16 odpowiedzi w tym temacie

[Goku]

Jak kończe jazde ma trochę poniżej 80 stopni - nagrzewa się dość szybko.

Tak sobie pomyślałem, że w takim razie może na stacjach oszukują z ilościa tankowanych litrów? :mrgreen: Tankuję na jednej stacji Orlen.

[michal93]

raczej nie aż tyle. Myślę że to że auto się nie dogrzewa może mieć wpływ (bo robisz krótkie odcinki) Ale żeby aż taka różnica była :roll:

[KamillO124]

Ja bym zaczął od diagnostyki, trzeba sprawdzić sondę lambda, przepływomierz, chociaż skoro auto ma właściwą moc to raczej przepływka jest ok.
Może sonda nie działa/źle działa i silnik ma zbyt bogatą mieszankę, albo przepływomierz trochę kłamie i pokazuje komputerowi, że do silnika dostaje się więcej powietrza niż faktycznie się dostaje i komputer oblicza dawkę paliwa dla większej ilości powietrza. Zwłaszcza na tych niższych obrotach rzędu 1-3tys, bo skoro jeździsz delikatnie to raczej nie przekraczasz tych obrotów, a jak jedziesz w trasie 100-140km/h to pewnie masz coś około 3-4tys obrotów i dla tych obrotów mieszanka jest dobra.

A próbowałeś, jeździć nieco dynamiczniej po mieście? Tak żeby obroty silnika oscylowały przy zmianie biegów nie między 2-2.5tys a np. 2.5-3tys albo 3 do 4tys.
Ja mam M111 2.2 150km jak już pisałem wcześniej, założyłem sobie BLOSa i niestety był on nieszczelny, krótko mówiąc gaz leciał bokiem zamiast przez dyszę i w przedziale 1-3tys obrotów miałem zbyt bogatą mieszankę, a w przedziale 3 do 6tys normalną, no i efekty byly takie, że jak jeździłem po emerycku zmieniając biegi przy 2.5tys (manualna skrzynia) to spalał mi 16-17l, a jak go cisnąłem i jeździłem na dość wysokich obrotach to 15-16 :shock: , uszczelniłem tego BLOSa i spala mi około 14l ale mam bogatą mieszankę ustawioną, żeby dobrze auto przyspieszało. (nie oszczędzam pedału gazu).
Wiem, że porównanie LPG i to 2generacji do Pb nie jest zbyt dobrym pomysłem, ale jeśli spróbujesz pojeździć dynamicznie po mieście i spali ci podobnie lub mniej, to będzie pewne, że na niskich obrotach go po prostu przelewa i sporo paliwa idzie po prostu w wydech, a jeśli tak faktycznie jest to obstawiałbym sondę lambda albo przepływkę, nic innego mi teraz do głowy nie przychodzi.

[Goku]

http://www.autocentrum.pl/?FF=307&makei ... ybopinii=1

To ile powinien w końcu palić? Biorąc pod uwagę spalanie poszczególnych osób, wnioskuję że moje spalanie jest normalne. Raz udało mi się zejść na mieście do 14l ale robiłem nieco dłuższe odcinki po 7-10km i zanim silnik wystygł, robiłem drugie tyle.

Wydaje mi się, że muszę wymienić świece i kable WN ponieważ lekko falują mi obroty na zimnym silniku.

[KamillO124]

Goku, kolego spalanie auta jest zależne od bardzo bardzo wielu czynników, po pierwsze od ciężaru nogi kierowcy i jego stylu jazdy, nie oznacza to wcale, że im wolniej tym ekonomiczniej, jazda na zbyt niskich obrotach powoduje, że silnik jest zduszony i nie ma mocy przez co więcej pali.
Wpływ na spalanie mają opony, ich szerokość i ciśnienie a nawet ciężar samych kół bo zakładając koła 18" z oponką 225 czy 235 spalanie na 100% skoczy w górę, a osiągi spadną.
Wpływ ma także jakość paliwa, zatłoczenie miasta po którym jeździmy oraz ilość świateł, na których się zatrzymujemy, oraz długość odcinków jakie przejeżdżamy.

Skoro jeździsz na takich krótkich odcinkach po 3-4km to silnik na pewno nie jest nagrzany do nominalnej temperatury, a jak przy tym robisz długie przerwy i znowu odpalasz auto na zimnym silniku no to takie spalanie możesz mieć. Jednym E200 pali 11-12l w mieście innym 15, a nawet 18, wszystko zależne jest od stylu jazdy i sposobu użytkowania auta.
Ja jeżdżąc po mieście, w którym mieszkam czyli średnio zatłoczonym znając wszystkie skróty i objazdy, którymi omijam korki mam spalanie około 15l ale są to odcinki po około 5-10km, ale jadąc do pracy do innego miasta, dużo większego i bardziej zatłoczonego nie znając wszystkich objazdów korków mam spalanie takie samo 14-15l, przy czym dużo więcej stoję w korkach ale jadąc w jedną stronę przebywam jakieś 25km, potem 6-8h przerwy i znowu 25 do 40km zależy czy mam coś gdzieś do załatwienia.

Tak więc osiągam to samo spalanie, przy zupełnie innych sposobach jazdy w 2 różnych miastach, w jednym mam krótkie odcinki bez korków w drugim długie odcinki z korkami.

Wydaje mi się, że to przez te krótkie dystansy spalanie powędrowało w górę.


P.S. na tej stronce z raportami spalania, wyszukałeś sobie W124 ale z silnikiem 2.3, jest to silnik M103 o ile dobrze kojarzę (zawsze mi się myli M103 z M102), a ty posiadasz silnik M111 2.0, niby 2.3 i 2.2 mają tą samą moc bo 136KM ale to są zupełnie inne silniki na zupełnie innym układzie wtryskowym, więc spalanie może być inne.

[Goku]

Ja kliknąłem silnik 2.0 136KM... Wyświetla 2.3.

KamillO124 napisał:

to są zupełnie inne silniki na zupełnie innym układzie wtryskowym, więc spalanie może być inne.

Wiem o tym

[michal93]

KamillO124.. 2.3 to M102