Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] Instalacja - "znikajacy" prad


13 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   lapsiorex


  • Postów: 5
  • Na forum od: 28 gru 2007
  • Miejscowość: Wrocław, Malbork

Napisano 28 grudnia 2007 - 17:26

To dość powiązana i długa sprawa …zaczęło się od centralnego zamka-wieczorem zamknąłem samochód a rano już nie chciał się otworzyć automatycznie. Dostałem się pod tylną kanapę wyjąłem pompkę (była gorąca) i żeby otworzyć wlew paliwa nadmuchałem układ ręcznie. Po przejechaniu około 60km zaczęło gasnąć mi radio (wyświetlacz gasł i zapalał się pulsacyjnie) wyłączyłem radio i zauważyłem, że świata są słabsze zaczynają robić się żółte, po kolejnych kilku km w środku wszystkie kontrolki przygasały, gdy hamowałem albo włączyłem długie świata, przestały działać kierunki i po kolejnych km jechałem już kompletnie bez świateł a kilkadziesiąt metrów przed domem mój ;) zgasł...ale dotoczyłem się pod garaż i zostawiłem na około 6 godzin, po czym odpalił bez problemu, przejechałem okolo 20 km i zauważyłem ze znów żółkną światła...Czasem jak go odpalam to palą się wszystkie kontrolki zapłonu a czasem kompletnie nic! Ale najbardziej interesujące to, że ani razu nie palia się kontrolka ładowania a akumulator regeneruje się w dość szybkim czasie…? Nie podejrzewam, żeby takie coś komuś wcześniej się przytrafiło, bo jak sam to czytam, to brzmi jak jakaś opowieść ale gdyby ktokolwiek z Was miałby jakiś pomysł co robić, gdzie szukać przyczyny…? To będę ogromnie dźwięczny!!

MOD: Poprawiono tytul.



#2 Offline   Charlie9


  • Postów: 7 791
  • Na forum od: 15 sty 2007
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 28 grudnia 2007 - 17:44

lapsiorex napisał:

akumulator regeneruje się w dość szybkim czasie

Hmmm - a co to znaczy? Mozesz wyjasnic?

Masz zbyt duzy spadek napiecia. Na moj gust regulator moze byc przyczyna. Piszesz, ze swiatla przygasaja i robia sie zolte. Wskazuje to na zbyt duzy pobor pradu. Dlatego tez "znikaja" kierunkowskazy a wyswietlacz radia pulsacyjnie zapala sie i gasnie. Z tych objawow wynika, ze jezdzisz na akumulatorze. Nie ma ladowania i "wysysasz" resztki pradu z aku. Sprawdz miernikiem ladowanie.

#3 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 28 grudnia 2007 - 19:22

Jak włączysz zapłon (nie odpalając jeszcze silnika) powinna zapalić się kontrolka ładowania. Jeśli się nie pali oznacza dokładnie to co napisał Charlie9.
Mniemam że masz jeszcze dobry akumulator, inaczej byś już nie odpalił auta.

#4 Offline   lapsiorex


  • Postów: 5
  • Na forum od: 28 gru 2007
  • Miejscowość: Wrocław, Malbork

Napisano 28 grudnia 2007 - 22:39

No wlasnie pisząc regeneracja mialem na myśli to, że w momencie kiedy mi zgasl samochód myslalem, ze akumulator jest kompletnie rozladowany a to po 6 godzinach normalnie odpala... Co do kontrolek to pierwsze odpalenie (po dluższej przerwie) przy zaplonie zawsze palą się wszystkie kontrolki natomiast jak przejade kawalek, zgasze silnik i powtórnie zapalam to nie świeci się żadna :sad: ;)
Popoludniu bylem u jakiegoś "magika", było napisane, że jest elektrykiem samochodowym zbadal akumulator i ladowanie powiedzial, ze nie ma ladowania, ale nie chcial ruszac nic bo nie mial czasu. Pojechalem do drugiego ten wybadal, że ladowanie mam i to dobre bo prawie 13,7V... Co z tym fantem?? Jakieś czary chyba?? Chcialem jeszcze wymontować alternator ale nie moglem dojść gdzie jest jakiś napinacz paska - ogólnie stwierdzilem, że szybciej bym to zrobil w zasluzonej mojej beczce MB123 i sie poddalem z wymontowaniem alternatora...

Gdzie szukać regulatora napięcia...?? :ok:

#5 Offline   Pepis


  • Postów: 572
  • Na forum od: 21 wrz 2007
  • Miejscowość: Zamość
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 29 grudnia 2007 - 02:53

Ragulator napięcia masz przykręcony 2 śrubkami do alternatora :sciana: Wymień (koszt około 20-30 zł) i sprawdź na mierniku co się będzie działo.

Jeśli robisz pomiar to na jałowym bez obciążenia , na jałowym z obiązeniem którego używasz na codzień (tj światła radio dmuchawa etc.) oraz obserwuj co się będzie działo na mierniku jak będziesz dawać gazu. Jeśli ładowanie w granicach o których pisałeś 13.7 V to nie ma tragedii (zależy czy miałeś włączone światła itp) Chciał bym zaznaczyć, że np u mnie w CE (nie wiem jak sedan) strasznie dużo prądu pobiera grzanie szyby tył .

Jeśli ładowanie nadal słabe to czeka Cię pewnie regeneracja alternatora (ja miałem u siebie właśnie taki zabieg miesiąc temu)

Teoretycznie jak byś nie miał odpowiedniego ładowania to powinna Ci się świecić kontrolka na desce rozdzielczej...


PS : do wymiany regulatora nie potrzeba wyjmować całego alternatora :pub: Wystarczy trochę gimnastyki , 2 min i zrobione :ok:

#6 Offline   Rob


  • Postów: 5 137
  • Na forum od: 24 sty 2007
  • Miejscowość: Busko Zdrój i okolice
  • Mercedes:W124 2.6E - M103
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:E124 300D 24V
  • Trzeci Mercedes:E211 2.7 CDI
  • Inne auto:Partner 1.6 HDI

Napisano 29 grudnia 2007 - 10:27

lapsiorex napisał:

zbadal akumulator i ladowanie powiedzial, ze nie ma ladowania, ale nie chcial ruszac nic bo nie mial czasu. Pojechalem do drugiego ten wybadal, że ladowanie mam

Albo majstry do dupy, albo alternator raz ładuje a raz nie.

#7 Offline   lapsiorex


  • Postów: 5
  • Na forum od: 28 gru 2007
  • Miejscowość: Wrocław, Malbork

Napisano 29 grudnia 2007 - 15:16

Dziś rano sam sprawdziłem ładowanie alternatora bez obciążenia...i było minimalnie powyżej 14V. Ale za to pojawiły się nowe czary jak włączam długie światła to zapala się kontrolka informująca o niskim poziomie płynu w spryskiwaczach, a jak na ironie losu trzy dni wcześniej uzupełniłem płyn:shock: No i dalej nic się nie zmieniło jeśli chodzi o świecenie kontrolek przy zapłonie- pierwsze odpalenie po dłuższej przerwie wzorowo palą się wszystkie, ale kolejne odpalenie poprzedzone kilkukilometrową jazdą - nie pali się nic tylko w momencie kiedy silnik zapala na ułamek sekundy zapalają się kontrolki...? U mechaników słyszałem różne opcje: -wymienić alternator, - regulator napięcia, -stacyjka do wymiany, -kostka stacyjki coś nie łączy, -"skrzynka"-czy jakoś tak bezpieczników, -zerwana masa, dżilion pmysłów i co dalej, który wybrać??...już sam nie wiem http://mb201-124.eu/...tyle_emoticons/default/pad.gif

#8 Offline   romek


  • Postów: 539
  • Na forum od: 31 sie 2007
  • Miejscowość: Tychy
  • Mercedes:W124 3.0D-24V >93r. - OM606
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W210

Napisano 02 stycznia 2008 - 09:49

witam
Sprawdź i wyczyść połączenia masy.
1. akumulator do karoserii
2. silnik do karoserii (plecionka od spodu silnika )

#9 Offline   milato


  • Postów: 5
  • Na forum od: 08 gru 2007
  • Miejscowość: Mogilno

Napisano 09 stycznia 2008 - 17:49

mi jak prad znikal w samochodzie to wpialem miernik w obwod i wyjmowalem po kolei bezpieczniki az wkoncu natrafilem na ten co mi prad bierze i wyjalem ten bezpiecznik i jezdze bez niego ale szyby elektryczne mi sie nie otwieraja i zegarek nie dziala wiecej brakow nie zauwazylem z powodu wyjetego bezpiecznika jak bedzie cieplo to poszukam dokladnej przyczyny znikania u mnie pradu :)

#10 Offline   pheonix


  • Postów: 813
  • Na forum od: 11 kwi 2008
  • Miejscowość: Bydgoszcz
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W140 S320 1996 LPG

Napisano 12 sierpnia 2008 - 22:26

Witam! Dopisze sie do tematu.

Ja z kolei mam taki problem ze nie zaplaja mi sie kontrolki po przekreceniu zaplonu w skutek czeo nie moge odpalic... Problem pojawil sie po powrocie ze spaceru z moja luba w niedziele... Wsiadam do samochodu a tu nic kontrolki nie dzialaja a ja nie moge zapalic... Pogrzebalem przy klemach akumulatora i zadzialalo. Do dzis bylo wszystko ok. Wszystko dzialalo zero problemow... Jednak kiedy wracalem z pracy to przejechalem przez jakas dziure i zapalila sie tylko kontrolka od ladowania, nie dzialy kierunki i szyber... Radio dzialalo, swaitla rowniez...
Dojechalem do domu, zgasilem silnik i zero odzewu ze strony kontrolek jak i silnika. Przeczyscilem klemy i zaczelo wszystko dzialac. Po kilku godzinach odpalilem w celu przestawienia samochodu i przy wyjezdzie z podworka znowu zapalila sie kontrolka ladowania... Znowu zgasilem silnik i ponownie zero odzewu ze strony kontrolek i silnika... Przeczyscilem jeszcze raz klemy i zaczelo dzialac ale po kiku probnych odpaleniach po raz kolejny to samo co przedtem :ok:
Kilka razy powtorzylem operacje czyszczenia klem i odpalania i ciagle to samo...
Inna sprawa ze mimo tego ze kontrolki nie dzialaja swiatelko w samochodzie jak i swiatla pozycyjne i mijania dzialaja bez zarzutu.

Odpuszczam sobie problem z zasniedzialymi klemami bo tam juz nie ma co czyscic. Wszystko czyste i swiecace... Pomijam fakt ze moj Mercedes dzieki poprzedniemu wlasicielowi to jedna wielka rzezba :cool:

Ale zacznijmy od tego co Waszym zdaniem moze byc przyczyna poniekad dzwiacznego zachowania mojej :ok:








Podobne tematy Zwiń