Skocz do zawartości




Mercedes W140 zakup kontrolowany.


16 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Msliextreme


  • Postów: 146
  • Na forum od: 19 mar 2012
  • Miejscowość: Salzgitter
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Audi coupe 2.3

Napisano 03 stycznia 2013 - 00:52

Witam. Niedługo wybieram się do Niemiec po auto.jestem zdecydowany albo na W124 albo W140.
ten pierwszy właśnie posiadam i wiem już na co zwrócić uwagę lecz nie miałem do czynienia nigdy z W140.
Na co najpierw powinienem zwrócić uwagę??
zauważyłem że za ok 2500 euro można "wyhaczyć" nawet wersję s500 trochę dla mnie podejrzanie tanio jak za
s-klase z przebiegiem nie większym niż 300tys. jeśli chodzi o inne limuzyny jak BMW czy Audi to porównywalnie cenowo.
nigdy W140 nie miałem okazji nawet prowadzić i nie znam tego auta.podobno jest równie wytrzymałe co W124 (to opinia kolesia z taxi).widzę że mało jest egzemplarzy zardzewiałych w ogłoszeniach.co innego W124.
A jeśli już to jaki silnik jest godny polecenia?? s500 kusi mocą a widzę że limuzyna waży 2 tony :E ale zniechęca mnie spalanie.bo nie sztuka jest takie kupić tylko utrzymać.



#2 Offline   Chang


  • Postów: 1 019
  • Na forum od: 11 kwi 2011
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 03 stycznia 2013 - 01:03

Wyświetl postUżytkownik Msliextreme dnia 03 stycznia 2013 - 00:52 napisał

zauważyłem że za ok 2500euro mozna "wychaczyć" nawet wersję s500.

Owszem, można, wtedy wkładasz drugie tyle na dzień dobry, żeby dało się tym zdatnie jeźdżić :]


Wyświetl postUżytkownik Msliextreme dnia 03 stycznia 2013 - 00:52 napisał

podobno jest równie wytrzymałe co W124

Nie jest.

Wyświetl postUżytkownik Msliextreme dnia 03 stycznia 2013 - 00:52 napisał

widzę że mało jest egzemplarzy zardzewiałych w ogłoszeniach

Bo są po prostu młodsze od 124. Ale i tak na większości I-seryjnych wychodzi już rost.

Wyświetl postUżytkownik Msliextreme dnia 03 stycznia 2013 - 00:52 napisał

A jeśli już to jaki silnik jest godny polecenia??s500 kusi mocą a widze że limuzyna waży 2 tony


a jesteś przygotowany na przykład na wymianę kabli WN za 900 -1000pln/zestaw ? o spalaniu nie wspomnę,..


Sam szukałem przez ostatnię pół roku 140'ki, właśnie 5.0 - skończyło się to na tym, że na szczęście sam wybiłem sobie ten pomysł z głowy, po obejrzeniu kilku egzemplarzy w PL i DE, po sprawdzeniu ceny części, po kilku bardziej szczerych rozmowach z ludźmi, którzy mają takie auta.

Użytkownik Chang edytował ten post 03 stycznia 2013 - 01:04


#3 Offline   pawel14b3


  • Postów: 3 479
  • Na forum od: 25 paź 2007
  • Miejscowość: Bielawa
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W220 S 500
  • Trzeci Mercedes:W140
  • Inne auto:dwa buty

Napisano 03 stycznia 2013 - 01:59

Ja szukając w140 uświadomiłem sobie jedną sprawę. Czy kupię "zadbany" egzemplarz 3500- 6000 euro to i tak czekają mnie problemy takie same jak w egzemplarzu do 3500 euro. Kabelki ,skrzynia i rudy tak samo się mają w obu przypadkach. W przebieg w DE już dawno przestałem wierzyć. Więc jest sens wydawać tyle więcej. NIE .Dla mnie głównym kryterium wyboru samochodu jest jak mocno oberwało , jakie straty poczynił rudy i oczywiście cena.

#4 Offline   m00n


  • Postów: 1 411
  • Na forum od: 05 wrz 2012
  • Miejscowość: Elbląg/Morąg
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:w140 500SE 1992

Napisano 03 stycznia 2013 - 08:17

Napewno warto kupic w miare utrzymany egzemplarz za cene 15-20tys jest to do zrobienia. W miare utrzymany mam na mysli ze wsadzisz w niego jeszce 5-7tys i bedziesz sie cieszyl mega komfortem jazdy i dzwiekiem V8 :) Ceny czesci do ogarniecia ale licz sie ze naprawy beda drozsze bo i dostep do wszystkiego gorszy, malo ktory mechanik widizal taki silnik na oczy ale przy standardowych naprawcach wymianach. kumaty gosc da rade. Głowne bolaczki to wiazka elektryczna silnika i przepustnicy, zle traktowana skrzynia automatyczna, wycieki z przekladni kierowniczej, lamiace sie gorne slizgi rozrzadu i wyciagajacy sie lancuch, to z wlasnego doswiadczenia i informacji zaczerpanych na roznych formach krajowych i zagranicznych.

#5 Offline   pawel14b3


  • Postów: 3 479
  • Na forum od: 25 paź 2007
  • Miejscowość: Bielawa
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W220 S 500
  • Trzeci Mercedes:W140
  • Inne auto:dwa buty

Napisano 03 stycznia 2013 - 08:49

Jeszcze nie najmocniejsze zawieszenie przednie (2 tony) robi swoje , awarie pompki centralnego zamka plus problem z dociąganiem drzwi. Problem z silnikiem nawiewu. Oczywiście sprawa temperatury ,silniki są ciepłolubne i jak coś padnie to od razu jest bałagan .
Tak po krótce. Auto już jest wiekowe i ma swoje wady.

#6 Offline   pueblo


  • Postów: 810
  • Na forum od: 11 maj 2011
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:W140 400SE M119 1992

Napisano 03 stycznia 2013 - 10:49

a ja powiem tak.. skoro jeszcze nie kupiłeś a już zastanawiasz się nad spalaniem to odpuść - to nie jest auto dla oszczędnych liczących skrupulatnie PLNY pod dystrybutorem i w sklepie z częściami.. jest drogo bo to S klasa, niestety nadszedł czas kiedy to W140 stało sie autem albo dla pasjonata który będzie w stanie finansowaym i będzie miał chęci ratować to auto/dbać i odbudowywać do stanu idealnego albo autem na dobicie/dojechanie ponieważ nie kupi go nikt do traktowania pernoga i codzienne dojazdy do pracy i traktowania jak zwykły środek lokomocji ponieważ jest za drogi w utrzymaniu.. zatem albo ktoś kupuje dba chucha itd albo dobija do końca i sprzedaje za grosze w całości albo na częsci.. (to akurat cieszy) a poza tym nie dalej jak miesiąc temu toczyła się niezwykle żywa dyskusja przy okazji poszukiwań auta przez kolegę Domino więc mam niedoparte wrażenie że będzie tutaj tylko powielanie tematu i mieszanie tego samego bigosu w innym garnku;) przeczytaj tamten temat od deski do deski pózniej tematy o problemach z tym autem w dziale S-klasa (tematów nie jest tak wiele) i jeżeli andal będziesz mieć pytania to dopiero je zadaj ;) ja osobiście mógłbym odpowiedzieć na Twoje pytania ale po porostu mi sie nie chce pisać któryś już raz tego samego zwłaszcza że jest to na forum :)) ale życzę powodzenia w poszukiwaniach :))

Użytkownik pueblo edytował ten post 03 stycznia 2013 - 10:54


#7 Offline   OSCAR


  • Postów: 223
  • Na forum od: 05 lut 2007
  • Miejscowość: Raszyn
  • Mercedes:W124 2.5D >93r. - OM605
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W140 300SE 93r.
  • Trzeci Mercedes:FORD SIERRA 2.0i 91r.
  • Inne auto:FSO POLONEZ 1500 81r.

Napisano 03 stycznia 2013 - 11:52

Potwierdzam co napisał Pueblo , sam długo dorastałem do W140 ,i w momencie kiedy moje białe W124 300D zostało jakby 4 autem w domu i służyło tylko do wyjazdów urlopowych czy innych rodzinnych no kilka ślubów zawiozła nawet. Przy 5 osobach i pełnym bagażnikiem te 300D w automacie szału przy wyprzedzaniu TIR-a powyżej 90 km/h nie robiło. Po ostatnim wyjeździe urlopowym w lipcu 2012 pękłem i jak już wcześniej mówiłem kumplom ze chętnie bym te 300D zamienił na sporą benzynę najlepiej bez LPG bo na przeloty 2000 - 3000 rocznie trasami nie widzę potrzeby grzebania przy sprawnym aucie.
Zaczęły się poszukiwania i wybierać nie było w czym bo marzyła mi się W140 w co najmniej takim stanie jak moje wychuchane W124. Rynek zalany jest mocno wyeksploatowanymi W124 W140 itd kilka razy klepane no zryte na maxa i nie koniecznie ktoś kto dał kilka lat temu 30 - 40 tys odda poniżej 15 czy 10 tys no bo Panie S-Ka to wie Pan "to nie są tanie rzeczy". Mi się jako taka trafiła 300SE bez gazu 1wł w kraju od 2007r nie widać żeby mocno był zużyty ,ale w 20 letnim aucie zawsze coś sie znajdzie. Nie wyobrażam sobie ze względu na masę wymiary poruszanie się na co dzień po mieście.

Nie wiem jak koledzy ,ale jazda 140 ,a 124 to wg mnie zupełnie dwie różne rzeczy czuć różnice że to S a nie E ,co jak mi mówił znajomy co zrobił swoją 300D W140 już chyba ze 700tys i dostał na czas naprawy od znajomego na kilka dni W124 300 TurboD że się nie może przyzwyczaić i że nie ma porównania.

Pozdrawiam kolegę życząc udanych łowów .

#8 Offline   pawel14b3


  • Postów: 3 479
  • Na forum od: 25 paź 2007
  • Miejscowość: Bielawa
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W220 S 500
  • Trzeci Mercedes:W140
  • Inne auto:dwa buty

Napisano 03 stycznia 2013 - 16:46

Wyświetl postUżytkownik OSCAR dnia 03 stycznia 2013 - 11:52 napisał

Nie wyobrażam sobie ze względu na masę wymiary poruszanie się na co dzień po mieście.
to fakt zaparkowanie pod "pewexem" :E w pierwszych rzędach możliwe o 6 rano bo potem już ciężko znaleźć dwa miejsca obok siebie , aby sprawnie otworzyć drzwi i zająć miejsce za kierownicą :E

#9 Offline   Biały


  • Postów: 4 966
  • Na forum od: 09 mar 2007
  • Miejscowość: Chełm
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Sprinter 515 CDI
  • Trzeci Mercedes:200D...

Napisano 03 stycznia 2013 - 21:09

Podobnie z długością, jak w kaliszu :D

#10 Offline   Zupper


  • Postów: 51
  • Na forum od: 15 sty 2010
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 3.0D-24V >93r. - OM606
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W140 S420 L '97

Napisano 05 stycznia 2013 - 22:27

Link:









Podobne tematy Zwiń