Skocz do zawartości




- - - - -

Amortyzatory - Jakie?


79 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Prze_Cinek


  • Postów: 290
  • Na forum od: 01 mar 2008
  • Miejscowość: Olsztyn
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:W203 m111.982 + turbo

Napisano 24 lutego 2009 - 14:32

cześć niedługo będe musiał kupić nowe amorki bo te co mam teraz to wogle nie trzymają. Jakie proponujecie? jakiej firmy i czy ktoś by mi te polecił a moze ktoś je kupił i powie czy są dobre ?
http://moto.allegro.pl/item559385674_am ... przod.html
acha nie dawjcie mi pomysłów z górnej półki bo mam 17 lat i jeszcze nie pracuje tylko fuszki mam jakieś ;] czy za 70 zł za sztuke wybiore dobre?



#2 Offline   helixwroclaw2005


  • Postów: 1 161
  • Na forum od: 19 wrz 2008
  • Miejscowość: Wrocław Krzyki jeszcze
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 24 lutego 2009 - 14:53

Prze_Cinek dla mnie byłyby bardzo złe. Przyzwoity amortyzator to koszt od 150pln wzwyż. Podając przedział sam sobie odpowiedziałeś.
Dlatego kupujemy dedykowane zamienniki z górnej półki tylko po to aby za kilka dni tej operacji nie powtarzać.

#3 Offline   cortex


  • Postów: 132
  • Na forum od: 08 kwi 2008
  • Miejscowość: Zabrze

Napisano 24 lutego 2009 - 16:18

ja ostatnio wymienilem u siebie tylne amory. założyłem gazowe firmy KYB. póki co sprawują sie dobrze

a te do ktorych dales linka to nie polecałbym

#4 Offline   jackie01


  • Postów: 3 694
  • Na forum od: 08 sty 2007
  • Miejscowość: Świętokrzyskie
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 24 lutego 2009 - 16:20

Bylo nie raz - Sachs, Bilstein ewentulanie KYB w takiej kolejnosci.

#5 Offline   Biały


  • Postów: 4 966
  • Na forum od: 09 mar 2007
  • Miejscowość: Chełm
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Sprinter 515 CDI
  • Trzeci Mercedes:200D...

Napisano 24 lutego 2009 - 18:45

Prze_Cinek, jak chcesz kupować komplet nowych dobrych amortyzatorów to niestety trzeba 600-900zł. Nawet wizualnie można poznać różnicę między np. KYB a tandetą (choćby masywność czy grubość "pręta").

#6 Offline   cortex


  • Postów: 132
  • Na forum od: 08 kwi 2008
  • Miejscowość: Zabrze

Napisano 24 lutego 2009 - 19:07

a dodam że 2 tylne amory firmy KYB kupiłem wraz z wysyłką kurierem za 235zł , to chyba dobra cena co :jump:

#7 Offline   Biały


  • Postów: 4 966
  • Na forum od: 09 mar 2007
  • Miejscowość: Chełm
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Sprinter 515 CDI
  • Trzeci Mercedes:200D...

Napisano 24 lutego 2009 - 19:37

teraz?? :shock:

#8 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 24 lutego 2009 - 19:43

cortex napisał:

założyłem gazowe firmy KYB. póki co sprawują sie dobrze
Ja chyba z 10 lat nie zakładam innych i jak będę szukał do MB to od nich zacznę. Byle Made in Japan, a nie jak widziałem ostatnio ...Brasil :sad: . Bilstein ok ale z Sachsem to już nie chcę mieć do czynienia. Może miałem doń pecha ale z KYB mnie jakoś opuścił więc....

#9 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 24 lutego 2009 - 20:27

Może te co kiedyś wsadzano wytrzymują ....Też miałem radochę jak kupiłem Sachsy ale szybko mi przeszło. Do tego auto było obciążane...wcale w zasadzie. Kayaby w np. Golfie 3 miałem coś koło 100 000km i...rany -ja tym Golfem nawet skakałem(nie żartuję). Oczywiście nie "metr dwadzieścia" ale raz mi gumę nawet rozerwało przy "lądowaniu" ;-) . A KYBy? Mały szok -jak auto sprzedawałem (co siadło -na bieżąco robiłem. Stan był auta świetny) to koleś tylko mruczał na amorki :jump: . W Audi męczone niemiłosiernie....itp. itd. Kilka osób namówiłem na Kayaby i do dziś "ochy, achy". Właśnie w kolejnym swoim aucie "namówiony" taksówkarz też zdecydował z marszu "tylko kajaba" i przyniósł....brazylijskie. Mina mi zrzedła z miejsca. Zrobił dopiero 2000km -tyle to nawet Harty wytrzymują :-P

#10 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 24 lutego 2009 - 20:39

Uch....Może wypadek losowy miałem ale... Kolega mnie na nie namówił, bo musiałem się z ceną podciągać(lichy okres i tyle), a potem on "coś mi się nie widzą". Ja "moje spoko!". Do czasu. Inne auta, inne sklepy...Powęszyłem i sporo opinii "Sachs się kończy -to już nie to". Ile prawdy -a tyle co w każdym gadaniu ludzkim. Widzisz -MB się jeździ spokojniej niż ja wówczas Audi 20v czy kolega BMW E36 2.5 -może tu jest "pies pogrzebany". Nie wiem co myśleć -mnie zawiodły. Nie wnikam tylko pakuję to co sprawdzałem. Byle w oryginale Japan. A'propos -gdzie tłuką Sachsa, który do nas do sklepów trafia?








Podobne tematy Zwiń