Według mnie jest jedna, podstawowa zasada; jeśli już ludziska mają instalacje gazowe to oszczędzają ile wlezie, zapominając w ogóle że wymienia się świece, przewody, aparat zapłonowy.
Jeździłem poprzednimi benzyniakami na LPG i wszystko było w porządku.
W mambie nie zamontuję instalacji tylko dlatego że uważam to za profanację. Wolę uzbierać parę groszy i kupić w przyszłym roku W123 240-300D w automacie
0
Zagazowywać czy nie ?
Rozpoczęty przez ksenio, lut 13 2007 10:28
114 odpowiedzi w tym temacie
#41 Gość__
Napisano 15 lutego 2007 - 17:56
#42
Napisano 15 lutego 2007 - 20:20
darul napisał:
W mambie nie zamontuję instalacji tylko dlatego że uważam to za profanację
Śmieszą mnie takie teksty. To tak samo jakby powiedzieć, że zakładanie wypasionych alufelg jest profanacją, bo przecież oryginalnie w fabryce nie były montowane
Przy Twojej mambie te alusy raczej nie są fabryczne... ;-)
#43 Gość__
Napisano 15 lutego 2007 - 21:05
Max gratuluję poczucia humoru.
Napisałem co myślę na temat instalacji w swoim MB - mam do tego pełne prawo.
A zauważ że nie napisałem że LPG jest be.
Napisałem co myślę na temat instalacji w swoim MB - mam do tego pełne prawo.
A zauważ że nie napisałem że LPG jest be.
#44
Napisano 15 lutego 2007 - 21:08
Panowie po co ta ironia :roll:
#45 Gość__
Napisano 15 lutego 2007 - 21:14
Mam wrażenie iż kolega Max mnie zaatakował ;-) ;-)
Ponawiam prośbę dotyczącą trzymania się tematu, posty odbiegające będą kasowane
Ponawiam prośbę dotyczącą trzymania się tematu, posty odbiegające będą kasowane
#46
Napisano 15 lutego 2007 - 23:18
No ja już dużo się rozpisałem na temat LPG, ale przy okazji chciałbym zaznaczyć, że nie chciałem nikogo urazić swoimi postami!!
#47
Napisano 25 lutego 2007 - 21:51
ksenio napisał:
Jak wiadomo starsze mercedesy, czyli z mechanicznym wtryskiem paliwa KE-Jetronic nie za bardzo znosza jazde na gazie.
#48
Napisano 25 lutego 2007 - 22:16
Jest to wciąż pokutująca opinia, że "wtrysk mechaniczny nie lubi gazu". A takową propagują oczywiście Ci, którym lpg dało się solidnie we znaki. Z drugiej strony nie ma się im co dziwić.
Moim zdaniem poprawnie założona i co ważne serwisowana instalacja oszczędzi nam kłopotów podczas eksploatacji. Faktem jest, że założenie lpg do kEjeta, który ma później poprawnie "chodzić" jest nie lada wyzwaniem dla niejednego "gazownika". Niby układ jest prosty, bo mechaniczny, ale z korekcją wprowadzaną przez elektronikę. I w wielu przypadkach po założeniu instalacji, silnik lubi nie trzymać wolnych obrotów, albo strzelić w kolektor. A strzały są o tyle niebezpieczne, że uszkodzić mogą przepływomierz, wygiąć ramię klapy spiętrzającej lub samą klapę. I bigos gotowy.
Ogólnie na temat problemów z lpg w MB, co niektórzy mogli by napisać pokaźny elaborat . Generalizując i mocno upraszczając wtrysk mechaniczny potrafi strzelić czasami focha, wprawiając właściciela w osłupienie . Nie zmieni to jednak mojego podejścia do gazu w MB, gdyż jak napisałem już wcześniej, z lpg da się żyć.
Moim zdaniem poprawnie założona i co ważne serwisowana instalacja oszczędzi nam kłopotów podczas eksploatacji. Faktem jest, że założenie lpg do kEjeta, który ma później poprawnie "chodzić" jest nie lada wyzwaniem dla niejednego "gazownika". Niby układ jest prosty, bo mechaniczny, ale z korekcją wprowadzaną przez elektronikę. I w wielu przypadkach po założeniu instalacji, silnik lubi nie trzymać wolnych obrotów, albo strzelić w kolektor. A strzały są o tyle niebezpieczne, że uszkodzić mogą przepływomierz, wygiąć ramię klapy spiętrzającej lub samą klapę. I bigos gotowy.
Ogólnie na temat problemów z lpg w MB, co niektórzy mogli by napisać pokaźny elaborat . Generalizując i mocno upraszczając wtrysk mechaniczny potrafi strzelić czasami focha, wprawiając właściciela w osłupienie . Nie zmieni to jednak mojego podejścia do gazu w MB, gdyż jak napisałem już wcześniej, z lpg da się żyć.
#49
Napisano 25 lutego 2007 - 22:31
Dzięki za rozjaśnienie Czyli możliwe, ale ryzykowne?
#50
Napisano 25 lutego 2007 - 22:37
Cytat
Czyli możliwe, ale ryzykowne?