Skocz do zawartości




Wyrwa w jezdni, pęknięta felga i odszkodowanie


4 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   KamillO


  • Postów: 7
  • Na forum od: 17 sty 2010
  • Miejscowość: Zgierz

Napisano 12 października 2013 - 16:07

Witam Was.
jak w temacie, miałem niemiłą sytuację na drodze, wpakowałem się w dziurę no i przednia opona ma dużego bąbla, a tylna maleńkiego ledwo widocznego bąbelka ale felga tuż obok ma pęknięty rant :O
Dziura nie była jakaś mega wielka, ale mam felgi 19" z niskoprofilowymi oponami i to wystarczyło, żeby załatwić opony i felgę.

Ale mam do Was pytanie, czy są jakieś normy ustawowe czy prawne, które określają jaki jest zakres szerokości opon do szerokości felg?
Przednia felga ma 9" szerokości i oponę 235/35/19, a tylna ma 10" i 245/35/19 czyli tzw. naciąg.

Czy ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłacenia odszkodowania za opony/felgę z tytułu za wąskich opon?

Miał ktoś z was taki przypadek?

Rok temu zgłaszałem uszkodzoną oponę i nie było żadnego problemu z wypłatą kasy, ale wtedy miałem 17" i opony 235/45/17 na feldze 8" czyli tak jak trzeba.



#2 Offline   Jarek151900


  • Postów: 156
  • Na forum od: 25 lis 2012
  • Miejscowość: Wałcz
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 października 2013 - 16:34

Wyświetl postUżytkownik KamillO dnia 12 października 2013 - 16:07 napisał

Witam Was.
jak w temacie, miałem niemiłą sytuację na drodze, wpakowałem się w dziurę no i przednia opona ma dużego bąbla, a tylna maleńkiego ledwo widocznego bąbelka ale felga tuż obok ma pęknięty rant :O
Dziura nie była jakaś mega wielka, ale mam felgi 19" z niskoprofilowymi oponami i to wystarczyło, żeby załatwić opony i felgę.

Ale mam do Was pytanie, czy są jakieś normy ustawowe czy prawne, które określają jaki jest zakres szerokości opon do szerokości felg?
Przednia felga ma 9" szerokości i oponę 235/35/19, a tylna ma 10" i 245/35/19 czyli tzw. naciąg.

Czy ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłacenia odszkodowania za opony/felgę z tytułu za wąskich opon?

Miał ktoś z was taki przypadek?

Rok temu zgłaszałem uszkodzoną oponę i nie było żadnego problemu z wypłatą kasy, ale wtedy miałem 17" i opony 235/45/17 na feldze 8" czyli tak jak trzeba.
jeżeli przeszedłeś przegląd normalnie to auto jest dopuszczone do ruchu= możesz bez problemu dochodzić odszkodowania. Zrób fotki, znajdź zarządce dróg i wyślij pisemko. Ponoć dobrze w takich sytuacjach wezwać policje, żeby zrobili protokół.

#3 Offline   Chang


  • Postów: 1 019
  • Na forum od: 11 kwi 2011
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 października 2013 - 17:06

Jedź z powrotem tam gdzie rozwaliłeś, zadzwoń po patrol milicji, zrób sam zdjęcia dziury + zdjęcia felg i opony. Poczekaj na patrol aż sporządzą notatkę (tutaj mały bonus: Ty tej notatki nie dostaniesz do ręki, ale będzie u nich w ewidencji).

Potem zgłaszasz do ubezpieczyciela, oni pytają milicjantów czy było u nich zgłoszenie (wtedy się bardzo mocno przydaje owa notatka), rzeczoznawca przyjeżdża do Ciebie na oględziny kół.

Wsio - jeżeli auto ma aktualny przegląd, to znaczy, ze jest dopuszczone do jazdy, więc należy Cie odszkodowanie i nie daj sobie wmówić inaczej.

#4 Offline   KamillO


  • Postów: 7
  • Na forum od: 17 sty 2010
  • Miejscowość: Zgierz

Napisano 12 października 2013 - 22:53

Aha, czyli nie ma żadnych konkretnych wytycznych odnośnie szerokości opony względem szerokości felgi.
No to dobrze, bo bałem się, że odmówią wypłaty odszkodowania ze względu na zły dobór opon.

Co do reszty to wiem jak to wszystko załatwić bo już raz załatwiałem taką sprawę.

I jeszcze jedno, czy taki minimalny bąbelek na oponie też jest uznawany jako uszkodzenie i opona do wymiany?
Wrzuciłbym fotkę tego bąbelka ale jest on tak malutki i ledwo dostrzegalny, że nie widać go na zdjęciu.

W pon muszę udać się do urzędu zgłosić szkodę i czekać na rozwój wydarzeń, dobrze że zima za pasem to będę latał na zimówkach bo sprawa pewnie potrwa z miesiąc jak nie lepiej.

A jeszcze odnośnie pękniętej felgi, to ubezpieczyciel powinien wypłacić równowartość nowej felgi(2300zł)? albo używanej(500)? czy dopuszczalne jest spawanie? (pęknięcie jakieś 1.5cm na rancie)

#5 Offline   Chang


  • Postów: 1 019
  • Na forum od: 11 kwi 2011
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 13 października 2013 - 01:07

Bierze się zawsze cenę nowej części i odejmuje amortyzację.

Co do bąbla - jest to uszkodzenie, które bardzo mocno wpływa na bezpieczeństwo jazdy, więc jak najbardziej się "łapie".








Podobne tematy Zwiń