Skocz do zawartości




- - - - -

[w140] CL600 wady/zalety/spalanie


16 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Siwy_Artur


  • Postów: 63
  • Na forum od: 08 kwi 2013
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 26 września 2014 - 21:16

Panowie mam możliwość zakupu CL600 W140 auto jest zagazowane. Czy możecie powiedzieć coś na tematy spalania PB jak i LPG oraz wady i zalety silnika jak i samego samochodu? Odradzono mi dzisiaj również szukanie W140 z 4.2 V8 ale byłem tak zagadany na temat V12 że nie zapytałem z jakiego powodu. Może wy coś wiecie na ten temat?



#2 Offline   Goly_Oi


  • Postów: 361
  • Na forum od: 07 sie 2013
  • Miejscowość: Jamajka
  • Mercedes:W124 2.5D >93r. - OM605
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w140 3,5 td 1994 cip na 200 koni
  • Inne auto:Opel omega 2,5 td 1996

Napisano 26 września 2014 - 21:25

V12 śmieszne ceny w aso z częściami. Do mojego r6 koszt wiązek przewodów od świec to koszt 1300 zł do V12 3 tys. około hahaha. Silnik marzenie utrzymanie to 2 marzenie.

#3 Offline   m104


  • Postów: 4 488
  • Na forum od: 24 kwi 2012
  • Miejscowość: /dev/null/
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 26 września 2014 - 21:49

Weź dowolną część z poprzedniego swojego samochodu, pomnóż cenę przez 4 (o ile jest w zamienniku) albo o 8-10 (jeśli tylko w ASO), do tego pomnóż przez dwa, bo m120 to w zasadzie dwa silniki m104 na oddzielnym wale i wyjdą Ci średnie koszty utrzymania tego silnika. Do tego, mechaników ogarniających na prawdę ten silnik w Polsce policzysz na palcach.

Taki układ WN do tego silnika, kiedyś liczyłem, wyszło coś w granicach 3 tysięcy złotych. Rozrząd (wytrzymuje w granicach 250 tys) chyba następne 3 "koła".

Sam silnik w miarę fajny, ale nie do codziennej jazdy i dla osoby z grubym portfelem. Póki wszystko działa, to jest ok. Jak zacznie się sypać to... Z gazownią w życiu bym się w to nie pchał - poniekąd świadczy to o zasobności portfela poprzedniego właściciela i daje +/- pojęcie, w jakim stanie jest samochód i ile trzeba w niego włożyć

Nie wiem, kto Ci co naopowiadał o 4.2, ale to ten sam dobry silnik co 5.0.

I nie to, żebym się czepiał, ale delikatnie sugeruję, żebyś przemyślał "krąg poszukiwań", bo z tego co obserwuję, rozglądasz się za względnie tanimi samochodami w eksploatacji (320CE) i tymi drogimi/bardzo drogimi (CL140). Te samochody to są dwa oddzielnie "bieguny". I dalej delikatnie sugeruję, że w budżecie, o którym gdzieś już wspominałeś, nie porywałbym się na CL'a, bo dołożysz drugie albo trzecie tyle, żeby doprowadzić go do ładu... Z resztą, popytaj ludzi u nas na forum, jest kilka osób z w140 "do dopieszczenia", które pokazują, co robią przy samochodzie. Przejrzyj galerie, popatrz po cennikach części...

[edit]

A co do wad silnika m120, to koszty, i jeszcze raz koszty - części w sporej części dostępne tylko w ASO, więc zwykle te silniki są podrutowane, aby tylko jakoś jeździły. Chyba, że trafi się na naprawdę zadbany egzemplarz, w który ktoś nie żałował kasy. W takim m120 w wersji nisko budżetowej zwykle jest do zrobienia:

-rozrząd
-układ WN
-generalne uszczelnienie silnika - a do tego zwykle wyciąga się silnik, rozbiera i za jednym razem wymienia absolutnie wszystko, do czego jest dostęp - uszczelki )te pod głowicami też), uszczelniacze, wszystkie rolki paska osprzętu itd.
-wiązka elektryki silnika i przepustnic, często uszkodzony/e przepływomierz(e) (o ich ceny i dostępność nawet nie pytaj)...
-oleje, filtry, poduszki pod silnikiem (ciężki kloc)
-lewe powietrze na łącznikach przepływomierz-przepustnica (zamienników brak, używek w zasadzie też - zostaje ASO).

#4 Offline   Siwy_Artur


  • Postów: 63
  • Na forum od: 08 kwi 2013
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 26 września 2014 - 22:02

Wiem ale tu mam auto od znajomego za rozsądne pieniądze. W 2010 pierwsza rejestracja w kraju i większość czasu w rękach mojego znajomego który nie żałuje kasy na samochody. Wiem że auto było serwisowane w ASO przez niego a ostatnio długo stoi bo ma jeszcze 15 innych aut dla siebie w domu którymi się przemiesza i wcale nie zamierzał go sprzedawać tylko ja go o to spytałem. Ja robię w ciągu roku około 10tyś km w sumie różnymi autami. Dlatego zakup takiego CL skończyłby się tym że zimą jeździłbym innym autem które mam w domu a to byłoby bardziej na okres letni. Z tego co wiem gaz jest założony za kwotę 6000zł nie wiem jednak jakiej firmy. Co ważniejsze w CL-u wszystko działa. Niestety nie miałem możliwości dzisiaj posłuchać jak chodzi i się nim przejechać. A byłem u niego w sprawie W140 w sedanie a pokazał mi CL dlatego znowu powróciłem do myśli zakupy CL-a. A znaleźć 320CE jakieś sensowne wcale nie jest łatwo. W niedzielę znowu jadę oglądać 420SE.

#5 Offline   m104


  • Postów: 4 488
  • Na forum od: 24 kwi 2012
  • Miejscowość: /dev/null/
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 26 września 2014 - 22:28

Przeanalizuj sobie na spokojnie. Popatrz na ceny części do tego silnika/nadwozia. Zobacz, co wymieniałeś w swoim poprzednim samochodzie i zobacz, ile kosztuje to do w140. Popytaj ludzi, posiadających samochód z tym silnikiem - np forumowicz Kubasz, m00n... Zobacz, co wymieniali i na co narzekali. Osobiście uważam, że CL600 nie jest "dupowozem" tylko klasykiem, jako drugie albo trzecie auto "w rodzinie". Jak już się uparłeś na s-klasę, to bardziej przymierzaj się do v8 - dużo tańszy i prostszy w naprawach.

Jako uzupełnienie - znam trzy osoby, które przesiadły się z w124 na w140 w wersji "za rozsądne pieniądze". I wszystkie trzy osoby dostały lekkiego szoku po tej przesiadce - szoku finansowego. I żaden nie pchał się w największe pojemności. Nie chciałbym, żebyś był kolejną osobą ;)

Tak w sumie, z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że nowsze modele - w220 i w215 mogą być tańsze w ekspoatacji, niż taki CL/W z silnikiem m120.

#6 Offline   Siwy_Artur


  • Postów: 63
  • Na forum od: 08 kwi 2013
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 26 września 2014 - 22:45

Sprawa tego CL akurat z tym silnikiem wypłynęła dziś bo wcześniej w ogóle tego silnika nie brałem pod uwagę. JA na razie mam czym jeździć więc wolę poczekać a kupić coś dobrego dlatego na razie zbieram informację, i pytam ludzi na forach. Mam nadzieję że wypowiedzą się tu też inni użytkownicy tych aut z tym silnikiem z wiedzą z własnej autopsji.

#7 Offline   aku1980


  • Postów: 42
  • Na forum od: 17 maj 2011
  • Miejscowość: Kędzierzyn-Koźle
  • Mercedes:W124 4.0E - M119
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w210 CDI 2.2
  • Inne auto:AUDI A6 C4 TDI

Napisano 27 września 2014 - 21:19

CL600 z gazem.... litości. I nie mam nic przeciwko gazowni, ale do takiego kruchego silnika gaz.... Ciekawe jak instalacje zmieścili pod maską swoją drogą...

Nie chcę był złośliwy, ale Twoje zapytanie dotyczące kosztów świadczy o tym, że Cię nie stać na utrzymanie tego auta, bo te jest holendernie wysokie, nawet jako auta niedzielnego. Silnik nie jest tak rewelacyjny w osiągach jak mogło by się wydawać - a to ze względu na wagę auta. Co do gazu, ciągnie pewnie ze 30 litrów, więc tankowanie co 200 km...

Co do samego modelu "Cl" 140 z mojego doświadczenia (jeździłem kilka lat na co dzień Cl500):

-auto mega wygodne w trasy, o dziwo spalanie dość niskie notowałem
-auto koszmar w mieście (gabaryty), spalanie bardzo wysokie
-ze względu na wagę słaba trakcja w zakrętach, w zimie o dziwo autko dość fajnie jeździło po śniegu (miałem ESP)
-tylne siedzenia w aucie które ma ponad 5m raczej na dojazdy - krótkie trasy, również dość mały bagażnik
-opony w fabrycznym rozmiarze to 3k za komplet
-ceny części zawieszenia stosunkowo ok, polecam jednak ASO
-problemy z unikalnymi rozwiązaniami (domykanie drzwi, itd)
-dużo zbieżnych problemów z Mercami z tamtej epoki
-spalanie od 11 do 19 litrów
-nie zanotowałem nigdy awarii, wymieniłem tylko rzeczy eksploatacyjne


Ogólnie autko bardzo fajne, jednakże teraz kupiłbym limuzynę.
Odradzali Ci silnik 4.2 gdyż wiele osób uważa go za słabego do tej masy, a nie ze względu na jego jakość. Auto waży ponad 2 tony i stąd te opinie. Jednakże w mojej 320 konnej pięćsetce z czasem też miałem takie uczucie. Na dzisiejsze standardy autko trochę już odstaje, a moc trochę "zdezelowała" i zrobiła się papierkowa.Cóż postęp...

Szczerze, to nie pakuj się w 6litrówkę, natomiast Cl600 z gazem to tykająca bomba...

pozdrawiam, Piotr

#8 Offline   majsterus


  • Postów: 4 467
  • Na forum od: 10 lis 2011
  • Miejscowość: wielkopolskie
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:drugi to za dużo
  • Trzeci Mercedes:skuter chińczyk
  • Inne auto:i rower

Napisano 27 września 2014 - 22:21

Mnie też nie stać na utrzymanie V8...ale cóż badzo je lubię i mam...mruczą fantastiko :D, części do silnika...cóż chce się miec 8 garów trzeba płacić :D ale jak myślisz że bedziesz jeździł tym o tak...to zapomnij...przepraszam, może masz stację benzynową :D

#9 Offline   Siwy_Artur


  • Postów: 63
  • Na forum od: 08 kwi 2013
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 27 września 2014 - 23:36

Nie wiem na razie zbieram info. Jutro jadę oglądać 420SE. Pytałem o 600 bo jest można powiedzieć okazja do kupienia dlatego na pewne rzeczy wolę być przygotowany wcześniej niż najpierw kupić a później sie martwić co i jak.

#10 Offline   m00n


  • Postów: 1 411
  • Na forum od: 05 wrz 2012
  • Miejscowość: Elbląg/Morąg
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:w140 500SE 1992

Napisano 29 września 2014 - 13:49

Siwy_Artur,Znajomy ma 15 aut ale do 600, ktora nie jezdzi wstawil gaz ... Sorry ale dla mnie historia typu typowy Mirek handlarz. No chyba ze te 15 aut to ma wlasnie na placu :D
Nie pakuj sie w m120 bo mimo iz jest to moje marzenie to po kosztach codziennej eksploatacji m119. (Jezdze tym autem codziennie w czystej benzynie, tylko na zime chowam do garazu) wiem ze zostalbym bankrutem. m119 jeszcze idzie utrzymac jak juz sie ogarnie :) Ja moge powiedziec ze przy swoim egzemplarzu mam zrobione ok 90% spraw ktore mnie denerwowaly jesli chodzi o mechanike. A jest jeszcze blacharki troche do ogarniecia. W tym aucie jest tak jak pisal m104 jesli chodzi o typowe problemy. Druga sprawa ze nie oplaca robic sie w nim na raty. Jak wymienia sie rozrzad to lepiej faktycznie wyciagnac juz silnik i go "uszczelnic" wymienic rolki, zrobic alternator/rozrusznik, dolną wiazke, wszystkie gumowe odmy, ktore sie krusza. Zawieszenie w miare tanie ale tez jak rozkrecac to lepiej po calosci wymienic. Mi sie uzbierało spokojnie 15k zeby moc bez stresu na codzien tym autem jezdzic. I jeszcze druga sprawa. Oprocz zakupu, doprowadzenia go do stanu uzywalnosci trzeba miec staly dochod z ktorego czesc pieniedzy mozna w razie czego przeznaczyc na "nagly wydatek" Np. jest lato i planujemy sobie wyjechac do chorwacji samochodem, padla klima, no nic pewnie sie rozszczelnila trzeba zrobic nabic i po sprawie ... a tu dupa bo rozszczelnil sie parownik i auto 2 dni na warsztat 500 za czesci z 500 albo wiecej za robote 200 za nowy czynnik a no i wypadaloby wymienic osuszac i filtr i nagle 2 kola trzeba wydac.








Podobne tematy Zwiń