Dokładnie to samo mogę powiedzieć o AM -żenada ogólna jak na tak rzekomo profi produkt. Trasa wytyczona, sprawdzona(przejrzałem), znana mi od dziecka. A AM w połowie wjazdu pod górę BEZ bocznych dróg "skręć w prawo" w kółko. Po miastach też bywają jaja niezłe, że nie wspomnę o "oddaniu" przez AM odcinków autostrad w budowie i podobnych kwiatków.
Z AM miałem nie raz chęć złapać to dziadostwo całe z obudową i wywalić przez okno...Z MM w zasadzie nie choć jej prostota robi smętne wrażenie raczej, a nie "proste i poręczne"
.
Jazda pod zakazy...o rany -na znaki trzeba patrzyć, bo rano kupujesz sprzęt, wieczorem znak inny stoi
A AM zaakceptowała znaki...postawione nielegalnie na osiedlu przez mieszkańców. Samozorganizowane
. Ludzie sobie postawili, ktoś zgłosił i dodali
. Prędkości się nie zgadzają w wielu miejscach, pod zakazy też gania, zamkniętymi całkiem drogami bywa, na skróty przez teren zakładu, garaże podziemne itp.
Nie jestem pewien ale chyba mieszkańcy Szklarskiej Poręby narzekali, że cała miejscowość skopana
Na trasie jakiejś(chyba część Wro -Kra) AM ściąga z autostrady na rundę po jednym z miast i wgania na nią z powrotem
W nowej wersji 6.7.0 znikły bloki w niektórych rejonach kilku miast(z forum my-navia info). Były i nie ma, a jednak..wciąż stoją.
Jak będziemy oceniać program po jednym rejonie to daleko nie zajedziemy. Każdy soft ma miejsca, gdzie działa wykwintnie, ma też takie, gdzie leży i kwiczy.
Ale AM jest coraz słabsza niestety. Na największym forum dotyczącym nawigacji wątki z błędami każdego wydania maja po kilkadziesiąt stron i ociekają czarnym humorem. Ludzie sami wymyślają "kody" ustawiania kategoryzacji prędkości, aby skorygować algorytm wyznaczania tras...Za to MM jest ostrożnie chwalona, w stylu "ciągle mało ale nie dziwaczy".
Nie zrozum mnie źle -AM to jednak wyższa półka niż MM ale jedna zaczyna być biżuterią z Jablonexu, a druga po cichu wchodzi w etap brązu.
W AM idą po prostu w bajery, a główny sens oprogramowania gdzieś się zatracił.
Czytam bardzo wiele opinii, że ekstra byłoby pozostawić jądro i skrypty programu AM 5.5.3 i nowe dane topograficzne do nich dołączyć. Niestety -to niemożliwe.
Ja swoje powtórzę -preferuję głównie IGO, AM na drugim miejscu ale z samą AM w ŻYCIU ROMANA bym się w Polskę nawet nie puścił, nie mówiąc o krajach dalszych
Nie na moje nerwy.
Miałem plan na "1500 w jedną stronę" w wakacje: do granicy AM, potem IGO Primo...
AM mnie rozjuszyła jeszcze w Polsce może po 200km niecałych, objechałem całą drogę w obie strony(coś koło 3500 łącznie) na wspomnianym IGO i poza jednym przypadkiem(użycie mapy słowackiego dostawcy, zmiana na inną -15 sekund może...) było po prostu jak w Telezakupach Mango
Schematem normalnym dla dopasionej wersji IGO jest jeden kraj = trzy mapy, a więc Tele Atlas, Navteq, dostawca lokalny(dla Polski oznacza to Emapa). Są wątpliwości? Zmiana dostawcy.
Am za to po wioskach, miastach "zna" numery posesji i takie tam(ale nie zna dróg niektórych tak starych, że już je niedługo szlag trafi), idealna jednak nie jest, a jej wyskoki dziwaczne niejednego już w osłupienie wprawiły.
Ten Navigon...masz okazję to sprawdź. Jest nieco nietypowy, acz niewiele odbiega od standardów. Próbowałem go zażyć i w zasadzie się nie daje na znanych mi z innych softów mukach wykiełbasić...Ale też nie spędzam z nim wiele czasu. Za granicą kilka razy -bezbłędny łobuz
Polecam stronkę
my-navia jeżeli nie znasz. Tam można przy pewnym wysiłku znaleźć wszystko o czym pisałem i więcej...