normalnie. Co może go boleć? Proszę o szybka pomoc. Zauważyłem też, że temperatura czasem podskakuje na około 100 stopni potem się stabilizuje.



#2 Offline   mr_simon


  • Postów: 353
  • Na forum od: 13 sty 2008
  • Miejscowość: Dębno (gorzowskie)
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Honda VT 600 Shadow

Napisano 09 października 2012 - 06:27

Możesz mieć nieszczelność w układzie dolotowym.

#3 Offline   Pablo124


  • Postów: 130
  • Na forum od: 08 sie 2012
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1996
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 09 października 2012 - 07:23

Dziś będe cały dolot przeglądał i dam znać. A jeszcze jedno pytanie. na kolektorze dolotowym są dwa wyjścia na wężyki z boku. Jeden jest poprowadzony do listwy wtryskowej a drugi zaślepiony. Czy on nie powinien czymś sterować?

#4 Offline   mr_simon


  • Postów: 353
  • Na forum od: 13 sty 2008
  • Miejscowość: Dębno (gorzowskie)
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Honda VT 600 Shadow

Napisano 10 października 2012 - 06:27

Tak ma być.

#5 Offline   Pablo124


  • Postów: 130
  • Na forum od: 08 sie 2012
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1996
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 10 października 2012 - 11:27

Faktycznie znalazłem schemat podciśnienia na forum i sprawdziłem. Dolot powietrza szczelny sprawdziłem wczoraj a auto dalej zimne chodzi jakby miało zaraz strzelać. Czy czyszczenie silnika krokowego może pomóc chce się tym dziś zająć? A może to być wina czujnika temperatury wody?

Użytkownik Pablo124 edytował ten post 10 października 2012 - 11:31


#6 Offline   mr_simon


  • Postów: 353
  • Na forum od: 13 sty 2008
  • Miejscowość: Dębno (gorzowskie)
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Honda VT 600 Shadow

Napisano 10 października 2012 - 12:35

Tu nie ma silniczka krokowego tylko jest przepustnica, musisz ją zdemontować:

1. Luzujesz zaczepy obudowy filtra powietrza
2. Odłączasz wtyczkę od przepływomierza
3. Luzujesz zaczepy przy przepływomierzu
4. Wyciągasz przepływomierz
5. Luzujesz opaskę od dolotu od przepustnicy
6. Zdejmujesz "odmę"
7. Zdejmujesz dolot przesuwając go w lewą stronę i pociągasz do góry
8. Zdejmujesz siłownik i sprężynę (ostrożnie) z przepustnicy
9. Odłączasz wtyczkę przepustnicy
10. Odkręcasz 4 śruby imbusem
11. Wyciągasz przepustnicę na zewnątrz
12. Wszystko dokładnie czyścisz specjalnym środkiem do czyszczenia przepustnic lub środkiem do odtłuszczania tarcz hamulcowych
13. Sprężynę, ośki, koła zębate przepustnicy przesmaruj olejem do maszyn do szycia
14. Składasz wszystko w odwrotnej kolejności

Zrób diagnostykę diodą, napisz w temacie czy wystąpiły błędy.

#7 Offline   TYomek


  • Postów: 49
  • Na forum od: 01 wrz 2012
  • Miejscowość: Jastrzębie-Zdrój
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 10 października 2012 - 21:20

Witam podłączam się do tematu.

Problem falujące obroty który niejednokrotnie poruszany. Przeczytałem wszystko ale że jestem laikiem, oddałem samochód do elektryka. Elektryk ustalił winę w sofcie toteż zaczął wgrywać. Zadzwonił powiedział że powiedzmy zrobił ale jak mu się mocno przygazuje to wchodzi w tryb awaryjny i znowu nierówna praca... Jak się jeździ spokojnie wszystko działa. Dajcie jakiś pomysł może mu coś podsunę cokolwiek bo bez auta to jak bez ręki:)

-przepustnice sprawdził wszystko działa.
-kolejną czynność jaką chce zrobić to podmiana sterowników. Co wy o tym wszystkim sądzicie:)

Przepływomierz wystarczy odpiąć przed odpaleniem jeśli zgaśnie działa jeśli silnik będzie chodził to do wymiany??

Dziękuje za odpowiedzi:)

Użytkownik TYomek edytował ten post 10 października 2012 - 21:22


#8 Offline   mr_simon


  • Postów: 353
  • Na forum od: 13 sty 2008
  • Miejscowość: Dębno (gorzowskie)
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Honda VT 600 Shadow

Napisano 11 października 2012 - 06:36

 Użytkownik TYomek dnia 10 października 2012 - 21:20 napisał

Elektryk ustalił winę w sofcie toteż zaczął wgrywać.

W czym? I niby dlaczego?

Jakie błędy Ci generuje?

#9 Offline   Pablo124


  • Postów: 130
  • Na forum od: 08 sie 2012
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1996
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 11 października 2012 - 08:45

Problem rozwiązany w połowie, auto na zimnym silniku szarpało i trzęsło ponieważ jedna świeca świeżo wymieniona okazała się wadliwa pękła na obudowie i iskra latała nie tam gdzie miała. Problem jest taki teraz że auto jak odpalam je rano nie wykazuje ssania trzeba je przegarować lekko a potem utrzymuje obroty rzędu 1300 obr/min. Trochę nadmiernie kopci na biało przy tym. Dziś zrobię diagnozę diodą i dam znać co wykazało. Podpowiadano mi że po wyrzuceniu instalacji gazowej trzeba zrobić adaptacje żeby czujniki ustaliły sobie dawkę na nowo i wyeliminowały błędy pozostałe z gazu.

#10 Offline   mr_simon


  • Postów: 353
  • Na forum od: 13 sty 2008
  • Miejscowość: Dębno (gorzowskie)
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Honda VT 600 Shadow

Napisano 11 października 2012 - 08:51

Najlepiej wymień wszystkie świece.

Należy zrobić reset adaptacji:
1. Odczytaj i usuń błędy
2. Kiedy wystąpi jedno mrugnięcie diody oznaczające brak błędów, ponownie rozpocznij procedurę kasowania błędów z tym, że przytrzymaj przez około 8s.
3. Po tym czasie, wyłącz zapłon i odczekaj co najmniej 2 sekundy.
4. Po tym czasie włącz zapłon, odczekaj minimum 10 sekund, a następnie uruchom silnik.

Wszystkie wartości adaptacyjne zostaną usunięte i rozpocznie się proces adaptacji nowych wartości. Proces ten trwa różnie, trzeba przejechać do 500km, ale znane są przypadki, że wystarczy odpalić i niech silnik popracuje do osiągnięcia temperatury roboczej.









Podobne tematy Zwiń